Skocz do zawartości

Matalos

Brony
  • Zawartość

    1435
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Matalos

  1. Matalos

    Airsoft

    Przed chwilą znalezione na fb: "Jednostka strzelecka Związku strzeleckiego "Strzelec" OSW z Kędzierzyna -Koźla zaprasza w dniu 4 października na całodzienne zajęcia polowo- taktyczne." Ktoś już był na czymś takim może? I druga sprawa: czy jest sens robienia całego czarnego umundurowania? Zastanawiam się nad zrobieniem z siebie członka Umbrelli, ale nie jestem pewien czy ten styl kolorystyczny nadawałby się do airsoftu. (tutaj wygląd przykładowy).
  2. Matalos

    Airsoft

    Wczoraj byłem na pierwszej w życiu strzelance. https://m.youtube.com/watch?v=3tYPzSGVHOc Nie mogę się doczekać następnej niedzieli, mam tylko nadzieję, że będzie więcej osób. Jak wyglądała gra: Było nas czterech a rozgrywka toczyła się w starym warsztacie dla niewidomych. Duże przestrzenie, kilka pięter... Bardzo klimatyczny, choć strasznie zaśmiecony budynek. Na początku parę gier dwa na dwa. Potem było zdobywanie pomieszczenia na piętrze a na sam koniec dethmatch na pistolety. Udało mi się zdobyć trzy fragi ^^ (co przy liczbie zgonów = liczbie rozgrywek nie jest aż tak bardzo epickie, ale jednak coś) oraz zebrałem pierwsze rany bitewne (zapomniałem rękawic i kulka poszła w rękę). Na sam koniec miałem scenę z pojedynku rewolwerowców, kiedy to ja i mój przeciwnik znaleźliśmy siebie w jednej z opuszczonych hal. Kryjąc się za framugą wychylaliśmy się i strzelaliśmy w równym rytmie. Bardzo mi się podobało i już wiem, że będę wykorzystywał każdą niedzielę aby pograć. O ile rok maturalny pozwoli ._.
  3. - W porządku, postaramy się ciebie ochronić... Albo lepiej - dodał dowódca. - Daleko jest jego kryjówka? - spytał się szeptem i dodał z wesołym grymasem. Urządzimy mu małą niespodziankę... - W porządku, mam nadzieję, że nasza sprawa będzie szybko rozważona - powiedział ambasador. - Im szybciej to powstanie, tym szybciej kucyki zyskają.
  4. Technicy coraz bardziej zacieśniali krąg, próbując wypatrzeć coś przez mgłę. Zachowywali milczenie i starali się nakłonić kucyki do tego samego. - Jak... Czemu cię ściga? - spytał się dowódca, siląc się na spokój. Ambasadorzy położyli przed kucykiem kartkę. Na niej wypisane było wszystkie materiały, jakich potrzebowali. (Ogólnie kosztorys jest tam wyliczony na zbudowanie kilku fabryk, takiego zaczątku przemysłu. Powiedzmy... Na 8 fabryk [nowa jednostka miar: fabryki ]). - Bank Equestriański zajmie się zapłatą za nasze zamówienie - odparł Ambasador. - Jesteśmy w stanie zrozumieć też waszą sytuację i dostosujemy nasze potrzeby do waszych zapasów.
  5. Matalos

    World of TCB [Gra]

    Chwilę później Johnattan został poproszony do małego pokoiku, wewnątrz banku. Za nim udała się Julia i gdy tylko przekroczyli próg pokoju, zamknęła drzwi butem. W pokoju byli we trójkę, Julia, Johnattan i Adam. Dziewczyna zarzuciła włosy, oparła ręce na biodrach i przechyliła głowę. Adam westchnął ciężko. - No dobra, mów o co ci chodzi? - spytała się siostra szefa. Jakub prawie już dotarł do banku, kiedy nagle ostrzymał SMS-a. Po dźwięku poznał, że jest to niezmiernie ważna wiadomość, więc zatrzymał się i spojrzał na wyświetlacz. Uśmiechnął się widząc treść. Odpisał: "Zgarnij ludzi. Nasza baza w Czechach jest do twojej dyspozycji."
  6. Matalos

    Sytuacja na Ukrainie

    Szczeże? Jak się skończy akcja na Ukrainie, to chyba zacznę robić plan ewakuacji z kraju. Tak w razie w. Wgl. Wywiad Ukrainy poinformował, że ma niezbite dowody na udział Rosjan w zestrzeleniu samolotu. Jednak wątpię, że to prawda, raczej prowokacja. W każdym razie, lepiej patrzmy na naszą wschodnią granicę. Bo nie wiadomo, kogo będzie chciał do nas zajrzeć.
  7. Matalos

    Sytuacja na Ukrainie

    Samolot spadł. To wiadomo na 100%. Jednak czy go zestrzelili to nie wiadomo. Są niepotwierdzone informacje że dostał z jakiejś rosyjskiej wyrzutni, do której dostęp mają separatyści, Ukraińcy i Rosjanie. Nie wiadomo też co cywilny samolot robił w tamtym terenie. Ta strefa powietrzna jest zamknięta. A teraz ciekawostki: samolot, który przelatywały nad tamtym terenem należał do malezyjskich linii lotniczych. Tych samych, których samolot "zgubił się" jakiś czas temu. Inna ciekawostka: Jest jakieś nagranie, na którym separatyści prowadzą rozmowy o "zestrzelonym samolocie". Stwierdzają, że musiał on przewozić szpiegów, z racji że samoloty cywilne nad rejonem Doniecka nie latają.
  8. [spokojnie, z tym magazynem to nie była taka ważna informacja ] Kiedy rozległ się ryk wszyscy technicy podnieśli broń do barków i zaczęli obserwować uważnie dym. Dowódca spojrzał na kucyka i powiedział: - Smok ciebie szuka? Ambasadorzy przez chwilę wyglądali tak, jakgdyby ktoś im powiedział, że nie dostaną prezentów na urodziny. Jednak sekundę po tym na ich twarze wszedł uśmiech, a młodszy z nich odparł: - Cóż panie Stockpile, rozumiemy pańską sytuację. Myślę, że pójdziemy z pańskim asystentem i zajmiemy się formalnościami, co pan na to?
  9. Matalos

    World of TCB [Gra]

    Zapytany pracownik odparł, że szefa chwilowo nie ma, jednak może zaprowadzić do zastępczyni. Mówiąc to wskazał na młodą dziewczynę, która uspokajała jakiegoś spanikowanego klienta. Szef z powodu swojej słabej kondycji byle drodze powrotnej. Trochę mu to zajmie.
  10. Sierżant słysząc słowa kucyka kazał swoim ludziom natychmiast uformować okrąg (w miarę możliwości). Sam zaś podszedł do drwala i powiedział: - Kto ciebie znalazł!? Ambasadorzy szli za kucykiem, rozglądając się ciekawie po wnętrzu budowli. Od czasu do czasu któryś z nich rzucił jakiś komentarz, ale przez większość drogi byli cicho. Gdy przedstawiono ich właścicielowi, starszy z Ambasadorów zrobił krok przed siebie i powiedział: - Miło pana poznać panie Stockpile.
  11. Matalos

    Space Engineers

    Dobry pomysł! A z racji tego, że są wakacje większość z nas raczej czas będzie mieć. Jak wygląda wasz przyszły tydzień?
  12. Matalos

    World of TCB [Gra]

    Praca, praca praca... Jakub miał sporo na głowie, mimo że kazał co nieco zrobić swoim ludziom. Przez ten nieszczęsny wybuch elektromagnetyczny wszystko poszło się kochać. Dobrze, że zdrowy rozsądek kazał mu trzymać wszystkie dane dotyczące kont bankowych w teczkach, inaczej ci wszyscy ludzie rozszarpaliby go. Sam siedział w swoim gabinecie i przerzucał stosy papierów, oraz wysyłał co chwilę kogoś ze swoich podwładnych, aby przekazać im informacje o koncie klienta. Jego siostra pomagała mu jak mogła. Wtem ktoś wpadł do gabinetu. Jakub już podnośnił głowę, aby spytać się o przyczynę wejścia, jednak szybki rzut oka na twarz mężczyzny wystarczył mu, żeby stwierdzić że nie chodzi mu o pieniądze. - Co się stało? - spytał się bankier. - Z-z-zabili kogoś - odezwał się mężczyzna. Jakub natychmiast poderwał się znad biurka. - Gdzie? Jak? Czemu? - zadał te trzy pytania, podchodząc do obrazu na ścianie. - Przy kasach... Dźgnął go nożem - dopowiedział przybysz. Jakub wyciągnął z skrytki zza obrazem pistolet na gaz. Spojrzał na siostrę. - Weź Adama i uspokój ludzi. Ja zadzwonię... - przerwał i uderzył się w głowę. Zapomniał, że telefony nie działają. - Chyba będę musiał pobiec. Powiedz im, że wstrzymujemy na chwilę pracę, ale jak tylko zjawi się pomoc, to zaraz wypłacimy im pieniądze. Julia tylko kiwnęła głową i wyszła. Jakub zrobił to samo, jednak on skierował swoje kroki ku tylniemu wyjściu z budynku, chcąc uniknąć zgromadzonego tam tłumku. Wychodząc usłyszał słowa swojej siostry: - Proszę o spokój... A dzień zapowiadał się tak przyjemnie...
  13. Matalos

    World of TCB [Gra]

    Korzystając z tego, że wszyscy w laboratorium mieli lepsze rzeczy do roboty niż pilnowanie kilku osób które przypałętały się, w pomieszczeniu pracowniczym zrobiło się nieco puściej. Zniknęła grupa od Światowida, ale dzieła sztuki zostały. Na jednym ze stolików leżała notka: "Dzięki za kawę. Była pyszna. Zapraszamy do nas, jak wszystko się uspokoi. J." Zewnątrz: - Nie wierzę, że dali się nabrać na starą sztuczkę z łazienką - powiedziała Julia i klepnęła się po nogach. - To gdzie teraz jedziemy? - Do banku - odparł jej brat. - Zanim wszystko się posypie, muszę być pewien, że mamy zabezpieczenia finansowe... Ludzie pewnie większość pieniędzy wybrali z kont, ale coś pewnie zostało. Przed nimi zatrzymał się Adam w samochodzie swojego szefa. Wsiedli do środka i odjechali, pożegnawszy się z pozostałymi członkami "Światowida".
  14. Zostawiwszy pięciu ludzi w bazie jako ochronę, dowódca zebrał kucyki i niosąc rannych wszyscy ruszyli w drogę. - Z chęcią - odparł ambasador.
  15. - Cóż, myślę, że wyruszymy jak tylko medyk uzna, że ranni są gotowi do drogi - powiedział i odwrócił głowę do medyka - Hej, Tom! Kiedy nasze ranne kucyki będą gotowe drogi? - Daj mi z dwie godziny a coś zorganizuję. - Macie swoją odpowiedź - powiedział sierżant do kucyków. - Witam panie Brown Hammer - powiedział starszy ambasador. - Chcemy złożyć spore zamówienie. głównie będziemy potrzebować cegieł i cementu. Ile jest pan nam w stanie zapewnić?
  16. Sierżant przygryzł dolną wargę. Wyglądał na niezadowolonego, ale po chwili jednak uśmiechnął się i powiedział: - W porządku, nie będziemy was przymuszać. Ale jeśli znacie kogoś, kto chciałby służyć u nas, to przekażcie mu żeby zgłosił się jak najszybciej. Ambasadorzy maszerowali sobie przez miasto. Wyposażenia, jakiego oni poszukiwali, raczej nikt nie sprzedawał na bazarku, więc obydwaj Technicy poszukiwali czegoś znajomego. Po pewnym czasie opuścili główną część Canterlot i dotarli do przedmieść. tutaj okolica stała im się nieco bardziej znajoma, dało się bowiem dostrzec pojedyncze fabryki oraz osiedla robotników. Oczywiście nie umywało się to do olbrzymich konglomeratów z ich świata, jednak dało się wyzuć znajomy zapach, przez co Technicy na chwilę się zapomnieli i tylko zatrzymali się i wciągnęli głośno powietrze. Następnie wrócili do poszukiwań, żegnani przez zdziwione spojrzenia kucyków, jakie tutaj pracowały. W końcu dotarli do jakiejś budowli. Napis nad bramą głosił: "Stockpile'a hurtowania materiałów budowlanych" - Wchodzimy - rzucił jeden z ambasadorów. Jak powiedzieli tak zrobili.
  17. Technicy w drugiej bazie zaczęli robić spis wszystkich kosztowności, oraz wyrzucać to co na 100% im się nie przyda. Rozdali też trochę złota towarzyszącym im kucykom, w ramach podziękowania za pomoc. Sierżant, który kierował akcją w tej okolicy, zaproponował czworonogom służbę, jako że i tak te tereny należą formalnie do Techników. Ci którzy ruszyli w pole, głosić techniczne wieści, zawrócili. Dalszą częścią planu było zamówienie z Canterlotu tylu materiałów, ile tylko by mogli. Potem wybraliby jakieś ładne miejsce i ruszyłaby praca.
  18. W jednym słowie: UWIELBIAM. Jazda czołgami nie dawała mi aż takiej zabawy. grałem w WoT ale po przejściu d WT czuję sporą różnicę i jestem kompletni zaskoczony, że to tylko beta. Jedyne czym mnie Wargaming może przyciągnąć to World of Warships. Ale zobaczymy co zapowiedzą twórcy Warthundera
  19. Ktoś wyciągnął z plecaka zwiniętą flagę i zawiesił ją niedaleko wejścia. Wyznaczono kilku ludzi i kucyków, którzy mieli udać się do bazy głównej, pozostali zaś rozpoczęli przygotowania do umocnienia tej placówki. Medyk wybrał jedno z większych i lepiej wentylowanych pomieszczeń na lazaret, wybrał też dwa kucyki na pomocników. Pozostali zaś przechadzają się i robią listę wszelkich przedmiotów, jakie mogliby tutaj znaleźć. Z bazy wyruszył oddział inżynierów. Mają rozpocząć prace przygotowawcze do programu industrializacji. Oznaczyć miejsca nadające się na budowę fabryk oraz poinformować kucyki o nadchodzących zmianach.
  20. Matalos

    World of TCB [Gra]

    Grupa siedziała sobie spokojnie z rogu sali. Trzymali się w jednej grupie i szeptali do siebie cicho. Byli oczywiście ciekawi, co takiego tutaj badają, ale nikt nie miał odwagi się spytać. W końcu jedna z dziewczyn podszedłem do jednego z laborantów i spytała się: - Hej, czym tutaj się zajmujesz?
  21. Matalos

    World of TCB [Gra]

    Ekipa z zabytkami dotarła przed przybyciem NASA. Szybko skierowano ich na poziom B i po chwili 15 osób znajdowało się na niższym poziomie. Wyglądali jak grupa zwykłych uchodźców, których strach przed wojną przygnał tutaj. Jednak przedmioty jakie trzymali w rękach nie były zwykłymi rzeczami jakie noszą uchodźcy. Ktoś trzymał olbrzymi karton, wypełniony zdjęciami powojennej Warszawy, dwóch chłopaków dźwigało spory obraz przestawiający przemarsz rycerstwa przez miasto (najprawdopodobniej był to Kraków). Jakub zaś trzymał w swoich rękach stos dzienników niemieckich. W wewnętrznej kieszeni trzymał ten który był dla niego najcenniejszy, jednak każdy kto znał niemiecki i zobaczyłby okładkę byłby bardzo zainteresowany ich zawartością.
  22. Matalos

    World of TCB [Gra]

    - Kawy? Chętnie - odparła dziewczyna uśmiechając się nieśmiało. Każdy przytaknął jej, zaznaczając przy okazji czy chce z mlekiem czy bez. Grupa niosąca dzieła sztuki maszerowali przez miasto. Wszystko co nieśli mieli przykryte jakimś materiałem. Przypominali jednych z wielu uchodźców, którzy opuszczali miasto w pośpiechu, słysząc wieści o nadciągających Rosjanach.
  23. Matalos

    World of TCB [Gra]

    Grupa szybko oceniła wielkość szaf, po czym spojrzała po sobie. - W sumie to niektóre obrazy mogłyby wisieć na ścianach... - stwierdził ktoś. - To by chyba nie przeszkadzało, prawda? Tymczasem pozostała piątka dotarła do siedziby. Poinformowali Julię o sukcesie ich misji. Następnie udali się znaleźć swoje rodziny. Druga dziesięcioosobowa grupa niedawno wróciła, na szczęście nikt nikogo nie stracił. Teraz wzięli te zabytki które mieli w ręce i ruszyli marszem w kierunku laboratorium. Jakub zapisał sobie przypomnienie w telefonie, że trzeba będzie przesłać jakieś pieniądze dla właścicielki. Za jej pomoc.
×
×
  • Utwórz nowe...