< Brązowy pegaz, słysząc, że jest wywoływany od razu odpowiedział >
-Już idę, już idę.
< Night Arrow podleciał na pas startowy. Od razu spojrzał w stronę pani prof., oczekując na znak do rozpoczęcia testu >
- Dam radę, dam radę...
< W tej chwili usłyszał dźwięk gwizdka, którego tak wyczekiwał >
- No to do roboty!
< Na samym początku, ogier postanowił się rozpędzić, ponieważ było to ważne do przeprowadzenia kolejnych sztuczek, które sobie zaplanował. Najszybszym sposobem było wykonanie kilkunastu pętli w miejscu i tak też postąpił >
- Tyle powinno wystarczeć, teraz czas na prawdziwy pokaz.
< Najpierw poleciał w stronę obręczy, pomiędzy którymi przeleciał z dużą prędkością >
- Pierwszy krok za mną. Teraz czas na trik numer dwa.
< Night wzniósł się jeszcze wyżej, wykonując przy tym śrubę.Gdy już doleciał do pierwszej napotkanej chmury, zaczął ją okrążać i tworzyć kształt, co w efekcje końcowym dało znak strzały >
- Myślę, że mogę już kończyć. Teraz czas na finał.
< Po wykonaniu poprzedniej sztuczki nie zwolnił, ani na moment. Arrow Chowając skrzydła, wykonał zwrot w stronę pasu startowego i ponownie wykonał śrubę. Przy tej szybkości pikowania za pegazem wytworzyła się długa, dwukolorowa spirala w barwach, przypominających te z jego grzywy. Będąc blisko końca trasy zaczął zwalniać, aż całkowicie się zatrzymał, lądując na czterech kopytach. Kątem oka zdążył dostrzec to, co udało mu się wytworzyć tą ostatnią sztuczką >
- I jak mi poszło, pani profesor? Wystarczy, aby zdać ten test?