Skocz do zawartości

Matalos

Brony
  • Zawartość

    1435
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Matalos

  1. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Daj mi chwilkę - odpowiada Twilight, z szerokim uśmiechem. Widzisz jak jej róg rozjaśnia się i po chwili wylatują z niego dwie świetliste kule. - Zaklęcie wyszukiwawcze. - odpowiada z dumą. - Podążaj za jedną z kul, a zaprowadzi ciebie do książki jakiej potrzebujemy. Ja idę w lewo, a ty w prawo, dobrze? - uśmiecha się.
  2. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Postępujesz tak jak zaplanowałeś. Rzeczywiście, kucyk teleportuje się cały czas w te same miejsca. Gdy tylko znowu rozpoczyna teleportację, rzucasz w kierunku gdzie powinien się pojawić kryształ. Zielony przedmiot spada tuż przed kopytami źrebaka. Ten uśmiecha się i mówi: - Zdałeś pierwszy test. Idź dalej na wschód. Znika w błysku niebieskiego światła. Zaczyna ci ciemnieć przed oczami. Zanim zapadną całkowite ciemności, jedna myśl wpada ci do głowy. „Byłem już tutaj”. W tej sali. Ale to nie jest Canterlot... to jest... Tracisz przytomność i zapaea ciemność. *** Księżniczka Luna delikatnie szturcha ciebie po policzku. Widząc, że otwierasz oczy, uśmiecha się wesoło. - Już się bałam, że coś ci się stało - mówi.
  3. Matalos

    Niklas „Bohater”

    Klacz rozgląda się oszołomiona. - Przez chwilę czułam... sama nie wiem jak to nazwać. To było takie... dziwne uczucie. Nieporównywalne z niczym innym. On jest wściekły. Ale też cieszy się... nie wiem czemu... Przez chwilę milczy, kręci głową w milczeniu. - Dobra, ruszajmy - stwierdza nagle, wstaje i podchodzi do wyjścia.
  4. Matalos

    Niklas „Bohater”

    Znosisz nieprzytomną Multi ponownie na dno jaskini. Klacz leży przez dłuższy czas tam gdzie ją położyłeś, ale po chwili wstaje. Otwiera oczy. Widzisz fioletowe pasma energii, falujące przy jej oczach. Spogląda na ciebie, rozgląda się po całej jaskini i mówi niskim głosem: - TY!! Natychmiast... - nagle przerywa, Multi pada na ziemię, zasłaniając sobie oczy. Widzisz jak kolorowa poświata powoli ulatnia się, jednak klacz dalej zasłania sobie oczy. Czujesz potężną magię, uwięzioną w klaczy...
  5. Matalos

    "Ku chwale ojczyzny" peros81

    - Możemy to wysadzić- stwierdza beznamiętnie Lenius. - Mam ładunki, powinny z łatwością przedrzeć się przez te drzwi - dodaje Andrius.
  6. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Przechodzicie przez kamienny portal. Czujesz delikatne szczypanie przekraczając próg, ale uznajesz to za złudzenie. Stajecie wewnątrz ogromnej jaskini, wypełnionej regałami. Każdy ciągnie się na całą długość jaskini. Wysokość też jest zdumiewająca. Wszędzie leżą zwoje i książki, poukładane równo.... - Łał... - zachwyca się Twilight. - Tyle tego tutaj jest...
  7. Matalos

    "Wspomnienia" Ares Prime

    Podchodzisz z kryształem do źrebaka. Zbliżasz się na kilka metrów do niego, gdy ten nagle teleportuje się na drugi koniec sali. - Przynieś mi kryształ... - mówi spokojnie.
  8. Matalos

    wiej007 „Bohater prawdy”

    Za drewnianym biurkiem, wygodnie rozłożony siedzi ogier w złotej zbroi. Pali papierosa i wpatruje się w powietrze. Na twój widok powoli wstaje, okrąża biurko i podaje ci kopyto. Magią przysuwa ci krzesło i mówi: - Siadaj.
  9. Idzicie trasą, jaką wskazuje kryształ. Po pewnym czasie docieracie do miejsca, gdzie promień kryształy skręca w dół. - Pewnie coś jest pod ziemią - stwierdza Smite.
  10. Księżniczka kaszle przez chwilę. - Wiesz, Flame nie jest głupi... - odpowiada z delikatnym uśmiechem Celestia. - Nie próbowałby przejmować władzy, nie w takiej sytuacji... Zaufaj mi, mi ani Lunie nic nie będzie. Teraz idź, muszę odpocząć...
  11. Matalos

    Niklas „Bohater”

    - To chodźmy - mówi klacz i razem z tobą ruszacie w górę. Idziecie kilka dobrych minut, zbliżacie się do wyjścia, gdy nagle Multi łapie ciebie. - Czekaj, jest ich... - bierze głęboki wdech. - Czterech. Chodzą wkoło, są zdezorientowani. Dwa jednorożce i dwa ziemne. Ktoś... - nagle pada na ziemię, trzymając się za głowę i cicho piszcząc z bólu.
  12. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Twilight używa swojej magii, aby wygrawerować jakieś symbole na drzwiach. Wrota zaczynają się świecić na zielono, po chwili rozsypują się na małe kawałki. - Yes!! Udało nam się - Twilight podskakuje z radości i przytula się mocno do ciebie. - Dobra, wchodźmy tam, ale razem...
  13. Księżniczka odsyła Twinkle gestem. - Czego chcesz?
  14. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Hmmm... coś mi tu nie pasuje - odpowiada Twilight. - Ale dałeś mi pomysł. Co powiesz na taką kolejność: Ciemność, sekret i ostatnie to będzie czas. Co myślisz o tym?
  15. Matalos

    wiej007 „Bohater prawdy”

    Kuc wzdycha ciężko i bezceremonialnie chwyta ciebie i ciągnie. Po chwili docierasz do drzwi dowódcy. - To tutaj - mówi solarny. - Mam nadzieję, że zapamiętasz - uśmiecha się podle. - Wchodź już, bo nie chcę tutaj stać cały czas. No tak. Zapomniałeś, że z dowódcą rozmawia się tylko samemu, takie zasady solarnych.
  16. Matalos

    Niklas „Bohater”

    - Czyli mamy jeszcze jedną rzecz wspólną - odpowiada klacz z smutnym uśmiechem. - Wiemy, że życie jest podłe... - klacz zatyka sobie pyszczek i rozgląda się panicznie. Wzdycha głęboko i kładzie się na ziemię... - Obrywałam po pysku jak klęłam - odpowiada z przepraszającym uśmiechem. - Sprawdzamy, czy są tam jeszcze na górze?
  17. Cawdie szybkim ruchem otwiera drzwi. Wnętrze wygląda na zwykłe pomieszczenia, jest tutaj biurko, jakieś regały, a przy oknie naprzeciw drzwi znajduje się łóżko. Leży na nim Celestia, przykryta poduszkami, kołdrami i innymi nakryciami. Księżniczka słońca wygląda źle. Jej włosy nie falują, straciły kolor. Sierść przestała błyszczeć, wygląda na nieco zaniedbaną. Podchodzisz bliżej do jej wysokości, Cawdie trzyma się z tyłu. - Cień... - wychrypiała Celestia. - Ty tutaj? To dobrze... Słuchaj - podnosi się lekko i chwyta ciebie za barki. - W szafce w moim biurku znajdziesz listę. Są na niej kucyki, które musisz odwiedzić. Nie zapomnij, musisz się spotkać z nimi w takiej kolejności, w jakiej są zapisani, dobrze? Potem wróć do Canterlot... - odpycha ciebie delikatnie. - Następny proszę... Twinkle podchodzi do księżniczki, jej wysokość daje ci znak abyś odszedł.
  18. - Wchodzimy do sali, a potem ja robię opiernicz strażnikom - odpowiada spokojnie Cawdie. - Masz jakięs inny plan? Nie? To odłóż ten nóż i wchodzimy. Cawdie rusza w stronę wejścia. Staje pod drzwiami i patrzy się na ciebie wyczekująco. - Och... Już nie mogę się doczekać - mówi podekscytowana Twinkle - zobaczę księżniczkę... Chodź już - mówi ruszając w stronę drzwi.
  19. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Nie mogę się na ciebie długo gniewać - odpowiada klacz, wtulając się w twoje futro. Stoicie tak jeszcze przez chwilę, gdy wreszcie Twilight ciebie puszcza i mówi: - To nie jest teleport. To wejście do biblioteki. Zahasłowane, trzema zagadkami - odchrząkuje i zaczyna czytać - Im jest mnie więcej, tym widzisz mniej. Czym jestem? Druga. Jeśli jestem, chcesz się mną podzielić. Jednak gdy to zrobisz, to już mnie nie będzie. Czym jestem? I trzecia Oszczędzasz mnie, ale i marnujesz. Zabijasz i sprawdzasz. Czym jestem?
  20. Twinkle idzie obok ciebie, przygląda się okolicy. Chyba pierwszy raz jest w tym mieście... Tymczasem Cawdie prowadzi was uliczkami Canterlot, w kierunku głównego pałacu. Widzisz jego sylwetkę górującą nad miastem, jego złociste wieże pnące się w górę... Widzisz też puste i zaniedbane uliczki miasta. Brud zbiera się przy krawężniku, na oknach wystawowych widać gromadzący się kurz. Nieliczne kucyki chodzą powoli i ospale po ulicach, nie zwracając na was większej uwagi. Gdy zbliżacie się do murów zamkowych, zamiast skręcić w lewo, ku głównej bramie, Cawdie prowadzi was w prawo. Tutaj, ukryta między gęstymi krzakami jest furtka, prowadząca do ogrodów królewskich. Jednorożec proawdzi was, mijacie kilka niesamowitych klombów roślinnych i wchodzicie bocznym wejściem do pałacu. Tutaj panuje większy porządek, nigdzie nie ma odrobiny kurzu, marmur pałacowy aż lśni. Cawdie prowadzi was świerzo wypolerowanymi schodami aż nędo wieży Celestii. Zbliżacie się do drzwi, gdy Cawdie zatrzymuje was gestem. - Coś tu nie gra... Gdzie są straże? - pyta samego siebie, wskazując na drzwi do pokoju. - Powinni tutaj staęc we dwójkę. Teraz nie ma nikogo...
  21. Matalos

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Twilight odwraca się zaskoczona. Widząc ciebie, podskakuje i najpierw całuje, a potem uderza w pyszczek: - Gdzieś ty się podziewał? Wiesz jak się martwiłam? Nagle mi zniknąłeś, a potem stukasz mnie w ramię z zaskoczenia! Co to ma znaczyć? - nagle ściska ciebie mocno i mówi: - Nigdy więcej tak nie rób.
  22. Cawdie wzdycha ciężko. - Mam was zaprowadzić do komnat jej wysokości. Chyba, że chcecie czekać w ogromnej kolejce. Wasz wybór. Wysiadacie na stacji w Canterlot. Panuje tutaj mały ruch, wszelkie prace są wykonywane ospale i powoli. Nie słychać rozmów, krzyku pasażerów, czy innych peroniwych głosów. Stacja wydaje się być martwa... Cawdie podchodzi do jednego z bocznych wyjść i mówi: - To jak, idziecie czy chcecie czekać w kolejce?
  23. Matalos

    Niklas „Bohater”

    Klacz spogląda na ciebie wściekła: - Nie, skądże. Wbiłam jedynej osobie jaka dawała mi światło w życiu nóż w serce z uśmiechem na ustach nucąc wesołą piosenkę, wiesz? Nie... - zaczyna spokojniej. - Ty nic nie rozumiesz... Straciłam wszystko. Dom, rodzinę, przyjaciela niemal tego samego dnia. Ojciec i matka spłonęli, wraz z mieszkaniem. Najlepszy przyjaciel nie chciał zostać kryształowcem i... poprosił mnie o to... A... a ja wbiłam mu nóż w serce - łzy spływają po jej twarzy. Kładzie się na ziemię. - P-przynajmniej nie cierpiał. Ale teraz... teraz myślę jak mogłabym go uratować... Tty też kiedyś stanąłeś przed takim wyborem, czy twoje życie jest lepsze od mojego?
  24. Matalos

    Niklas „Bohater”

    - Przynajmniej mamy jedną cechę wspólną - odpowiada Multi, dalej wpatrując się w jezioro. Błękitna klacz poprawia sobie zielone włosy. - Wiesz, Sombre to zwykły jednorożec. Po prostu zdobył jakieś artefakty i teraz myśli że jest niepokonany. Jedyny przyjaciel mi to powiedział, zanim... musiałam go zabić - dokańcza po chwili.
  25. - Jestem na służbie - odpowiada Cawdie. - Ale później, z miłą chęcią. - Ja, troszkę - mówi Twinkle, obierając ci butelkę. Bierze kilka łyczków i oddaje. Czczka raz i uśmiecha się. Jedziecie jeszcze przez chwilę w milczeniu. Wreszcie Cawdie przerywa ciszę: - Zbliżamy się do celu, bierzcie swoje rzeczy.
×
×
  • Utwórz nowe...