Skocz do zawartości

Moonlight

Brony
  • Zawartość

    534
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    9

Posty napisane przez Moonlight

  1. Mam nadzieję, że słowo na "d" w tym kontekście nie miało być obraźliwe, ponieważ Twoi tak zwani "OBCY" to tak naprawdę sztucznie stworzony gatunek, który zaprojektowałam z moją drużyną w laboratorium. Wysłaliśmy go potem na podbój kosmosu. Skoro pochodzą z ziemi, to nie muszą już jej odkrywać. 


    Wcale nie boję się burzy! Taka jestem odważna :trixie:

  2. Proszę Cię! Ja stworzyłam mitologię, z której twórcy serialu później zapożyczyli pomysł na Windigo, które były bezpośrednio związane z założeniem Equestrii, a bez niej, nie byłoby księżniczek, które wszczęłyby swoją walkę! Proste :3


    Stworzyłam czekoladę, która nie tuczy i wspomaga odporność!

    • +1 1
  3. Po tym, jak do wnętrza namiotu dotarły przeraźliwe wrzaski palonego kucyka, Madame Lulamoon bardzo długo stała w ciszy, ignorując pytanie gościa. 
    Psieczajniczki zmarkotniały nieco, a pozytywka przerwała grę, atakując uszy głuchą, nieprzyjemną ciszą. 
    - Więc nasza rywalka zeszła ze sceny przedwcześnie... - wymamrotała, wbijając ściemniały wzrok w filiżankowy kufel. Stała tak chwilę, a jej podopieczni nie mieli odwagi się poruszyć. 
    Patos sytuacji przerwała żywa, wirująca, lawendowa iskierka, która nagle wleciała do namiotu, wpuszczając do niego łagodny zapach mokrych liści. To wyrwało klacz z zamyślenia.
    - Zawsze jest iskierka nadziei, a przedstawienie musi trwać, mimo przeciwności losu. - Powiedziała już nieco pewniej i podniosła zeszklone oczy na Arlixa. - Niezależnie od tego, jak zakończy się ta sprawa, musimy próbować żyć z tym jarzmem i uśmiechać się, naprzeciw tragedii. By przywrócić magię... mimo że spłonęła ta, która szerzyła wśród nas przyjaźń.  - Madame wyjęła spod turbanu żółtą chusteczkę i wytarła nimi mokre oczy. - Czym byłaby iluzja, gdybyśmy wszystkim ujawnili rąbka jej tajemnicy? Czyż nie tylko stosem kolorowych kart, chusteczek, kwiatków i brokatu? Zamiast pytać "jak", lepiej dać się temu ponieść i zapomnieć na chwilę o otaczającym świecie. Dać się opatulić magii, tajemnicy, mocy słów i gestów Sztukmistrza. Póki jeszcze mamy okazję, panowie. Póki nie zabiorą nam także tego i zostaniemy pustymi skorupami bez emocji. Przedstawienie musi trwać, a my musimy dokonywać tych okrutnych wyborów, mimo dziur w sercach. Musimy walczyć do końca. Przedstawienie musi trwać. - Madame dmuchnęła na mokrą od łez chusteczkę, a ta zamieniła się brokatem, który obsypał ladę skrzącymi się drobinkami. Ośmielony czajniko-pudel wskoczył do kotła, by po chwili podbiec do gościa, ociekając aromatycznym wywarem i spojrzał na niego, wyczekując zapłaty. 

    • +1 2
  4. A widzisz, ja specjalnie zbudowałam maszynę czasu ze starej pralki, by skoczyć w przeszłość i zasadzić to drzewo, byś mógł tym jabłkiem rzucić! 

    Księżniczka Luna zatrudniła mnie na stanowisku projektanta snów dla elity Canterlotu. 

  5. Proszę cię... Ja go nauczyłam jednoczesnego puszczania latawca i obrony przed zdradzieckimi atakami topora od tyłu, tak by latawiec nie zahaczył o żadne okoliczne drzewo. Teraz może cieszyć się beztroskim puszczaniem latawców nawet podczas wojny! 

    Jak byłam młoda, znalazłam krakersa w kształcie głowy smoka. W ten sposób zostałam dziedziczką świętego, błękitnego płomienia!

×
×
  • Utwórz nowe...