Moonlight

Wiiiitajcie cukiereczki! Z przykrością stwierdzam, że Hippis, avatar naszej farmerki, wybrał się na urlop na czas nieokreślony. I znowu zostawił cały dział na moich barkach, dlatego proszę o wyrozumiałość, jeśli czasem się nie wyrobię. Niedługo powinnam dodać zaległe odpowiedzi Winony i odpowiedzi Applejack. Planuję też w najbliższym czasie wprowadzić nową zabawę i zmodyfikować nieco Strong Hoof, byście mieli w nim większy wkład. Zostałam sama, więc zrobię co w mojej mocy by nie zepsuć działu. Przypominam również o konkursie plastycznym, prace możecie składać w specjalnie założonym do tego temacie, który znajduje się w galerii. Technika dowolna, możecie zaszaleć. Pozdrawiam ~regentka AJ: Moonlight

Ma się rzucać w oczy....bo skrzydła to wyobrażenie, iluzja To był chyba głupi pomysł

Nie wiem czy jest sens i czy w ogóle ktoś tu jeszcze zagląda, ale dodam tu moją kolejną pracę. To jest mój pierwszy rozbudowany rysunek i zarazem pierwszy rysunek Twilight. Jestem z niego zadowolona.

Dzieeeeeeeeń dobry cukiereczki! Nowy miesiąc, nowe pytania, nowy zwycięzca! W każdym misiącu zaczynamy zupełnie od początku, by nowi uczestnicy mieli szanse na wygraną. A teraz bez owijania w bawełnę rozpoczynamy Quiz! [align=center]Wymień konkurencję, które były na ZŻK No to nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć wam powodzenia![/align]

Chciałam zrobić tło...ale boję się, że to zepsuje obrazek. Ostatnio bawiłam się "cieniowaniem" no i wyszło mi coś takiego... Chyba nie jest źle....w porównaniu do tego jak to wyglądało 2 dni temu....nie chcecie widzieć początkowej wersji

Applejack z ledwością powstrzymuje śmiech i z szerokim uśmiechem na pyszczku wychodzi z ukrycia. Przepraszam najmocniej waszą wysokość, ale nie mogliśmy się powstrzymać Mam nadzieję, że przygotowane przez uczniów słodkości, smakują Księżniczce. Mamy do księżniczki pewną sprawę, a więc... Mowę pani Profesor przerywa kartka wlatująca przez okno. W tle nadal słychać stłumiony śmiech uczniów. List rozwija się przed Applejack. Wasza wysokość chyba czyta w myślach....Albo to sprawka pana Dyrektora. Dzieciaki mamy zgodę na biwak! Teraz pozostaje wybrać miejsce, ale widzę, że wypisaliście swoje propozycje, więc to tylko kwestia jednej rozmowy z asystentami. Dziękuję księżniczko. Applejack spojrzała na szeroko uśmiechniętych asystentów Czy ja przypadkiem o czymś nie zapomniałam? Oceny! Zapomnieliśmy ocenić uczniów. Może...Księżniczka Celestia oceniłaby wypieki? W końcu tylko Wasza Wysokość poznała ich smak, więc.. Świetny pomysł Moon! Czy Księżniczka ma ochotę ocenić moich podopiecznych?

Zgadzam się z przedmówcą, kucyki czasami wydają się troszeczkę krzywe. Tła wychodzą Ci świetnie, na każdym rysunku dość dużo się dzieje, co też jest bardzo dobre. Obrazki nie są monotonne i z każdym kolejnym coraz lepsze. Mi najbardziej do gustu przypadł ostatni...a raczej ostatnie dwa Spróbuj pobawić się kolorem, to powinno trochę ożywić twoje prace.

Tutaj możecie wstawiać prace konkursowe. Pamiętajcie, że mają być wykonane przez was dowolną techniką. Miłej zabawy

To jest cudne! Podoba mi się tak, że nie chce mi się szukać błędów Jakoś tak mnie urzekło...a może to od gorączki Na pewno jest przesłodkie. Dobrze pokolorowane i oko tym razem bardzo dobrze Ci wyszło.

Dziękuje Co jest dziwne, też jestem zadowolona. Dziś chciałam narysować Celestię....ale, gdy zaczęłam, chyba coś poszło nie tak...Bo taki jest końcowy efekt Zastanawiam się, czy jest sens robić tu tło, jak myślicie?

A tu kolejna próba rysunku ze zdjęcia. Tym razem taka tam panda.

To ja się wstrzymam i również poczekam Nie wiem czy ten efekt był zamierzony...ale Pinkamena ociupinkę mnie przeraża... Te oczy widzą moją duszę

Trzeba wyjaśnić niejasności @Ravin: Ona/on/ono ma parę rogów. Tylko, że ten drugi ma inny kształt i jest zakręcony. W szkicu bez grzywy, było go widać, lecz gdy wystylizowałam temu czemuś fryzurę, włosy zasłoniły róg. @Raindrops: Narysować Celestię? Hmmmm mogłabym, Luna już jest... Tak, kiedyś tam narysuję Księżniczkę Celestię....Kiedyś tam ... Dziękuje za komentarze. Wiem, że muszę jeszcze dużo popracować nad cieniowaniem, ale na razie z tego, co widzę, chyba nie jest aż tak tragicznie.

Dziękuję wam za pozytywne posty. Ten rysunek robiłam na zamówienie koleżanki z klasy. Poprosiła mnie o kucyka-demona.... nie oceniajcie jej po tym... ona czasami miewa przebłyski normalności Próbowałam cieniować...wyszło jak wyszło, będę próbować dalej

W drzwiach sali staje ugięta pod ciężarem ogromnego kosza, Moonlight Hippis może odłożysz na chwilę ten cydr i przyjdziesz mi pomóc!? Hippis rzuca kubek na biurko i podbiega do Moon by odebrać od niej kosz. Przewraca się pod jego ciężarem. Co tam masz i jak Ty to tu przyniosłaś.... zawoła ktoś pielęgniarkę? Mam tam rzeczy potrzebne do zwabienia dyrektora. Z Winoną byłyśmy dosłownie wszędzie i nigdzie go nie było. Więc wymyśliłam, że zamiast bez sensu go szukać sprawimy, ze sam do nas przyjdzie. Musi dać nam pozwolenie na biwak. A nic tak nie kusi, jak aromatyczne ciasteczka z jabłkiem! Magią przenosi kosz na pierwsza ławkę i pokazuje uczniom jego zawartość. Waszym zadaniem będzie przygotować z tych składników (nie koniecznie wszystkich) ciasteczka, ciasto lub dowolny deser, w którym głównym składnikiem są jabłka. Przyniosłam, między innymi, jabłka, które zbiliście podczas egzaminu wstępnego. Napiszcie, czego użyjecie, jak je przyrządzicie, czynności, które wykonacie i opiszcie ich wygląd, zapach....dajcie się ponieść wyobraźni Najciekawsze wypieki zostaną nagrodzone oceną celującą...au...Moon...widzę kucyka w kiecce...nie jest dobrze! To ja....eh muszę zanieść go do pielęgniarki. Mam pewność, że Celestor nie oprze się zapachowi waszych wypieków. W koszu znajdziecie listę rzeczy, które znajdują się w koszu. Wszystkie potrzebne narzędzia, sztućce, naczynia i fartuszki znajdziecie w szafkach z tyłu sali. Profesor Applejack przyjdzie za chwilę przypilnować żebyście nie zrobili sobie krzywdy, może da wam kilka przydatnych porad. Możecie w miedzy czasie rozmawiać miedzy sobą...mam wrażenie, że boicie się tu pisać... Macie dobrze się bawić! Ostrożnie podniosła Hippisa i powoli podreptała w kierunku gabinetu pielęgniarki

W drzwiach sali staje ugięta pod ciężarem ogromnego kosza, Moonlight Hippis może odłożysz na chwilę ten cydr i przyjdziesz mi pomóc!? Hippis rzuca kubek na biurko i podbiega do Moon by odebrać od niej kosz. Przewraca się pod jego ciężarem. Co tam masz i jak Ty to tu przyniosłaś.... zawoła ktoś pielęgniarkę? Mam tam rzeczy potrzebne do zwabienia dyrektora. Z Winoną byłyśmy dosłownie wszędzie i nigdzie go nie było. Więc wymyśliłam, że zamiast bez sensu go szukać sprawimy, ze sam do nas przyjdzie. Musi dać nam pozwolenie na biwak. A nic tak nie kusi, jak aromatyczne ciasteczka z jabłkiem! Magią przenosi kosz na pierwsza ławkę i pokazuje uczniom jego zawartość. Waszym zadaniem będzie przygotować z tych składników (nie koniecznie wszystkich) ciasteczka, ciasto lub dowolny deser, w którym głównym składnikiem są jabłka. Przyniosłam, między innymi, jabłka, które zbiliście podczas egzaminu wstępnego. Napiszcie czego użyjecie, jak je przyrządzicie, czynności, które wykonacie i opiszcie ich wygląd, zapach....dajcie się ponieść wyobraźni Najciekawsze wypieki zostaną nagrodzone oceną celującą...au...Moon...widzę kucyka w kiecce...nie jest dobrze! To ja....eh muszę zanieść go do pielęgniarki. Mam pewność, że Celestor nie oprze się zapachowi waszych wypieków. W koszu znajdziecie listę rzeczy, które znajdują się w koszu. Wszystkie potrzebne narzędzia, sztućce, naczynia i fartuszki znajdziecie w szafkach z tyłu sali. Profesor Applejack przyjdzie za chwilę przypilnować żebyście nie zrobili sobie krzywdy, może da wam kilka przydatnych porad. Możecie w miedzy czasie rozmawiać miedzy sobą...mam wrażenie, że boicie się tu pisać... Macie dobrze się bawić! Ostrożnie podniosła Hippisa i powoli podreptała w kierunku gabinetu pielęgniarki

Rainbow na prawdę ładnie Ci wyszła, nawet oczy są ok. Nie mam zastrzeżeń

Długo mnie tu nie było, więc w celu uniknięcia ryzyka wstawienia powtórki, dam tu mój własny rysunek. Najpierw wersja rysunkowa: I wersja z zabawy z Gimp-em ( Z dedykacją dla MacTavisha )

Pracowałam nad tym cały dzień (z przerwami) ale jest: Księżniczka Luna, Władczyni Nocy, Diament Nocnego Nieba i Współwładczyni Equestrii Miłościwie Nam Panująca

Czyli czas na kolejne pytanko, świetnie! Applejack, partnerze, podaj proszę aktualną tabelę wyników. Oczywiście, partnerze! Immoteh- 4 pkt Chay- 1,5 pkt Aziz- 1 pkt Phinbella781- 0,5 pkt jacob.zvierz- 0,5 pkt WilkU- 0 pkt MacTavish- o pkt Patyk- O pkt Immoteh miał rację, w tym odcinku budowali ją 2 razy, więc jemu przyznaliśmy 2 pkt, Aziz i Chay dostają po 1 punkciku za dobre myślenie, a Patyk i MacTavish nic, za pomyłkę budowy z niszczeniem. To teraz czas na kolejne pytanie! Dlaczego Applejack nie chciała pomocy przyjaciółek przy zbieraniu jabłek?

Do klasy wchodzi Moonlight w maseczce na pyszczku. Spogląda na grupkę klaczy malujących na tyłach sali. Potrzebujecie więcej farb cukiereczki... Chowałam chyba jakieś w biurku. Podbiega do biurka i w pośpiechu szuka dużego fioletowego pudełka. MAM! Wyjmuje z szafki pudełko pełne farbek i zanosi je uczennicom. Gdy idzie falbany jej sukienki ciągną się po ziemi. Proszę, mam tam też kilka tubek brokatu i pęczek pędzelków. Słyszycie cokolwiek przez tą maskę? Muszę ją nosić, bo jestem chora, a nie chcę was zarazić. Spokojnie, jest chroniona zaklęciem. Ale nie przyszłam tu na zajęcia plastyczne. Razem z Hippisem wymyśliliśmy, że zorganizujemy dla was biwak. Tylko od was zależy, gdzie ten biwak ma się odbyć. Powieszę na naszych, nowych, cudownych drzwiach karteczkę, na której będziecie mogli wpisywać swoje propozycje. Wraca do biurka i za pomocą magii ściąga z niego zieloną kartkę, którą przykleja na drzwi, po czym wychodzi z sali.

AJ ma widły i linę, czyli pełne wyposażenie, by ukarać mnie za zabicie proporcji w jej podobiźnie. Narysowałam to dziś... AJ jeszcze tego nie widziała...boję się jej reakcji

Czy mi się zdaje, czy nikt jeszcze nie spytał od kiedy rysujesz? Uwagi do rysunków: U Pinkie: pyszczek jest odrobinkę za długi, przez co lewe oko się odrobinkę "rozlało". Ja nie umiem zbytnio rysować głowy z tej perspektywy, więc mogę nie mieć racji. Luna: Tułów Luny jest odrobinkę za szeroki, przerwa pomiędzy przednimi kopytami za duża. Kopytka jak na Lunę za krótkie. Co według mnie jest dobrze: Pinkie: Spódnica sukienki mi się podoba i fryzura też jest ładna. Luna: Grzywa dobrze Ci wyszła. Ale co ja tam wiem P.S.: Potrafisz rysować, ale musisz jeszcze poćwiczyć kucyki

Dobra, będę ćwiczyć meble i poszukam linijki... jest gdzieś w odmętach mojego pokoju. Co do ogona, ona ma taki krótki i nie za bardzo wiedziałam jak go narysować, bo zwykle rysuję długie Dzisiaj postanowiłam zabić proporcje! Padło na biedną Applejack

Świetny rysunek, kolory super, cieniowanie jest, tylko te oczy... ale i tak bardzo dobrze. Byłam bardzo ciekawa jak rysujesz. Czekam na następne prace