Skocz do zawartości

Moonlight

Brony
  • Zawartość

    534
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    9

Posty napisane przez Moonlight

  1. Jeju, jeju! Wielka i Potężna Trixie ma tutaj taki pocieszny pyszczek, że aż żal by było tego nie wrzucać! 
    autor: Valmiiki

    Spoiler

    trixie_plushie_by_valmiiki-dcpljxt.jpg


    Wielki i Przeuroczy łapacz snów z Przesłodką Iluzjonistką! 
    autor: FuyusFox

    Spoiler

    83fade5de1123171de7b641d8fa3d059-dcpf8fn


    Oraz cień przeszłości, badassowy obrazek intrygującej, byłej antagonistki z amuletem 
    autor: Droll3

    Spoiler

    trixie_with_alicorn_amulet___portrait_by



    + Niedługo zaktualizuję pierwszy post z regulaminem galerii, więc spodziewajcie się kolejnego komentarza z informacją o następnej ingerencji w dział. Do tego czasu bawcie się tu dobrze na starych zasadach, misiaczki :trixie:

    • +1 3
    • Lubię to! 1
    • Mistrzostwo 1
  2. - Proszę uważać panie Galion. W Kawiarni Osobliwości Madame Lulamoon, bardzo wiele rzeczy ma uszy i nie wszystkie mogą być zadowolone słuchając, jak nowo przybyły mówi o klątwach. - Ponownie dało się słyszeć pisk, po którym barwny namiot wypełniła delikatna muzyka pozytywki. - Czajniko-pudle to bardzo delikatne stworzenia, lepiej ich nie denerwować zbyt szybkimi osądami. Zwłaszcza, że przy dobrej atmosferze czas płynie wolniej i więcej spraw można omówić. - Madame spojrzała na starca z dezaprobatą. -  Mój drogi gość musi wiedzieć, że później wielokrotnie próbowałam zapytać kryształowej kuli, czy wie coś na temat twórcy gry, jej prawdziwym przeznaczeniu oraz tego, jak bardzo wpłynęła na zachowanie mojej przyjaciółki. Niestety, duchy nie były w tym temacie zbyt rozmowne. 
    Klacz westchnęła, wypiła jednym tchem pozostałości wywaru i przemieniła swoją filiżankę w mały, wąski wazonik. Porcelanowe naczynie wymalowane było licznymi postaciami, opatulonymi w kożuchy, które raźnie unosiły swój oręż na niewyraźną bestię. - Madame Lulamoon nie wie, co miała w sobie ta planszówka, ale to coś było na tyle silne, by owładnąć umysł naszej przyjaciółki kajdanami z zewnątrz niegroźnej obsesji. - Mówiąc to sięgnęła pod poły swojej peleryny i wyciągnęła z nich gałązkę lawendy, którą umieściła w wazoniku.
    - To zdecydowanie nie pomogło, jej zszarganym nerwom, poradzić sobie z brzemieniem, które spuściły na nas wszystkich te ostatnie, tragiczne wydarzenia. - Madame kolejny raz podniosła nieobecny wzrok na przybysza, a jej pyszczek wykrzywił się w wymuszonym uśmiechu. - Mój drogi gość widział w jakim jest teraz stanie? Co pan o tym myśli, panie Galion? 

  3. - Zimno panie Galion. Niczym we wspomnianym Kryształowym Imperium przed zmianą rządów. - Na to hasło, jeden z puchatych koców, leżących na siedziskach, zaczął pełznąć w stronę rozmówców, lecz madame powstrzymała go krótkim ruchem kopyta. -  Krasnekuce Mroźnylandu to gra, która powodowała ostre bóle głowy u Madame Lulamoon, na jakiś czas przed tymi dziwnymi, nieprzyjemnymi wydarzeniami. Gdy świat wydawał się miły, przytulny i taki niewinny, a przybyszów ciekawiły tylko tajemnice sztuk Wielkiej i Potężnej iluzjonistki. - Tu zrobiła małą przerwę, by zmaterializować przed sobą, drugą filiżankę z wywarem. 
    - Moja, jak to przed chwilą mój ciekawski gość określił, przyjaciółka... była zafascynowana tym dziwnym tworem czyichś kopyt. Pochłonęła ją do tego stopnia, że czasem zapominała stawić się na próby. Interesowały ją tylko te drewniane figurki, skomplikowane plansze, kolorowe karty, wierszowane łamigłówki... - Tu klacz wzdrygnęła się lekko i nerwowo upiła łyk z filiżanki. - Madame Lulamoon z wielkim bólem ulegała jej namową do wspólnej rozgrywki. To było bardzo nagłe i bardzo silne zainteresowanie. 

  4. Momentalnie pozytywka zatrzymała się z piskiem, a czajnik uciekł ze stołu zostawiając za sobą pełną filiżankę. 
    - Widzę, że starsi goście są dziś bardzo bezpośredni, panie Galion - głos klaczy zdawał się grzmieć wśród ciszy. - Madame Lulamoon wie wiele, widzi wiele i wiele ma też na głowie. Dziwne rzeczy dzieją się ostatnio. Duchy są niespokojne, gwiazdy nikną wśród burzowych chmur. Madame Lulamoon martwi się o kucyki bliskie jej myślom. - Zamglone oczy madame zwęziły się i przygasły. - Dziwne rzeczy mają miejsce panie Galion. Bardzo dziwne rzeczy. 
    Jedna ze skrzyń, ośmielona słowami właścicielki, uchyliła swoje wieko, wysypując z wnętrza stos fioletowo-miętowych, lśniących wstążek wraz z garścią brokatowych gwiazdek. Na ten widok, klacz niezadowolona zamiotła ogonem, wysyłając plątaninę materiałów w najciemniejszy kąt kawiarni. Kufer zaskrzypiał smutno. 
    Krasnekuce Mroźnylandu... ta nazwa mówi coś, mojemu prostolinijnemu gościowi? 

  5. Wyczuwając klienta, jeden z najbardziej zdobnych psich-czajników zerwał się nagle. Poszczekując z przejęciem pobiegł w stronę lady, by zniknąć w jednym z wielkich kotłów, pod którym jeszcze tlił się żar. Zamyślona klacz, wzdrygnęła się, ochlapana ciepłym wywarem i z niedowierzaniem spojrzała na starca siedzącego przy stoliku. 
    - Czyli zaczęło się... - wymamrotała, poprawiając turban na swojej głowie. Po czym zniknęła w kłębach dymu, który zaczął intensywnie wydzielać się z saganu. 
    Pogrążona we śnie kawiarnia zaczęła powoli budzić się do życia. Gdzieś zza lady słychać było zgrzyt, po czym zamgloną przestrzeń zaczęły wypełniać dźwięki pozytywki. 
    - Jam jest Madame Lulamoon! Ze mną są słowa, ze mną jest sztuka, ze mną jest Wielkość i Potęga! - Postać nagle zmaterializowała się przed gościem, rozwiewając parę zamaszystym ruchem peleryny. Jej słowa były przepełnione pewnością siebie, co kontrastowało z lekko zamglonymi, nieobecnymi, lawendowymi oczyma. - Kim jesteś wędrowcze i co może dać Ci Madame, czego nie da się ukoić filiżanką herbaty? - To powiedziawszy, położyła na stole mały kamień, który owładnięty magiczną poświatą, zamienił się w filiżankę zdobioną wzorami w złote jabłka. Monety zniknęły, a w oddali można było usłyszeć cichy brzdęk metalu uderzającego o szkło. 
    W tej samej chwili, rozszczekany czajnik wyskoczył z garnca, by napełnić naczynie wonnym naparem. 

     

  6. Kawiarnia opustoszała, skrzynie zamknęły się leniwie ze względu na brak zainteresowania. Psieczajniczki ułożyły się wygodnie na stercie błyszczących poduszek, a z ich szyjek wydobywały się tylko drobne banieczki.
    Jedyną oznaką, że miejsce wciąż działa, była intensywnie świecąca kryształowa kula, stojąca za ladą. Skupiona klacz, wpatrywała się w nią, poprawiając co jakiś czas swój zdobny turban. Wydawała się być czymś zaniepokojona, co potwierdzała filiżanka delikatnie podskakująca obok jej kopyta. 
    W pewnym momencie oderwała się od kryształu z wyrazem niezadowolenia i zdmuchując niesforne kosmyki z nosa, usiadła nad zimnym już wywarem. 
    - Tyle szumu, a zero posłuchu - wymamrotała niezadowolona. W tym momencie, jak na zawołanie, spod lady wyleciały lawendowe skierki, które zaspanymi skokami ruszyły w stronę wejścia do namiotu. - Niby najciemniej jest pod latarnią. Pewnie niedługo wybiorą...
    Postukała dwa razy w blat, a cały namiot pogrążył się w wonnym dymie. Kadzidła wystające z rzeźbionych dzbanów, żarząc się z wolna, wypełniały cynowe naczynia, fluoryzującym popiołem. Wśród uspakajających oparów można było dostrzec karczmarkę, która zmarkotniała z lekka pocierając fioletową ściereczką, swoją magiczną zastawę. Wszechogarniającą ciszę przerwały po chwili filiżanki, które nieśmiało zaczęły mruczeć wesołą melodię, by pocieszyć swoją właścicielkę. 

  7. Drogi pamiętniczku Wielkiej i Potężnej mnie...

    Dziś mam dla ciebie mały wierszyk.

    Na górze róże 
    Turban na głowie 
    Kryształowa kula 
    Prawdę Ci powie 

    Czy wiem, czy nie wiem
    Postaw pytanie
    Takie jest wieszczów 
    Trudne zadanie 

     

    Dym w namiocie 
    Duchy Przedwieczne
    W mym nowym przebraniu
    Wyglądam bajecznie

    Wielkość, Potęga
    Zbrodnia i Kara
    Rymować umiem
    Gdy się postaram!

    5bc205d3d8a88_WielkascenaSamhain.png.274cb558747acde51cede5ec67f2252e.png
    13.10.18r.

    • +1 2
  8. Praca asystentki Potężnej Iluzjonistki wymaga mocnych nerwów i zapału przy wycieraniu filiżanek. 
    Czy Ty właśnie narzekasz na swoją Wielką i Wspaniałomyślną Pracodawczynię, Moon?
    Nie! Skądże znowu! Po prostu stwierdziłam, że warto udostępnić naszej drogiej widowni i pozostałym scenicznym artystom miejsce, gdzie będą mogli ocenić moją pracę. W ten sposób dowiemy się, czy nasze przedstawienie im się podoba i może zaproponują nam, co jeszcze możemy poprawić, by udział w nim był jeszcze przyjemniejszy.
    To obecność Wielkiej i Potężnej Trixie im nie wystarczy, by spektakl był niezapomniany?
    Ymm...
    Słucham?
    Jakby Ci to powiedzieć...
    Nie słyszę Moon!
    Tu chodzi o mnie, nie o Ciebie. Ty jesteś Wspaniała, jak zawsze! Wiesz, to tak żebyś miała lepsze pole widzenia na to, czy dobrze sprawuję się jako asystentka Wielkiej i Potężnej Trixie. To tylko praktyczne formalności. Każdy tak teraz robi. 
    Twoja Wspaniała Pracodawczyni nie jest każdym!
    To ja może zrobię Ci herbatki i zostawię tutaj księgę, gdzie inni będą mogli wpisywać uwielbienie dla Ciebie oraz oceny i sugestie dla mnie? 
    To już brzmi lepiej! Teacup dla wszystkich!
    Powiedz to jeszcze raz, a dodam do tego ciasteczka z czekoladą!
    Teacup? 
    Biegnę po czajnik!
    Nie rozumiem...


    image.png.63d0123ad4f23aed62fc95ba7edbcb6e.png

    Zapraszamy do pisania :tempt:

  9. Herbatka jest, zapasowe filiżanki są… chyba możemy zaczynać. *ekhem*
    O Wielka i Potężna Trixie, przyszli fani, więc z łaski swojej przyjdź tu i ukój ich strapione umysły!
    Dwa razy powtarzać nie musisz!

     

    Dnia 1.10.2018 o 15:51, Twister napisał:

    Ktoś chamski zabiera ci pelerynę i czapkę i nie chce oddać.

    Co robisz?

    Próbujesz go przekonać czy atakujesz wszystkim co masz pod rę...... kopytem? :3 

    Moon, ja chyba nie dosłyszałam… ten młodzieniec mówił do Wielkiej i Potężnej Trixie?
    Nie jestem pewna, nie usłyszałam żadnych słów powitania, tym bardziej uwielbienia. Mówił za cicho, ale chyba napomknął coś o pelerynie.
    Bardzo lubię moją pelerynę, idealnie podkreśla moją szlachetną sylwetkę.
    *parsk*
    Co Cię tak bawi Moon?
    Mnie? Nic, zupełnie… Ja też lubię twoją pelerynę, o Szlachetna. To może kolejne pytanie?

     

    Dnia 1.10.2018 o 16:08, Decaded napisał:

    Oh Wielka i Potężna Trixie (i ty asystentko)! Wielce rad bym był, gdybyś zechciała w Swej Wspaniałomyślności odpowiedzieć mi na kilka pytań!

     

    Czy filiżanka do herbaty nada się do picia kawy?

    Co sądzisz o osobnikach zalewających liście herbaty wrzątkiem?

    Jak to robisz, że Twoje występy są tak olśniewające?

    Myślałaś kiedyś, o Wielka i Wspaniała, by osiąść na stałe w jednym miejscu, czy jednak wolisz podróże?

     

    Z utęsknieniem czekam na odpowiedzi i kolejny wspaniały występ Jej Wspaniałości. Miłego dnia!

    I to się nazywa odpowiednie traktowanie światowej sławy Iluzjonistki.
    Wspaniałomyślna Trixie podziela twoje zdanie, Moon. Filiżanka do herbaty nie nada się do picia kawy, to jest już zawarte w samym słowie „Teacup”. Sam widzisz, że nie ma tam miejsca dla kawy.
    Hiii….teacup!
    Moon, zachowuj się! Jesteśmy profesjonalistkami, zaś zalewanie liści herbaty wrzątkiem jest częste u niedoświadczonych entuzjastów. Myślę, że mają jeszcze daleką drogę do osiągnięcia Wielkiej i Wspaniałej herbaty. Ja zaś, mam od tego Moonlight. Chociaż ona czasami zapomina, że w ogóle podgrzewała wodę.
    Mówiłam już, że to nie należy do moich kompetencji!
    Robisz ją, bo mnie uwielbiasz.
    Tak, ale..
    Moje występy są olśniewające, ponieważ zawierają mój skromny fizys!
    Skąd znasz takie słowa Trixie?

    *Ekhem*
    Ja nie chcę umniejszać twojej wiedzy, o Mądra i Oczytana Trixie, ale…
    Jeszcze wiele o mnie nie wiesz!
    Starlight?
    Wielka i Wspaniała Trixie uwielbia podróże! Bardzo lubi też odwiedzać Starlight, więc staram się jakoś to wypośrodkować. Nie potrafiłabym opuścić mojej ukochanej karawany.
    Wielka i Wzruszona Sztukmistrzyni zapewnia, że kolejny występ będzie wspaniały, jak zwykle i również życzy miłego dnia.

    Teacup na drogę!
    Następny!

     

    Dnia 2.10.2018 o 23:38, Starlight Sparkle napisał:

    Hej Trixie...
    Jak Ci się występuje razem ze Starlight?
    Kiedy znowu zawitasz do Ponyville i czy pokażesz nam jakąś nową sztuczkę?
    Gdzie planujesz się następnie udać?
    Jak Ci się podróżowało razem ze Starlight?
    I czy myślisz, by spróbować ponownie?

     

    Aha... to tutaj jesteś, a ja Cię wszędzie szukam. Co tu robisz? Zresztą nieważne wracasz do siebie!!

    Pa Trixie!! 

    Witam dziwnie znajomego fana. Moon, skąd ja go znam?
    Em, Star…
    Starlight! Uwielbiam z nią występować! Jest bardzo dobrą asystentką, aczkolwiek musi się dobrze wyspać. Inaczej jest nieznośna niczym mały, krzywy, zardzewiały gwóźdź w ubrudzonej błotem, ściółką i…
    Zawsze mówi, że powinnam brać z niej przykład.
    Dokładnie. Tylko nie w chrapaniu, błagam. Co do powrotu do Ponyville, zrobię to, jak tylko skończę mój mały projekt występów dla samotnych staruszków. Skromna i Dobroduszna Trixie, musi dbać o swoich najstarszych fanów.
    Bo dają Ci ciasteczka i ciepłe skarpetki na koniec występów?
    To poufne informacje! Aktualnie planuję występ w Appleloosie.
    Tam dają cydr w podzięce.
    Moon…
    Właśnie, jak wasza podróż ze Starlight?
    Cudownie, dogadywałyśmy się wspaniale, jesteśmy przecież tak dobrymi przyjaciółkami. Żadnych problemów, Starlight to złoto, nie przyjaciółka.
    Mały. Zardzewiały. Gwóźdź.
    Ona tak straszliwie chrapie!
    Kiedy kolejna podróż?
    Jeszcze nie wiem, ale na pewno będzie do jakiegoś mniej odległego miejsca. Przed tym zarezerwujesz nam pokoje, by moje złoto mogło… Moon, czy to była Starlight!?

    *szelmowski uśmiech* Możliwe. Do zobaczenia opiekunie naszego złota!
    *naciąga swój kapelusz nieco niżej* Następny…

     

    Dnia 8.10.2018 o 17:56, Littlepip 02 brony napisał:

    Kopycio Trixie czy lubisz lody :tempt:

    i czy twoja relacja ze Starlight Glimmer:boredstarlight:

    jest dobra i czy często się sprzeczacie miedzy sobą

    Asystentko!
    *Moonlight przybija kopytko*
    Witaj skarbeńku, Wytrzymała i wcale nie Zmieszana Trixie lubi lody, jeśli mają odpowiednią ilość polewy, posypki, owoców i są w równie niezrównanym pucharku! Co do Starlight, moja najlepsza przyjaciółka już sobie poszła?
    Spokojnie, droga wolna, pani Nieustraszona.
    Moja przyjaźń ze Starlight ma się dobrze, wspólny wyjazd tylko ją wzmocnił. To było bardzo interesujące doświadczenie. Zresztą, my się nie sprzeczamy.
    One drą koty.
    Wymieniamy się odmiennymi poglądami w nieco głośniejszy sposób! Zresztą, jak wszyscy.
    Wielka i Potężna Trixie nie jest jak wszyscy.
    Mówiłaś coś Moon? Odgłos jaki wydaje mój pusty teacup, zagłuszył mi Twoje słowa.
    Idę po herbatę!
    Zaś Wdzięczna i Zainteresowana Iluzjonistka czeka na kolejną dawkę uwielbienia 
    :begone:
    I pytań, od tego jest wywiad ♥

    • Lubię to! 2
  10. Po całym dniu wykonywania swoich zajęć, roztargniony zawędrowałeś w pobliże sceny.  Nie mogąc zebrać myśli, dajesz się ponieść magii tego miejsca. Zaczynasz wyobrażać sobie wszystkie niezwykłości, jakie do tej pory zaserwowała swojej publiczności Sztukmistrzyni i jej asystenci. Wchodzisz na skąpaną w mroku estradę i kłaniasz się nisko. Już niemalże słyszysz gromkie oklaski, lecz nagle przypominasz sobie, że jesteś tu kompletnie sam.  Występujących nie ma już na scenie, zapewne odpoczywają po wyczerpującym spektaklu, podobnie jak publiczność. Z pustych ławek bije jedynie przeszywające zimno i pustka.

     

    Nagle przed Twoim nosem pojawia się iskierka. Niczym zahipnotyzowany wodzisz wzrokiem za jej iskrzącymi piruetami. Tańczące światełko odbija się kilka razy od porozstawianych na scenie skrzyń i niespodziewanie nurkuje między grube zagięcia kurtyny. Zaintrygowany, nieświadomie poruszając nogami, ruszasz za nią. W chwili, gdy zanurzasz się w kaskadzie tkanin, świat wokoło znika.

    Po jakimś czasie do rzeczywistości sprowadza cię dziwny zapach. Twoim oczom ukazuje się parująca filiżanka z jakimś zielonym naparem. Przez twoje uszy przelewa się tajemniczy śmiech, który znika momentalnie, ustępując miejsca cichym rozmowom.

    Podnosisz filiżankę i zaintrygowany upijasz łyk gorzkiego napoju o kwiatowym aromacie. Rozkoszując się ciepłem zalewającym wnętrzności, twój wzrok napotyka złoty napis, połyskujący nieśmiało w nikłym blasku świecy.

     

    „Kawiarnia Osobliwości Madame Lulamoon”

     

    Twój głos odbija się echem po pomieszczeniu, które momentalnie spowija gęsta mgła. Na środku lady pojawia się kryształowa kula, zza której spoglądają na ciebie przeszywające, fiołkowe oczy. Tajemnicza postać podnosi się z pełnym wyższości uśmiechem, a całą salę zalewa kolorowe światło.

    Natłok dziwnych obrazów wypełnia twoją głowę.

     

    Kawiarnia w rzeczywistości była ogromnym namiotem, podtrzymywanym przez drewniany szkielet, z którego zwisały gdzieniegdzie różnego rodzaju korale, tiule, woalki, związane chusteczki i skóry węży.

    Udeptaną ziemię pokrywały warstwy haftowanych dywanów. Przy stolikach zamiast krzeseł, piętrzyły się drewniane skrzynki obrzucone poduszkami, a każdą ławę oprócz lśniącego obrusu zdobił unikalny serwis do herbaty. Wśród gości panowała przedziwna moda. Głowy niektórych pań otulone były kolorowymi szalami, inne zaś nosiły po kilka kapeluszy na raz. Panowie, co jakiś czas poprawiali swoje drapowane marynarki, prosząc o dolewkę herbaty najbliższego czajniczka na psich nogach. Jakby tego było mało, jedna ze skrzyń otwierała się czasami, zabawiając zgromadzonych jakąś prostą magiczną sztuczką.

     

    Oszołomiony ponownie wbijasz wzrok w tajemniczy napar, w momencie, gdy miejsce obok ciebie zajmuje dziwny osobnik z pokaźnymi porożami. Twoją głowa aż paruje od nadmiaru kotłujących się pytań.

     

    - Jeśli masz pytania, dobrze trafiłeś wędrowcze. Wielka i Potężna Madame Lulamoon może pomóc ci znaleźć odpowiedzi… - wyrywa cię z zamyślenia pewny siebie głos klaczy, polerującej kryształową kulę.

    trixie_s_poster_by_dadiocoleman_da1f7er_

    Przed wyruszeniem w drogę, należy zapoznać się z zasadami poszukiwań.

    • +1 3
    • Mistrzostwo 1
  11. Dnia 29.09.2018 o 00:00, Starlight Sparkle napisał:

     

    Neuroshima jest fajna i polecałbym ten świat albo robotykę. Bardzo podobne, ale w tej pierwszej jest bardziej jak w falloucie więc jeśli grałaś lub podoba Ci się klimat post apo to, czemu nie. Z kolei robotyka to tez post apo, ale z bardzo mocną technologią wręcz cyberpunk. 7th Sea jest ok, ale osobiście za nim nie przepadam... jeden wywijas i kładzie się całe armie drabów. Znaczy się pojedynczy drab jest tam liczony jako grupa ich, więc jeśli jednym ciosem zabijasz kilku to można sobie wyobrazić jak to może wyglądać klimatycznie. :ourtown:

    Oki doki loki, to może jednak kiedyś spróbuję! Chociaż ogółem bardziej siedzę w klimatach fantasy.
    Zaś 7'th Sea, chyba faktycznie zrezygnuję. Jeden wywijas kładący armię... hmm. To może być niebezpieczne w mojej drużynie... :party:

    ***

    Tyle się ostatnio dzieje, że nie nadążam z aktualizacją! 
     Po pierwsze, skończyłam komisz, który rysowałam przez 2 miesiące. Jedna z ciekawszych prac, jakie wyszły spod moich rąk. 
    To ilustracja do bajki, więc wstawię wam tym razem link przekieruwujący na moje DA, bo bardzo możliwe, że rysek będzie kiedyś wydrukowany ^^
    http://fav.me/dcodbvb
     

    Dalej mam próbę wykrzesania czegoś z kredek BIC Kids... moje serce płacze, jak myślę o kolorowaniu tym plastikiem. Nigdy więcej, nigdy więcej ;-; 
     

    Spoiler

    img_20180929_0003_by_moonlight_ki-dco0x2



    Na koniec paczuszka! Zaczął się inktober, a ja rok temu postanowiłam sobie, że wezmę w nim udział.
    Stwierdziłam, że w tym wyzwaniu będę przeplatać rzeczy, których normalnie nie robię, z kucykami. Puce są opcją łatwiejszą, więc pozwolą mi trochę odpocząć między pracami nieco "ambitniejszymi" 

    1. POISONOUS 
    Stwierdziłam, że nie ma nic bardziej trującego od własnego autoportretu. Zwłaszcza, ża robiłam go po raz pierwszy w życiu + pierwszy raz używałam tuszu w płynie i pędzelka. 
     

    Spoiler

    _inktober_18___1__poisonous_by_moonlight

     

    2. TRANQUIL 

    "World is quiet here" 

    Spoiler

    _inktober_18___2__tranquil_by_moonlight_


    3. ROASTED

    Moje OCki mają dwa przeciwne charaktery... to czasem tworzy konflikty. Całkiem zabawne konflikty

    Spoiler

    _inktober_18___3__roasted_by_moonlight_k


    4. SPELL
    I put a spell on you...
            ... Because you're mine 

    Spoiler

    _inktober_18___4__spell_by_moonlight_ki-


    5. CHICKEN
    Albo i nie...

    Spoiler

    img_20181006_0002_by_moonlight_ki-dcopr6


    6. DROOLING
    Free kisses for everyone!

    Spoiler

    _inktober_18___6__drooling_by_moonlight_


    Na razie jakoś idzie :trixie:

    • +1 1
    • Lubię to! 1
    • Mistrzostwo 2
  12. my_little_pony___stage_by_culu_bluebeave

     

    * Kolejna część programu kończy się gromkimi wiwatami, gdy Wspaniała i Majestatyczna Sztukmistrzyni znika, a na jej miejscu pojawia się kartka z napisem "pora na casting" * 
    Nie bójcie się! Wielka i Potężna Trixie poprowadzi was po jasnej ścieżce kariery scenicznej. To wasz czas by zalśnić!
    *Zza kulis dobiega głos Wspaniałomyślnej Mistrzyni przedstawienia i zaraz po tym asystentka, trzymająca długi pergamin, wyprowadza na scenę pierwszego kandydata * 
    Witam ponownie wszystkich zgromadzonych na naszym Spektakularnym Spektaklu!

    Wielka scena jest miejscem niezwykłym, gdzie każdy może zaistnieć. Byleby nie przyćmił naszej głównej atrakcji...
    Gdyby to w ogóle było możliwe. *Phi*
    Lecz, by móc świecić jaśniej, każdy artysta powinien mieć swój własny, unikatowy przydomek! To właśnie on zapewnia gwiazdom rozpoznawalność. Musi być dopasowany bardzo pieczołowicie, ponieważ to on będzie później wykrzykiwany w balladach pisanych przez wieszczy, a dziewczęta będą mdleć, gdy tylko go usłyszą. Nie dajcie się poprosić się i czym prędzej nadajcie go naszym artystom!

     

    W skrócie, po raz trzeci reaktywujemy starą zabawę, która ma naprawdę spory potencjał. Tak jak poprzednio, waszym zadaniem będzie wymyślenie wspomnianego już przydomku dla wybranego przeze mnie użytkownika.
    Podobnie też będzie z wybieraniem zwycięzcy. Gdy zbierze się już dorodna sterta propozycji, zbiorę je i przekażę naszemu "artyście", by sam wybrał zwycięzcę. 
    Tylko proszę o zachowanie kultury, wszelkie wyzwiska będą wyłączane z zabawy.

    Lista Wielkich Przydomków scenicznych: 
     

    Spoiler

    lista_przydomkw_by_moonlight_ki_dd0lqpd-
    vector pergaminu by ziggrrauglurr

     

    Dla ułatwienia, na rozgrzewkę, damy kogoś znanego, więc mam nadzieję na dużą inwencję twórczą!

    Jaki przydomek na naszej Wielkiej scenie powinien dostać @Decaded ?

    >>Poprzednia edycja zabawy<<

    • +1 1
    • Lubię to! 2
  13. 3 minuty temu, The Silver Cheese napisał:

    A też ciekawa praca. Ja się pewnie będę kierował proponowaną listą, bo wtedy mogę zobaczyć jak kto interpretuje zadany temat. 


    Ja też mam taki zamiar i to jest właśnie moja interpretacja pierwszego tematu. Jest coś bardziej trującego od autoportretu? :party:

     

    • +1 1
  14. @The Silver Cheese Bardzo podoba mi się Twoja interpretacja pierwszego tematu. Jejku, ten grzyb jest boski! 


    Ja też w tym roku pierwszy raz postanowiłam wziąć w nim udział, tusze zakupiłam już w grudniu, by mieć je na pewno przed rozpoczęciem wydarzenia. Miło widzieć, że ktoś jeszcze się z tym zmaga. Jest trochę po północy, ale można jeszcze uznać, że to dzień pierwszy. 
    Jeśli pozwolisz, pokażę moją interpretację :3 
    Stwierdziłam, że zacznę od przełamania mojej strefy komfortu...
     

    Spoiler

    _inktober_18___1__poisonous_by_moonlight

     

    • +1 3
  15. image.thumb.png.ef38be2dcad88880a23910f5078211a7.png

    by The-Smiling-Pony

    *ze sceny powoli opada błyszcząca chmura brokatu i na środku pojawia się asystentka*

    Proszę o uwagę wszystkich zgromadzonych! 

    Uwaaagaaaa!

    W przerwach pomiędzy atrakcjami na scenie, Wielka i Wspaniała Trixie będzie udzielać odpowiedzi na dręczące Was pytania!  
    Zatem napijmy się razem herbatki i zobaczmy, co ciekawi najwierniejszych fanów naszej Sztukmistrzyni. 
    Moon, zapomniałaś o czymś.
    Ah, tak... Mile widziane słowa uwielbienia. 
    Zatem nie krępujcie się, zadawajcie pytania, czekamy.

    • +1 2
  16. 5bb20ce34fef1_Wielkascena2.png.86f4019669129998657add3bb119fce0.png

     

    Drogi pamiętniczku Wielkiej i Wspaniałej mnie...

     

    Nie uwierzysz co się dzisiaj wydarzyło!

    Przedwczoraj, w trakcie zasłużonej drzemki po spektaklu dla samotnych staruszek, mój wspaniały spokój przerwały bardzo dziwne dźwięki zza drzwi karawany. Z początku próbowałam je ignorować, ale gdy usłyszałam błaganie o pomoc, nie mogłam dłużej pozostać obojętna. Złapałam parasolkę opartą o framugę i zdecydowanie wkroczyłam prosto w gęstą mgłę.

    Sekundy mijały jak godziny, gdy bohatersko przedzierałam się przez opary w poszukiwaniu uciśnionej istoty. Lecz błagania ucichły. Słychać było tylko bulgoczące powarkiwania tajemniczej bestii. Zamaszystym ruchem odgarnęłam do tylu moją pelerynę, rozrzedzając mgłę wokół mnie i wtedy TO zobaczyłam. Jego świdrujące ślepia rzucały się w obłędzie na wszystkie strony. Z pyska, uzbrojonego w wielkie zębiska, kapała gęsta ślina, którą rozbryzgiwał wokół siebie. Szczęki tego okrutnego potwora zaciskały się na czymś należącym do osoby, która desperacko próbowała mu ją wyrwać.

    Biedna istota opadała już z sił, nie wiedząc jak wielkie ma szczęście, że Wielka i Potężna Trixie znajdowała się w pobliżu! Pewnym krokiem ruszyłam w stronę bestii, bez najmniejszego cienia strachu. Gdy znalazłam się tuż przed nim, odbezpieczyłam mój oręż, wystrzeliwując w powietrze świszczące konfetti. Mój plan okazał się być niezawodny, nie żeby mnie to jakoś zdziwiło. Ten tchórz nie mógł nawet spojrzeć w moją stronę, bo był zbyt zajęty potykaniem się o własne nogi, gdy uciekał, wznosząc za sobą tumany kurzu.

    Zapłakana osoba padła do moich kopyt i zaczęła błagać, bym przyjęła ją na praktyki. Ja, chociaż jestem Wielka i Potężna, posiadam też w sobie duże pokłady Męstwa i Wspaniałomyślności. Zalewając ją blaskiem mojej dobroci, zgodziłam się przyjąć ją na stanowisko mojej asystentki, aż biedaczka zdoła spłacić swój dług wdzięczności za uratowanie życia.

     

    W ten sposób, pamiętniczku Niezwykłej i Bohaterskiej mnie, poznałam Moonlight, która następnego dnia pomogła mi odnowić moją Wielką i Wspaniałą scenę! Tylko nie pytaj jej o szczegóły naszego pierwszego spotkania... bo potem upadła na głowę i o wszystkim zapomniała...



     

    30.09.18r.

     

     

     

    • +1 1
  17. 254528286_plakattrixie2.png.4a94b801c024b985b29c7cb1338bbde5.png
    art by subtlePixel

     

    Panie, panowie, klacze, ogiery, żrebięta, magiczne stworzenia i taborety wszelkiego rodzaju!
    Witamy na naszej Wielkiej scenie!

    Wiedzcie, że nasza Potężna Sztumistrzyni ceni sobie uwielbienie swoich fanów i lubi wiedzieć, jak wielu zauważyło jej Wielkość. Wobec tego uprasza się, by wszyscy wielbiciele zgłosili się na zaplecze i zadeklarowali swoje oddanie jedynej, niepowtarzalnej i... Trixie serio muszę to czytać?
    Oczywiście! To dla lepszego efektu, Moon! 
    Ekhm... jedynej, niepowtarzalnej i niewiarygodnie utalentowanej iluzjonistki, która napełnia każde przedstawienie blaskiem, niczym słońce świecące nad Equestrią, Wielkiej i Potężnej Trixie! Zadowolona?
    I to bardzo! To teraz idź mi zrobić herbatkę.
    To chyba nie należy do moich obowiązków...


    Skracając, odświeżamy listę fanów. Stara lista została przeniesiona do archiwum i jeśli będzie taka potrzeba przepiszę osoby, które się pod nią podpisały. Lecz najpierw chciałybyśmy zobaczyć, czy dalej jesteście oddani i ponownie ustawicie się w kolejce, by podpisać się na plakacie, powieszonym na drzwiach starej, wiernej przyczepy Wielkiej i Potężnej Trixie!
    Zasady są takie same, jak poprzednio. Wasz nick znajdzie się na liście poniżej oraz zostanie naniesiony na plakat, który co jakiś czas będzie uzupełniany o nowe podpisy.

    1. Wielka i Potężna Trixie

    2. Grzegorz_Nikodem

    3. Starlight Sparkle

    4. MLPFan

    5. GlaceCordis

    6. Zafira

    7. Twister

    8. ByczekPazerny

    9. Jakubas18

    10. Uncommon_Nick

    11. Littlepip 02 brony

    12. Youkai20
    13. Papeć

    14. Decaded

    15. misterspauls

    16. MagiMemNon

    17. Tempest Shadow

    18. Moonlight

     

     

    • +1 3
    • Lubię to! 3
  18. image.png.b5f61c7a2179d2d1455cd1a01efa47e8.png


    Witajcie na  Wielkim przedstawieniu! 
    Na naszej Wielkiej scenie obowiązuje kilka zasad, do których należy się stosować:

    1. Regulamin forum jest niepodważalny, nawet dla artystów scenicznych.
    2. Kolorek zarezerwowany jest dla Wielkiej i Potężnej Trixie, a kto ośmieli się przyćmić jej blask zostanie upomniany, przez jej nową asystentkę. Zasada ta nie dotyczy innych opiekunów.
    3. Tematy może stworzyć każdy, lecz właścicielka sceny ostrzega, że powinny mieć sens. W innym przypadku skontaktuje się z Wami asystentka. Wszelkie konkursy należy przedtem omówić z asystentką, która ma prawo wydawać pozwolenia.
    4. Prosi się o nie przyklejanie gum pod ławkami, gdyż usuwanie ich jest utrapieniem. Za to, jeśli asystentka umieści coś w waszym poście, to znaczy, że to coś istotnego. Przeczytajcie, zastosujcie się i nie usuwajcie dopiski. To z pewnością umili ubu stronom odbiór przedstawienia.
    5. Na terenie sceny i pod nią, można pić herbatkę, jeśli ma się do niej filiżankę. W innym przypadku filiżanka pojawi się magicznie w miejscu herbatki. 
    6. Mistrzyni przedstawienia ma nadzieję na owocną współpracę, dużo zabawy i gromkie oklaski z okrzykami uwielbienia!

    ~Moon
     

     

    • +1 8
    • Lubię to! 1
  19. Dnia 24.09.2018 o 00:59, Starlight Sparkle napisał:

    Według mnie i jedno i drugie wyszlo bardzo fajnie. Zresztą jak zawsze :dunno:

    Co do systemów to grałem w Neuroshimę, D&D, 7th Sea, Robotykę, Warhammera.

    Miło mi, ponownie!
    Z wymienionych grałam w D&D + Pathfinder i w Warhammera. Do Neuroshimy się przymierzałam, ale nie jestem pewna, czy to moje klimaty. Preferuję broń białą lub najzwyklejszy łuk. 7th Sea wydaje się ciekawe, polecasz? 
     

    Dnia 24.09.2018 o 12:37, Hedzio napisał:

    Prace świetne i widać tylko jak praktyka potrafi przyczynić się do wzrostu umiejętności i tego jak dobrze prace wyglądają. Twoje porównanie od początku i progress są konkretne z tego co widzę więc oby tak dalej, nadal jestem zdania, że kolorki robisz cudnie a najbardziej to chyba oczy mi się podobają :3 Ciekawi mnie jak by wyglądał od Ciebie ten czelendż, że rysunek w tam 30, 10, 1 minutę czy jakoś tak bo to całkiem dobrze pokazuje ile daje dopracowanie wszystkiego jeśli ma się wystarczająco dużo czasu :D Plus pewnie ten w minutę byłby dość śmieszny ^^ Co Ty na to?

    Dziękuję ślicznie za miłe słowo! Oczy są jednym z moich ulubionych elementów do kolorowania, bo dają duże pole do popisu. One i grzywy są moim ulubionymi elementami, na których staram się budować swój styl.
     Ten czelendż brzmi interesująco, już kiedyś się nad nim zastanawiałam. Zwykle mam tendencje do rozwlekania pracy tygodniami. Z chęcią wypróbuję w wolnej chwili!

    ***

    Znowu w przerwie od bardzo wymagającego zamówienia zrobiłam coś "na szybko", czyli w ok. godzinkę z przerwami.

    Tym razem testowałam jak tanie kredki szkolne poradzą sobie na szarym papierze. Rezultat nie jest zły, choć musiałam się trochę przy tym nagimnastykować, bo w zestawie nie było fioletowej, jasno różowej, ani miętowej kredki... nie wspominając o braku białej, która ostatnio jest bohaterką moich projektów na kolorowych kartkach. Nie jestem pewna czy w tym przypadku biały żelopis, zamiast podbić kontreast pracy, bardziej uwidocznił słabszą pigmentację kredek na takim papierze. W tym eksperymencie wykorzystałam kredki STAEDTLER - Noris Club (z ABS). Jestem pozytywnie zaskoczona ilością warstw, które można nałożyć tymi grafitami, ale bardziej o tym rozpiszę się w planowanym artykule :lunaderp:
    Ocellus jest całkiem urocza w tym mundurku ^^

    Spoiler

    img_20180928_0001_by_moonlight_ki-dcnxwn

     
    Dodatkowo stwierdziłam, że chciałabym znowu wypróbować swoje siły w digitalu i w tym celu stworzyłam szkic mojego śnieżnego rycerza - White Knighta, który jest jednym z moich najstarszych i najbardziej niedocenionych OCków... Muszę to zmienić. 
     

    Spoiler

    quick_sketch__guardian_of_the_winter_by_

    Śnieżny kuc i flamberg są zawsze w modzie! 

    • +1 2
    • Mistrzostwo 2
  20. Dnia 11.09.2018 o 00:51, Starlight Sparkle napisał:

    Kości runiczne... sam mam podobne, ale ze smoczymi ozdobnikami i w kolorze żółtym. Kto by się spodziewał? Ja się dziwie jak ktoś nigdy nie spróbował opowiadanego RPGa... Niestety moja grupa się ostatnio mocno przerzuciła na planszówki i nie mam z kim grać w opowiadane, a szkoda. :suspicious:

    Te są akurat pożyczone od przyjaciela, bo lepiej komponowały się z podłożem. Ja sama mam zestawik zielonych kości elfickich i kilka innych, pojedynczych egzemplaży, których motywem przewodnim jest kolor zielony. Taka mała obsesja. Opowiadane RPG to życie! Ja miałam szczęście i cała moja drużyna z liceum przeniosła się z Pomorza na studia w Krk, więc możemy się dalej regularnie spotykać na sesje. Choć też czasem wolą grać w planszówki. W jakich systemach grywasz?
    + Bardzo możliwe, że Black-Opal ma coś wspołnego z furry, bo niezbyt wciągnął ją sam serial.

     

    Dnia 17.09.2018 o 10:10, Victoria Luna napisał:

    Kolejne świetne prace :soawesome:

    Fotografia bardzo mi się podoba- ciekawie przyciąga oko widza na zieloną trójkę; pochwale też rozmyte tło, które pomaga skupić się na sednie zdjęcia.

    Rysunek również jest zachwycający...

    ...ale...

    ...lina w pyszczku pomarańczowej pegazicy (ta lilia jest cudna :lunaderp:) wygląda jakby była tam zamocowana czy też przyklejona... Wydaje mi się, że lepiej by było, gdyby mocno trzymała tą linę w zębach, be jej ofiara nie uciekła. To jedyna moja uwaga :aj5:

     

    ~Have a nice night

     

    Dziękuję ślicznie!
    W przypadku liny, to jest już raczej moment, gdy raczej śmieje się z partnera, niż próbuje go na siłę przytrzymać. W takim momencie trzymałaby linę znacznie słabiej, ale dziękuję za uwagę. Jeśli kiedyś przyjdzie mi narysować równie szalony rysunek, to spróbuję ją wykorzystać ^^

     

    Dnia 17.09.2018 o 10:15, Grzegorz_Nikodem napisał:

    @Moonlight

     

    Dopiero odkrywam Twoje prace i wszystko w sumie już zostało o nich powiedziane. Ja jedynie napiszę pierwsze, co mi się nasunęło...

     

      Odkryj ukrytą treść

    OooSłodkaCelestioJakieToJestDobreeeee!!! :soawesome:

     

    Ojejku dziękuję ślicznie za miłe słowa ^^

     

    ***

    Ostatnio pracuję trochę nad redakcyjnymi projektami i komiszami, więc tworzę trochę wolnie, bo robię dużo rzeczy na raz. Mimo tego udało mi się w między czasie nabazgrać takiego Sandbara w 30 min :3 
    Robiłam go szkolnymi kredkami Paper Mate i nawet nieźle się nimi pracowało, choć żółty kolor nieco pogryzł się z moim skanerem. Nie miałam jego kolorów, więc wszystko musiałam mieszać warstwami. Jak na tanie kredki, zniosły to zaskakująco dobrze.
     

    Spoiler

    img_20180918_0002_by_moonlight_ki-dcn5ra



    By nie było zbyt pusto, dorzucę jeszcze szkic Cahan, który niestety później zepsułam lineartem, więc raczej go nie skończę. 
    Sam szkic wyszedł moim zdaniem, całkiem znośnie. Zebra Cahan jest bardzo fotogeniczna ^^
     

    Spoiler

    quick_sketch__editor_in_chief_by_moonlig

     

    • Lubię to! 3
    • Mistrzostwo 2
  21. Wyszło bardziej uroczo, niż się spodziewałam, będę musiała robić więcej takich eksperymentów z tanimi kredkami.

    Black-Opal ma nieco bardziej "koniowaty" styl i poświęca sporo uwagi na detale, przez co traci swoją serialowatość. Mój styl z serialowego się wywodzi, więc... jest mniej "kreatywny o oryginalny", ale bardziej "pucykowaty" :cadancespin:

    ***

    Jutro ostatnia poprawka... ale klient zadwolony musi być, więc skończyłam rysunek, który jutro musi już byc w drodze do Francji. Kolejny raz przedstawiam wam tę parkę, tym razem w nieco nietypowej pozie, o którą prosił klient... Sama bym takiej nie wymyśliła, więc można powiedieć, że robienie zamówień rozwija. :lunaderp:

    Spoiler

    _com__you_caught_me_by_moonlight_ki-dcmg

     

     

    Plus, odkopałam stare zdjęcie, które wykonałam do projektu społecznego w ramach "Zwolnionych z teorii". Razem z drużyną, przeprowadziliśmy kilka sesji RPG młodziezy z naszego miasta i dzieciakom z domu dziecka, by pokazać alternatywny sposób spędzania wolnego czasu z innymi ludźmi. To zdjęcie było zamieszczone na naszym fb i jak je odkopałam, to stwierdziłam, że to najlepsze zdjęcie jakie kiedykolwiek zrobiłam telefonem i je nieco podrasowałam w PSie. 
     

    Spoiler

    nobody_expects_the____photo_of_the_dices

    Ciekawe, kto by się się spodziewał takiego zdjęcia w mojej galerii...

    • +1 3
    • Lubię to! 1
    • Mistrzostwo 2
×
×
  • Utwórz nowe...