Kiryny są ciekawą rasa zamieszkującą Equestrię jednak ich pomysł na rozwiązanie tego problemu był za bardzo radykalny. Jak to zauważyłeś Razh nie świadczy to dość dobrze o ich inteligencji albo sam nie wiem. Według mnie, zamiast uciekać od problemu, bo na taką ucieczkę wyglądał ich sposób, to powinni stawić mu czoła. To jest podobnie jak z nieśmiałością. Można zostać w domu i stwierdzić, że jest dobrze, ale można również wyjść do ludzi i pokonać swój lęk i tak też powinni według mnie zrobić Kiryny. Oswoić się ze swoją "mroczną" stroną i nauczyć się ją kontrolować w końcu... ta Kirinka, która uratowała kucyki potrafiła panować nad swoich "złym" ja. Nauka samokontroli jak zaproponował Duckling jest bardzo dobrym pomysłem. Kiryny mogłyby również zbudować sobie gdzieś arenę czy coś takiego, która służyłaby do rozładowywania emocji.