-
Zawartość
364 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
14
Posty napisane przez Ziemniakford
-
-
58 minut temu, iska napisał:
Lalala
Heja ludziska!!!!
Ave my.
Witam, witam. Dobry. Niech sołtys będzie z tobą.
Ja do twego pisania zastrzeżeń większych nie mam, po za używaniem inglisza, jako iż go zwyczajnie nie znam.
Doprawdy, może nie jest to wysławianie się na poziomie Marka Tulliusza, ale nie każdy musi używać składni, która zawiera wszelką urodę płynącą z odpowiedniego używania systemu leksykalnego.
Chyba nie mam już to nic więcej ciekawego do napisania.
Tak więc, niech Śniący wskaże ci właściwą ścieżkę.
Smacznego.
Czy coś.
Pozdrawiam, Ziemniak.
- 1
-
15 godzin temu, Nihil napisał:
Jestem troche aspołecznym trójkowym uczniem gimnazjum. My little pony oglądam już jakiś czas. Mam umysł ścisły lubie czytać książki, jeździć motcyklem, biegać po lesie, moimi ulubionymi gatunkami gier są rpg i ffs.
Witam, witam, witam, witam, witam, witam, witam, witam, witam, witam, witam.
No, przywitany zostałeś xd.
Trójki nie są złe, bynajmniej tylko dla osoby która je ma, bo dla rodziców to jak masz nawet piątkę „Miała być szóstka!".
Wsio chyba...
pozdrawiam, Ziemniak.
-
Doprawdy, nie mogę zarzucić tu nic, co ponad me słowne bójki zarzucam, by krytykę swą ujrzeć i z bezmyślnych krytyków się pośmiać.
SpoilerCóż, odkryciem chyba nie będzie, iż jest to duże nawiązanie do „My Little Dashie. "
(a tu nie :p)
Treść:
zacna, zacna. Nie powiem czegoś ponad to co wypowiem. Podoba mi się metaforyczność poszczególnych wierszy, które dopiero razem tworzą opowiadanie a oddzielnie są metaforą.
Zasmuciło mnie to, iż nie ma rymów, ale cóż.... zdarza się i tak.
Fabuła:
nie ma o czym mówić, tragicznie nie jest, dobrze też. Jakiegoś specjalnego smutku, nostalgii, czy nawet radości nie czułem.
Ocena końcowa...
8--/10, czyli takie dzikie płoty, które są kontrolowane. Najbardziej zaniża fabuła, i trochę brak rymów.
Pozdrawiam, Ziemniak.
-
Witam, witam, pozdrawiam.
Pomysł na zabawę przyszedł mi, kiedy oglądałem ten demotywator (kiedyś to było coś...):
SpoilerOo krótkiej zabawie na czatach z kolegą, właśnie na temat języków. I po samodzielnej zabawie tłumaczem.
Tak zrodził się pomysł, ale zapomniałem o nim na 1-2 dni, aż dziś sobie przypomniałem.
Zabawa polega na tym, iż staramy się uzyskać śmieszne/dziwne/nienaturalne (itp. itd) zdania/słowa za pomocą jakże wspaniałego narzędzia od gugla (specjalnie tak pisane, jak coś).
Cóż, jednak to chyba za mało, czyż nie? Dlatego jeszcze wpadłem na jeden pomysł:
podaje się następnemu użytkownikowi jakieś 5 słów, z których ma przynajmniej jedno wystąpić w jego tłumaczeniu. Pozostałe nie muszą. Jak się nie uda uzyskać, to trudno, trzeba żyć dalej. Powiedzmy że 30 minut zabawy bez takiego podanego słowa to max. Nie zmuszajmy się do niczego trochę nie potrzebnie.
Oczywiście, jeżeli uzyska się w trakcie szukania inne śmieszne tłumaczenia, to też je dajcie, albo w postaci tekstu, lub 'szkrina', czy coś.
I tak na przykład gdy dam słowa...
dziecko, ciąża, może, ale, pączek.
I tak mam tłumaczenie:
Spoiler(bardzo mądry język)
Co jeszcze... nie musi być tłumaczone koniecznie na polski, ale prosiłbym o ograniczenie się do polskiego, angielskiego i niemieckiego. Nie każdy musi znać rosyjski czy izraelski, tylko jeden warunek... ma być śmieszne/dziwne/nienaturalne w tamtym języku. No i oczywiście wszystko w ramach obowiązujących w tym dziale regulaminów. Oczywiście może być każdy język, ale to musi w takim razie śmiesznie brzmieć po polsku.
Nie przedłużając... moje słowa do następnego tłumacza:
kupuje, żelazo, wanna, również, pole.
Pozdrawiam.
-
40 minut temu, GGX napisał:
Heya!
Chciałbym się trochę zintegrować z społeczeństwem oglądającym kucyki i trafiłem tutaj.
Generalnie mam na imię Łukasz, 16 lat, interesuje się wszystkim co związane z elektroniką oraz ogólnie lubię słuchać naukowego bełkotu.
W wolnym czasie lubię sobie pograć w Terrarie, Lige legend itp. oczywiście oglądać kucyki (Luna najlepsza ) i generalnie bawić się elektroniką. Bardzo podoba mi się język hiszpański, teraz jestem na 4 sezonie mlp w tym języku. Genialnie ten serial brzmi po hiszpańsku, a jeśli chodzi o polski to oczywiście wszystko obejrzane :D.
Nie chciałem się zbytnio rozpisywać, bo bym do jutra się nie wyrobił, adiós!
Ave.
Integruj się zatem.
Jak lubisz naukowy bełkot to poczytaj specjalistyczne artykuły na Wikipedii, jest tam takowego sporo.
Hiszpański? Wole polski i łacinę xd (angielskiego nie znam, a łacinę chce znać... absurdy ziemniaków, odcinek 13)
Czymże jest dzisiaj, jeśli nie jutrem, o którym było mówione wczoraj? Nie śpiesz się, jak chcesz się rozpisać to pisz i tyle.
Cóż...
Pozdrawiam, Ziemniak.
-
Tak ostatnio to tego słucham bardzo często, więc można powiedzieć, iż jestem uzależniony.
SpoilerNadal aktualne, niestety.
-
Witam, witam.
Co do nadwagi - nie przejmuj się, ja jakbym się przejmował swoją 1 kilogramową i uważał na to co jem, to bym zdych z głodu.
Fortepian? Czemu nie. Może zajrzę co tam nagrane jest .
Tyle chyba mam do powiedzenia...
znów zapomniałem o tym, że mam jakieś czterogodzinne spóźnienie xD.
pozdrawiam, Ziemniak.
-
9 godzin temu, Maffle Fluff napisał:
Bardzo przyjemnie czytało mi się rozdział pierwszy, mam nadzieje, że wkrótce doczekam się również drugiego?
Drugi rozdział będzie, jak no napiszę, a z tym nie ma co się śpieszyć bardziej niż to konieczne :).
Na razie jestem tak w... jednej dwudziestej? Ciężko mi stwierdzić. Ale postaram się, żeby nie był krótki na osiem stron ;p.
Pozdrawiam.
-
35 minut temu, Orsiro napisał:
Witam wszystkich tu zgromadzonych!!!
Witam.
Rzeczywiście, ciekawa zmiana zainteresowania, o 175 stopni.
No cóż... chciałbym coś jeszcze konkretnego napisać, ale nie mam co.
Zrobię więc rzecz, która mi została do zrobienia - pozdrowię.
Pozdrawiam, Ziemniak.
-
Oto, po jakże wspaniałym czasie oczekiwania na nic nowego, prezentuje wam fanhyc pod tytułem:
„Złodziej sedesów"
A jakże.
Cóż mogę powiedzieć...a w zasadzie napisać.
normalnie nie pisałbym tego, bo uważam to za chory pomysł, ale jako że komuś obiecałem napisanie tego (ten ktoś wie kto to ) to teraz to piszę.
Jest to kontynuacja jednego z moich poprzednich fanhyców (napisałem do tej pory całe 2, więc wybór jest ogromny), który nie ukazał się na tym forum (jest słaby wedle mnie).
Sam fanhyc nie obejdzie się bez (klasycznych już dla mnie ) nawiązań.
Może teraz trochę o tym, o czym opowiada....
Cóż, o sprawie tytułowego złodzieja sedesów, który, uwaga, nie uwierzycie, kradnie sedesy! <szok, niedowierzanie, mdlenie dam, ulu-mulu i inne dzikie węże>
Sprawą zajmuje się detektyw Sherra Holms (specjalnie taka pisownia). Niektórzy zapewne spytają, któż zdrowy na umyśle kradnie sedesy?
Sparafrazuje trochę:
„Dowiecie się w swoim czasie!"
Narracja jest pierwszoosobowa, chciałem zrobić wrażenie, jakby to postać pisała swoją autobiografie (czy coś, nie znam się aż tak), czasem więc narracja będzie emocjonalna bardziej niż być powinna normalnie. Co do reszty... czytajcie opowiadanie, a nie xD. A jak coś... można spytać.
Dobra, linki:
Rozdział 1 „Pierwsze odkrycia"
Rozdział 3 „Pewne komplikacje"
Dla wszystkich czekających z niecierpliwością na kolejny rozdział...
Ech...
Prędkość pisania jest praktycznie zerowa, i wciąż maleje, i za prędką nie będzie tego pięknego rozdziału.
Na razie chyba tyle, zostaje mi życzyć miłego czytania. Prosiłbym jeszcze tylko o konstruktywną krytykę.
Pozdrawiam, Ziemniak.
- 1
-
18 godzin temu, mati1441 napisał:
Cześć nazywam się Mateusz mam 16 lat i urodziłem się 19lutego,mieszkam w gminie Konopiska.
MLP interesuję się od 6 miesięcy moim ulubionym kucykiem jest Twilight Sparkle .
Ave.
Witam, witam. Zdrowia, zdrowia.
No cóż, nie zostaje mi nic innego, niż nic.
Więc jak zostało mi nic, to nic.
(edit)
Przepraszam za spóźnienie jeszcze, bo zapomniałem. :-}
Pozdrawiam, Ziemniak.
-
3 godziny temu, ConQrM napisał:
Prawdę mówiąc, jako osoba ideą gospodarki zainteresowana, to moim zdaniem (jak napisałem w uwagach na końcu) nie jest ankieta luźno-gospodarcza, ale bardziej luźno-konsumencka.
Osobiście też uważam gospodarkę za ciekawą część życia, ale to nie dla mnie :-|, mi wystarcza na razie to, że sam odkryłem jak powstaje naturalna inflacja xd.
Bardziej mam rozwinięto mam retorykę, dialektykę i inne tego typu z wypowiedziami, więc jak nie powiodą się plany życiowe, zawsze będę mógł zostać politykiem . (módlcie się, żeby się powiodły...)
Mniejsza z tym.
Co do zmiany nazwy... duży problem to nie jest, ale... no właśnie, ale. Jest jedno ale. Ale o tym się dowiecie
w następnym odcinkujak już osiągnę zamierzony próg wypełnień.Co do dotychczasowych wyników: trochę mnie zaskoczyły, ale zobaczymy, może się zmienią.
Tak więc...
wsio na razie.
Pozdrawiam, Ziemniak.
-
No witam.
Nie spodziewałem się
Hiszpańskiej Inkwizycjitakiej... popularności?Nwm.
Chociaż...
Nie, jednak nie.
Jeszcze zanim skończę:
W odpowiedzi raz otrzymałem - że sama ankieta jest bezsensowna.
Nie jest. Każda odpowiedź ma swe miejsce i coś odzwierciedla.Co jeszcze...
a tak. Na razie mam jakieś 30% zamierzonego progu odpowiedzi.
Chyba na razie tyle. ...
Pozdrawiam tych co uzupełnili, i dalej uzupełniają, i uzupełnią (kiedyś...).
No, i każdego kolorowego kucyka :p.
-
Witam.
Ostatnio, trochę z nudy, trochę z ciekawości, trochę z nadmiaru czasu (serio, rzadki u mnie stan!), stworzyłem jakże wspaniałą ankietę. Jest ona luźno-gospodarcza jak coś.
Ogólnie zostanie to później przez mnie użyte, ale „dowiecie się w swoim czasie" o tym, jak ją zagospodarowałem xd.
Chciałbym, żeby ankieta była dalej udostępniana, więc jeśli znacie kogoś, kto byłby chętny do uzupełniania to dajcie mu link, który będzie poniżej.
Oto i link:
zapasowy, skrócony:
https://goo.gl/forms/1Fm0DTCQoHpxxUf02
W sumie chyba tyle, mam nadzieje, że dział będzie odpowiedni do tego. Najwyżej użyje się jakiś mistycznych mocy :p.
Pozdrawiam, Ziemniak.
-
Przybyłem.
Zobaczyłem.
Trochę się zawiodłem.
Na razie nic konkretnego nie mogę tu napisać, bo tekstu mało.
Nie będę tu wróżył z fusów, ale niech tym razem wygra optymistyczne spojrzenie i powiem tak:
,,Jest potencjał"
W sumie tyle, tak jak piszę, nic konkretniejszego tu na razie nie ma, to i nic nie napisze.
Pozdrawiam, Ziemniak.
-
1 godzinę temu, I Maj napisał:
Hej.Maja jestem mam 11 lat.Mieszkam w Pruszczu.Moje hobby to taniec i jazda konna.Lubie pogadać bądź sie przytulić ;D.Ulubiony kolor to niebieski i jasny róż. Mam przyjaciuł ale z nimi o mlp nie porozmawiam. To chyba tyle na razie.
Witam, witam, pozdrawiam.
Dobry róż to nie jest zły róż.
1 godzinę temu, Barrfind V. napisał:Siemano kolano. W sumie, nie pamiętam czy pisałem czy nie. Szukałem ale mojego posta nie widzę, a że powracam po kompletnie długim czasie. Postanowiłem się przedstawić one more time, because why the hell not.
(...)
Miło mi was zobaczyć ponownie albo poznać pierwszy raz.
Witam i tu... ponownie?
Mniejsza.
Raczej pierwszy raz cię widzę.
1 godzinę temu, Barrfind V. napisał:po za tym, uwielbiam historię. Oprócz takich czasów współczesnych. Nigdy nie przepadałem za 1 i 2 wojną światową. Ale czasy starożytne/mitologia i średniowiecze to mój konik. Wiedza trochę osłabła od czasów gdy dużo czytałem ale mniejsza, nadal to lubię. Oraz filozofa, to sprawa spojrzenia na świat, na życie i wszystko co nas otacza. Wiem swoje i w swoje wierze. Każdy może mieć swoją i nią się kieruję. Filozofia to zasady nami kierujące i naszymi postępowaniami.
ja w sumie też lubię historie, ale wszystkie okresy raczej po równo.
Co do filozofii - ciężko jej uniknąć, choć smutne dla mnie jest to, że dużo osób myśli (mniej, lub bardziej świadomie) hedonistycznie, konkretniej materialistycznie. Chociaż do samego poglądu nic nie mam, to trochę za dużo ludzi myśli w podobny, lub ten sam sposób i powstaje co powstaje... osobiście raczej preferuje coś w rodzaju stoicyzmu, acz bardziej postawionego na to, by poddać się losowi, i ogólnie innego niż ten ,,z encyklopedii wzięty", ale to inna sprawa, może omówimy to na prywatnej? xd
Dobra, bo się rozgaduje.
No cóż. Pozdrawiam, Ziemniak.
-
Meh, mam refleks odpowiedzi. Szybszy niż ef szesnastka.
SpoilerZdania z początku z dnia czwartego przypomniał mi od razu Winstona Churchilla i jego cytat ,,Nie biegaj gdy możesz stać, nie stój gdy możesz siedzieć, nie siedź gdy możesz leżeć."
Zakończenie mnie trochę zawiodło a trochę nie. Oczekiwałem trochę innego, ale ja mam swój specyficzny sposób myślenia.
Motyw najstarszego mieszkańca miasteczka jest trochę dla mnie naciągany, ale ok.
Sieroctwo i nieznanie rodziców też. Ale wszystko później było dobrze (tia...).
Fanhyc intrygujący i wciągający.
Trzymaj, porządne 8- na 10.
Meh, ja i moje spóźnienia... dobrze, że się do szkoły nie spóźniam.
Pozdrawiam, Ziemniak.
- 1
-
17 godzin temu, LyokoBread napisał:
Dzień dobry.
Dobry, dobry,
powitać ziemniakiem i solą o smaku pomarańczy.
Pozdrawiam, zdrowia życzę.
17 Godzin cię ni witałem, to tyraz masz powitani, a jakże wspaniałe.
Pozdrawiam, Ziemniak.
-
Wtrącę się i ja.
SpoilerPonyvill miastem? Ja rozumiem, że wojna może być kopem dla gospodarki, ale żeby te miasteczko rozwinęło się tak, że jest jednym z najpotężniejszych miast?
Jeszcze ten moment z Luną mnie rozwalił:
,,-Gdzie jest księżniczka Celestia?
-Nie żyje."
Tak po prostu, nie żyje, zdychła i tyle, co drążyć temat XD.
Chyba tyle, pozdrawiam.
- 1
-
Trochę się wtrącę.
SpoilerSpotkanie 3 klaczek ze znaczkowej ligi, w jednym miejscu, kiedy się nie znają? Bardzo małe prawdopodobieństwo, ale nie niemożliwe. A po za tym, jak Sweetie uciekła z Manehatanu do lasu Everfree? To raczej daleko. No ale w sumie nigdy nie zostało powiedziane, jak daleko jest z lasu do Manehatanu, więc ok. Powiedzmy, że czasoprzestrzeń się tu zagięła xd.
Dobra, chyba tyle. Jak coś użyje się mistycznej mocy edycji. Pozdrawiam.
Edit1.
Narazie oceny nie zmieniam jak coś.
-
Haj.
Witam, witam, witam i jeszcze raz witam na tym forum.
Odnawialna energia, prawisz? Dobry wiatrak nie jest zły.
Nie wiem w sumie co Ci napisać na powitanie, więc napiszę, iż pozdrawiam Cię.
Więc witam, pozdrawiam, Ziemniak.
-
Witaj na tej zacnej brzozie internetu.
Miłego pobytu na forum, czyli brzozie. Bądź też pozdrowiony.
Pytań nie mam, bo inni się pytają, więc mi się nie chce (jaki poważny powód :P).
Więc witam, pozdrawiam, Ziemniak.
-
Witaj, dzień dobry wieczór.
8 minut temu, Nalu napisał:Interesuję się Koreą
A którą? xd
A tak znów na poważnie:
witam, i pozdrawiam, albowiem pozdrowienia są słowami, które jeszcze może unieść wiatr, bo choć świat jest przeludniony słowami, warto dodać do nich coś miłego.
I tak więc witam jeszcze raz, jeszcze raz pozdrawiam, Ziemniak.
-
Witaj, mam całe 16 godzin spóźnienia...
Jeeeeeeeej.
W każdym razie, witam,
16 godzin temu, ChiselBrush napisał:Mam mnóstwo zainteresowań, znam się na wszystkim, bardzo dużo myślę i analizuję, uwielbiam dużo mówić i dużo pisać. Mam wysokie poczucie estetyki, dystans do siebie i czarny humor. Uważam się za osobę inteligentną (ale potrafię czasem palnąć coś głupiego, za co z góry przepraszam), jestem ekstrawertyczką i marzycielką. Uwielbiam czytać, chodzić po górach i pić ciepłą herbatę. Sporo gram w gry komputerowe (szczególnie cała trylogia Diablo, Hearthstone i Tomb Rider), a jeszcze więcej oglądam seriali i filmów.
Trochę taki ja. Herbatę szanuje, zwłaszcza liściasto z 4 łyżek (kto wie, ten wie, kto nie wie, ten nie wie), a co do gier, to ja raczej inne (oprócz Hearthstone), i może czarnego humoru... chociaż... tylko jeszcze gór się przyczepie, ponieważ bliżej mam do morza xd.
15 godzin temu, ChiselBrush napisał:Wręcz kocham pisać. Zarówno prozę jak i poezję, teksty (wyłączając poezję i scenariusze do sztuk) publikuję od niedawna na swoim blogu. Głównie są to recenzję, w przyszłości pragnę pisać też o psychologii, podróżach i wszystkim co mnie interesuje (a spektrum jest gigantyczne).
Tu już bardziej się nie zgadza, bo scenariusze lubię dość pisać.
Co do znania się na wszystkim:
wszystko to też nic. Ale dobra, inni może dalej będą się czepiać lekko tego tekstu, więc ja to zostawię.
Tak więc tyle...
Więc witam, witam, smacznego, miłego pobytu i pozdrawiam, Ziemniak.
- 1
Poznajmy się!
w Na start...
Napisano
Helou.
18 godzin spóźnienia.
Ja już się chyba starzeje... to bezsensu....
dobra, witam, witam.
Niech śniący wskaże ci właściwą ścieżkę.
Pozdrawiam, Ziemniak.