– Jak by to powiedziała Rarity… Mylisz się skarbie. – Klacz zachichotała podchodząc do Cheerfula i delikatnie szturchając go kopytkiem.
– A Ty Cheerfulku jak sądzisz, że co przedstawia nasza zagadka? Zecorę… Skarbie, to dopiero strzał w powietrze. – Spojrzała na niego, po czym dała znak Merry by przyczepiła kolejny fragment do tablicy.
Merry się nie ociągała. Szybko podleciała do tablicy, zgarniając po drodze przypadkowy fragment, przyczepiła go do tablicy.
– Ale zdjęcie tak nie wyglądało… co tutaj zrobiłaś Starlight? – Merry zapytała, wskazując tablicę kopytkiem i patrząc na swoją nauczycielkę.
– ohh… nic takiego – Starlight machnęła kopytkiem i obróciła łepek, patrząc w inną stronę – Przetestowałam kilka nowych zaklęć i podniosłam poziom trudności.