ByczekPazerny

"W baśniach śpią prawdziwie dzieje,
woda życia nie istnieje,
ale zawsze warto po nią iść."

Pozdrawiam na święta.

Mamy w końcu w Myślenicach kolejny już Międzynarodowy Festiwal Folkloru. Od czasu pierwszego jest to nadal najciekawsze, najatrakcyjniejsze i z pewnością najlepsze wydarzenie w kalendarzu imprez naszego powiatu. Ciekawy jestem co tym razem zobaczę na scenie, i kogo uda się spotkać. Ekipa z Nowej Zelandii już dała całkiem interesujący pokaz w ramach jakiegoś prologu: 

- co myślisz? Całkiem fajna compilacja.

Rzadko się chwalę, dzisiaj jednak zrobię wyjątek i pozwolę sobie na delikatną chwilę narcyzmu.  Upłynął rok odkąd wstąpiłem pośród to szacowne grono, a co za tym idzie za 2 dni, czyli 8 lutego będę obchodził pierwszą rocznicę rzucenia palenia. xD Hehe, to najdłuższa z moich prób wyjścia z nałogu, i wszystko przemawia za tym iż ta będzie ostatnią i zwycięską. Jedyna mądra i udana decyzja jaką podjąłem w życiu.  Hejnał! 

Nie jestem pewien, ale być może powtórzę się z tematem - dawno już pogoda nie wywołała u mnie tak wysoce pozytywnych emocji. Spadł śnieg, konserwuje go mróz, dzięki czemu jest pięknie i bardziej rześko. Piwo w zaciszu knajpy smakuje jakby lepiej, a dochodzi do tego cykliczna przerwa w pracy.  I w końcu jest czas na wyprawę do lasu, który w tak pięknych okolicznościach przyrody nabiera innego oblicza: 

No dobra. Mam taki zapas skarpetek jakiego w życiu nie miałem nigdy wcześniej. Ale jeśli się okaże iż po 2 tygodniach będę miał do dyspozycji jedynie 3 pary to będzie to dowód ostateczny na to iż żyję w patologicznej rodzinie. 

Półtorej godziny spędzone na obsadzeniu tego - 

Satysfakcja - lekka, bo udało się kabli w ziemi nie uszkodzić. 
 

Mam dziwaczne rozterki nad przemijającym czasem.  I kiedy tak patrzę wstecz to widzę to: 

Zajebiste generalnie. xD

Pozwoliłem sobie na zmianę avka z okazji 100 posta. Radość.