-
Zawartość
534 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
9
Wszystko napisane przez Moonlight
-
Kilka artów ode mnie... zużyłam wszystkie siły na szukanie więc nie chce mi się ich opisywać... skomentujcie sami.... ja idę spać ..
-
Konina Część: Pierwsza i ostatnia 11.11.2012r. Drogi Pamiętniku! Dziś stało się coś strasznego! Dowiedziałam się, że ludzie jedzą koninę... dowiedziałam się też co to jest konina i , że praktycznie jestem koniną... moje życie nigdy nie będzie takie samo... Chyba, że Twi zna zaklęcie na usuwanie części pamięci. W niej moja jedyna nadzieja! Mam nadzieje, że znajdę jeszcze kiedyś czas by coś napisać . NOTATKA NA PRZYSZŁOŚĆ: Nie pytaj Moonlight co to konina.
-
< słychać płacz> Na moje jabłonki, co się stało słodziutka? No...no...no, bo... wy ...z..z..z Hippisem... się tak... do..dobrze... dogadujecie...Czuję..ś..się... bezużyteczna... < chowa głowę w poduszkę> Nie jesteś bezużyteczna... hmm... może pomogłabyś mi w odpowiadaniu na pytania? J..Ja? ... To przecież praca Hippisa... będzie na mnie zły... Nie będzie, a jeśli tak, to zorganizuję mu bardzo miłe spotkanie z moimi kolegami. To dobrze...pójdę po laptopa! JESTEM! Nie ma tu go? Nie, spokojnie, podaj pytania. Pierwsze pytanie jest od Applejack12... bardzo ciekawie się z tobą wita. Masz pewnie na myśli odc. z polskim dubbingiem, podobał mi się. Lubię słuchać opowieści babci Smith o dawnych czasach, mogę wtedy odpłynąć w myślach i przez chwilę nie przejmować pracą. Też lubię sobie czasem pomarzyć. O a ten konkretny odcinek oglądałam z moją siostrzenicą, podobał jej się więc jest szansa, że zdobędziesz kolejną fankę... tylko, że ona ma siedem miesięcy. Ojej uwielbiam takie maleństwa, może poszłabym raz z tobą, pomóc Ci w pilnowaniu tego berbecia? Było by miło. Ale my tu rozmawiamy, a oni czekają na odpowiedzi... no i w każdej chwili może zjawić się Hippis. To daj następne pytanie. Jak skończymy, może poszłabyś ze mną do Fluttershy? Zaprosiła mnie dziś, piekła ciasteczka. Z chęcią, dziękuje za propozycje. Uwielbiam jej ciasteczka z otrębami. To następne pytanie jest od Wolf507: Eeeeee.... przepraszam cukiereczku... ale nie rozumiem pytania... Moon co to jest konina? COOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!?!? Barbarzyńcy...do stu tysięcy koszów kukurydzy.....JAK TAK MOŻNA!? Zjadacie tych nikomu winnych biedaków... to jest chore... nie, nie lubię koniny... w sumie to ja JESTEM koniną.... brrrrr.... Spokojnie AJ, wszystko będzie dobrze, zaparzyć Ci herbaty na uspokojenie? Tak kochanie...poproszę. Nie dam już rady dalej odpowiadać... to było straszne.... No w sumie, nie ma na co, to było ostatnie pytanie. To chodź zrobię Ci tą herbatę i pójdziemy do Fluttershy. I przysięgam Ci, ja nigdy nie jadłam koniny. To chodź Moonlight...do zobaczenia...cukiereczki....brrrrrr
-
jestem przeciwna rozpijaniu Hippisa....ale... niech chłopak ma Tylko się Hippis nie przyzwyczajaj!
-
< słychać płacz> Na moje jabłonki, co się stało cukiereczku ? No...no...no, bo... wy ...z..z..z Hippisem... się tak... do..dobrze... dogadujecie...Czuję..ś..się... bezużyteczna... < chowa głowę w poduszkę> Nie jesteś bezużyteczna... hmm... może pomogłabyś mi w odpowiadaniu na pytania? J..Ja? ... To przecież praca Hippisa... będzie na mnie zły... Nie będzie, a jeśli tak, to zorganizuję mu bardzo miłe spotkanie z moimi kolegami.
-
Kilka artów po dłuższym czasie hmmm interesujące słodkie I na koniec
-
to jest słodkie to jest dziwne... ale świetnie wykonane i w pewnym stopniu ciekawe ZOOOOOM to jest smutne a to urocze nie mam siły szukać więcej... i kto tu jest leniwcem Nadal ja, bo wrzuciłem tu arty tylko jeden raz! ~Hippis
-
AJ i Bloomberg jak słodko Kredki w dłoń! Kolorujemy
-
Zdziwiłam się dziś, że nie mamy jeszcze takiego tematu... a więc tu będziemy zbierać wszystkie wyroby związane z rodziną Apple, takie jak pluszaki , wyroby z drewna, plasteliny itd. Zasady takie same jak w innych tematach galerii Na pierwszy ogień dam dwa świetne pluszaki tego samego autora : Tuliłabym
- 15 odpowiedzi
-
Nie wiem czemu... ale gdy na to spojrzałam pomyślałam o syrence. Dajcie to Syrence Arjen!
-
Wiiiiitam na trzecim już spotkaniu zawodów Strong Hoof! Ten pojedynek był wyczekiwany przez wszystkich. Nasza czempionka zmierzy się dziś z najbardziej Superultraextremeawesomazing pegazem w Equestrii! To wydarzenia przejdzie do historii, obydwie zawodniczki mają równe szanse, więc która wygra? Relację przeprowadzi Moonlight (again) Mamy tu niezręczną sytuację, bo żadna z zawodniczek jeszcze nie dotarła na Arenę. AJ właśnie wchodzi przez drzwi , lekko chwiejnym krokiem podchodzi do stolika i siada na stołek. Światła gasną... czyżbyśmy zapomnieli zapłacić za prąd? Jakiś reflektor (skąd on się wziął? ) oświetla górny róg stodoły w którym znajduję się zakapturzony kucyk. Z głębi sali słychać muzykę. Zakapturzony kucyk odbija się od ściany i pikuję w publiczność. W ostatnim momencie przed uderzeniem w Lyrę rozkłada skrzydła i unosi się w górę, robi kilka efektownych okrążeń wokół areny i ląduje na stole. Pegaz ściąga kaptur ukazując tęczową grzywę. Tak epickiego wejścia nie powstydziłaby się sama księżniczka Celestia. Rainbow Dash kłania się wiwatującej publiczności , schodzi ze stołu i siada na krzesło jednocześnie stawiając kopytko na blacie. Applejack chyba nie czuję się najlepiej, ponieważ ma problem z ustawieniem kopytka. Po kilku minutach zmagań farmerce wreszcie udało się jej ustawić w pozycji startowej. Chyba możemy już rozpocząć odliczanie, a więc ... 3.....2.....1....I ruszyły! Pierwsza naciera RD co od razu paruje AJ. Klacze rozbujały swoje kopytka. Poruszają nimi do jakiegoś tylko im znanego rytmu. Applejack użyła trochę więcej siły, bo kończyna pegaza przez moment niebezpiecznie zbliżyła się do stołu. Pojedynek trwa dalej. Żadna z rywalek nie ma przewagi. Czyżby pojedynek zakończył się remisem. Rainbow Dash chyba nieumyślnie rozłożyła skrzydła , co jest zabronione w tych zawodach. Dostaje upomnienie od sędziego. Ziemski kucyk próbuje wykorzystać rozkojarzenie przeciwniczki i naciera ostatkiem sił. Lecz cóż to! Niebieska klacz jakby to przewidując uśmiecha się i przebijając siłę AJ kończy pojedynek! Widownia podzieliła się na dwa obozy jedni w eufori wstają klaszczą i skandują imię Pegaza, a inni bucząc i wygwizdując pokazują swoje niezadowolenie. Applejack nie wzruszona wstaje i wyciąga kopytko w stronę Rainbow Dash. Ta nie zmniejszając uśmiechu przybija jej kopytko ( ) Ten pojedynek w żadnym stopniu nie wpłynie na ich przyjaźń. Co za widowisko! Szanse do końca były wyrównane. Możemy spodziewać się rewanżu ze strony AJ. A tym czasem do zobaczenia następnym razem. Z tajnych źródeł wiem, że Flim i Flam mają zamiar nas odwiedzić. Może być ciekawie. Żegna się z wami Moonlight
-
Wiiiiitam na trzecim już spotkaniu zawodów Strong Hoof! Ten pojedynek był wyczekiwany przez wszystkich. Nasza czempionka zmierzy się dziś z ...... pegazem w Equestrii! To wydarzenia przejdzie do historii, obydwie zawodniczki mają równe szanse, więc która wygra? Relację przeprowadzi Moonlight (again) Mamy tu niezręczną sytuację, bo żadna z zawodniczek jeszcze nie dotarła na Arenę. AJ właśnie wchodzi przez drzwi , lekko chwiejnym krokiem podchodzi do stolika i siada na stołek. Światła gasną... czyżbyśmy zapomnieli zapłacić za prąd? Jakiś reflektor (skąd on się wziął? ) oświetla górny róg stodoły w którym znajduję się zakapturzony kucyk. Z głębi sali słychać muzykę. Zakapturzony kucyk odbija się od ściany i pikuję w publiczność. W ostatnim momencie przed uderzeniem w Lyrę rozkłada skrzydła i unosi się w górę, robi kilka efektownych okrążeń wokół areny i ląduje na stole. Pegaz ściąga kaptur ukazując tęczową grzywę. Tak epickiego wejścia nie powstydziłaby się sama księżniczka Celestia. Rainbow Dash kłania się wiwatującej publiczności , schodzi ze stołu i siada na krzesło jednocześnie stawiając kopytko na blacie. Applejack chyba nie czuję się najlepiej, ponieważ ma problem z ustawieniem kopytka. Po kilku minutach zmagań farmerce wreszcie udało się jej ustawić w pozycji startowej. Chyba możemy już rozpocząć odliczanie, a więc ... 3.....2.....1....I ruszyły!
-
Coś na dzisiejszą noc
-
Interesujące
-
Mała Księżniczka Luna w zbroi słodka wróżka Woona Yyyy....wut?
-
Wszystkie arty są świetne, dziękuje wam za aktywność w galerii naszej farmerki Puszek ! to jest BOSKIE! Wygląda tak bezbronnie kiedy śpi oooooooooooo jakie słodziutkie !
-
HELOOO EVERYPONY ! Poprzedni pojedynek był niezwykle emocjonujący , do końca trzymał w napięciu. Ciekawe jak będziemy czuć się po dzisiejszym starciu. Ten pojedynek będzie szczególny dla AJ ,ponieważ zmierzy się ze swoim bratem. Big Macintosh jest rosłym ogierem. Czy nasza czempionka da sobie z nim radę? Czy po tym wszystkim będą w stanie zrobić sobie wzajemnie herbatę? Relacje zda Moonlight. Kucyki siadają naprzeciwko siebie. Wymieniają spojrzenia. Applejack stawia swoje kopytko na stół, lecz Big Mac lekko się waha. Czyżby się rozmyślił? Ogier jeszcze raz spogląda na siostrę, która szeroko się uśmiecha! To chyba coś w nim przełamało, bo pewnym ruchem ścisnął kopytko AJ i ustawił się w pozycji startowej. Więc zaczynamy odliczanie! 3....2....1.... I ruszyli! Pierwsza naciera pewna siebie Applejack, lecz chyba nie użyła zbyt dużo siły, bo kopytko jej brata nawet nie drgnęło. Z widowni słychać kilka okrzyków niezadowolenia. Big Macintosh nie przejmując się nimi zaczął powoli, bez zbytniego wysiłku, dociskać drżącą kończynę rywalki do stołu. Na pyszczku farmerki zaczął malować się stres. Jej porażka jest coraz bardziej realna. Pot zaczął jej spływać po skroni. Na dotychczasowej kamiennej twarzy ogiera zaczął pojawiać się lekki uśmieszek. Okrzyki niezadowolenia stały się coraz głośniejsze, lecz pojawiły się też radosne głosy skandujące imię rosłego czerwonego ziemskiego kucyka . Do oczu klaczy zaczynały już napływać łzy, gdy nagle coś pojawiło się na arenie. Złapało zawodników za uszy i odciągnęło od stołu. Nie...To nie możliwe! Babcia Smith przerwała walkę! Ciągnąc za sobą swoich podopiecznych i narzekając jacy są nie odpowiedzialni, że mają tyle pracy , a oni się bezsensownie bawią gdy jabłka gniją na drzewach, wyprowadziła ich ze stodoły... Yyyyy trochę mnie to zaszokowało.... wygląda na to, że ten pojedynek nie zostanie na razie rozstrzygnięty...Ale nie martwcie się . Powinni niedługo pozbierać się po spotkaniu ze starszą klaczą. Więc do zobaczenia! Żegna się z wami Moonlight .