Skocz do zawartości

Accurate Accu Memory

Brony
  • Zawartość

    1414
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez Accurate Accu Memory

  1. Pegazy mają za małe skrzydła do latania,

     

    Powiedz to pszczołom, Izy :D

     

     

     

    Amerykanie za pomocą srebra i metali ciężkich na ułamek sekundy mogą stworzyć wyrwę w barierze w sam raz dla głowicy jądrowej o mocy 20Mt.

     

    Ale owszem, są obiekty, w których nawet ta znana nam fizyka, się zmienia... Są nimi czarne dziury, jeśli dobrze kojarzę. Ale, z nimi nic nie może sie równać.

     

    A tym mnie naprawdę śmieszysz... Przy dzisiejszej technice, chcesz tworzyć wyrwy między wymiarowe? Really?

     

    i biologią

     

    Wytłumaczysz, jaka biologia? Przecież kucyk, to biologicznie koń...

     

    I jeszcze raz mówię... NRJ, to, że Equestria, to bajkowa kraina... Nie można rzecz, że nie istnieje gdzieś w kosmosie, tfu... czy nie istnieje inny wymiar, podobny do tego z naszej fantazji.

  2. Żaden błąd. Na Ziemi magii nie ma, zatem wszystko co pojawi się na Ziemi magii tez nie będzie miało. Fizyka, zią.

    Tomku, jeśli założymy coś takiego, jak w świecie TCB, ż kuce pojawiły się przez spotkanie wymiaru magicznego z naszym. To teoretycznie, przynajmniej na terenie Equestrii... Magia wciąż będzie działać... To tak. jakbyś wpuścił sferę wypełniona powietrzem do wody... Na około będzie woda, ale w środku jej być nie musi. Będą inne warunki.

     

    Pragnę jeszcze zaznaczyć, ze tam gdzie magia... Fizykę może szlag trafić... Fize z naszego świata oczywiście. Chociaż, można założyć, że fizyka obydwu światów by się zmieniła. Jeśli coś oddziaływuje na jedno, to na nie tez coś oddziałuje, zwykle.

  3. No dobra. Ten temat jest długi i rozbudowany. Moje zdanie na ten temat brzmi tak: implikujemy, że ich planeta zjawiła się w naszym uniwersum. Albo kontynent na naszej planecie. Generalnie oznacza to prostą rzecz. Magia nie działa. No bo na Ziemi magii nie ma, to oczywiste. Zatem skoro magia nie działa, Discord czy inni wszechpotężni odpadają. Zatem co? Zatem MWDs. Nuff said.

    Tomku, to, że Ludzie nie posiadają magii... Nie znaczy, że MUSIAŁABY koniecznie nie działać... Tak odwołując się do Twojej logiki. Zakładasz logicznie, ale zakładasz też, że... Koniecznie musiałaby nie działać. A to błąd :(

     

    Bo kucyki nie mogą przecież przegrać, z czymś co dzięki wojnie rozwija się niczym wrzód na zdrowym tyłku wszechświata.

     

    Słyszał o zaklęciu PURYFIKACJI? Może to fandomowy wymysł... Ale, skoro bariera magiczna potrafi się powolutku rozrastać... To czemu by tego nie przyspieszyć??

     

    Zwolennicy ludzi wygrywają z tego prostego powodu, że trzymają się realiów

     

    To znaczy? Patrząc na realia MLP FIM... To potężne zaklęcia, zdolne pokonać ludzkość, są możliwe...  Jeśli kolega Tomek by się np mylił... I magia u nas działała, to sam Discord wystarczyłby... by pokrzyżować i ludziom i kucom plany... I świetnie by się zabawił :D


  4. Ze wszystkim się zgadzam i popieram nie ważne kto wywoła wojnę ja walczył bym po stronie ludzi ponieważ nie po to moi i wasi dziadowie i pradziadowie walczyli o ten kraj i świat żeby teraz stawać po stronie kucyków o których nikt nie wiedział.

     

    Aha, czyli popierałbyś najazd dajmy na to ludzi, na Navi? Oglądałeś film Avatar? Tam Ludzie zrobili to samo, co kuce nam w TCB, ale jakoś NIKT się nie rzucał... No, może pewna grupka zdrajców, którzy stanęli po stronie tych, co powiedzieli "NIE, to nasz dom, więc WY%$^#!@#!" :) Tylko, że ludzie tam w przeciwieństwie do kucy, nie niesli szansy na nowe zycie, ale jedynie kulę, w przypadku odmowy, która nastapiła... A akt obrony, nazwali "gwałtem, za który odpowiedzieli atakiem".

     


    Magia bojowa? Widziałeś aby jakiś inny kuc oprócz Twilight i księżniczek użył zaklęcia bojowego bo ja nie.

     

    Wiesz, co to NRJ? To, że czegoś nie widać, nie znaczy, że tego niema, "głupcze".

     


    Teleportowanie może to robić tylko jednorożec

     

    Spike w odcinku Power Ponies, "użył magii ze zwoju". Teoretycznie nawet ziemniak, może wypowiedzieć inkantację, bo w końcu ma w sobie magie.

     


    ,,Racja jest jak dupa każdy ma swoją"

     Święta racja, należy ci się koronacja :D

    • +1 1
  5. W TCB są fanfiki, w których ludzie znajdują możliwość na przekroczenie bariery.

     

    Ja mówiłem o TEJ WIĘKSZOŚCI, gdzie bariera jest nie do ruszenia, Izy :)

     

     

     

    Ale nigdy nie walczyłabym przeciwko mojemu gatunkowi.

     

    Więc jak nazwiesz kuce, np... W fanfiku "Not Alone, nie jesteśmy sami", które stanęły po stronie Ludzi? I... Nie tylko w tym fiku się to zdarzało... Jeśli czytałeś The Last of Us... tam tez był kucyk[ tak, z przymusu], który zdradził swoją aktualną rasę, kuce...

     

    Ps... Jeśli poprzez ponifikację, miałbym szansę zatrzymać kolejne wojny, sprawić... By matki nie musiały się juz bać, że dostaną listy jak w "szeregowcu Rayanie" że ich synowie zgineli za pokój, który zniszczy i tak potem kolejna woja... Bo ludzie zawsze walczą, niczego się nie ucząc... To tak, dla "większego dobra" [ Nie, nie ma takiego dobra, a mniejsze zło tez jest złem, ale mniejsza], zdradziłbym... Żeby już nie było wojen, to wyższy cel...

     

     

     

    Dyskusja zaczyna się przeradzać w FOL vs POZ, jak za starych dobrych czasów.

     

    KOCHAĆ WSZYSTKICH. NIKOGO NIE OSZCZĘDZAĆ :) Rzekłem.

     

    Pozdrawiamy mrówki, termity i inne owady toczące ze sobą wojny, a nawet stada szympansów i takich tam walczących o terytoria. Różnica w skali i technologii, ot i cała prawda to.

     

    Owszem, ale one nie mają świadomości tego, że wojna jest złem... Są "bezrozumne" w stosunku do człowieka. Człowiek jest tego w pełni świadomy, a jednak...

  6. Moim zdaniem, byłoby to tak:

     

    Equestria Times

     

    Łamiące Wiadomości!

     

    Dziś, o godzinie 04.45 w 12 miastach Equestrii doszło do skoordynowanego ataku ze strony nieznanego wroga. Naruszenie granicy ma miejsce od strony linii brzegowej. Baltimare poniosło ogromne straty w mieszkańcach. W New Saddle są ustawiane linie obrony. O 11:20 straciliśmy kontakt z San Palmino i Tall Tale, ich sytuacja jest nam nieznana. Wiemy jedynie, że jesteśmy ostatnią siłą ofensywną na zachodnim wybrzeżu. Nie możemy stracić Los Pegasus. - oświadczenie dowódcy 1. Equestriańskiej Dywizji Piechoty Ironhooves, stacjonującej w bazie Fort Shore w Los Pegasus.

     

    A co się dzieje tak na prawdę?

     

    Jeszcze w godzinach wieczornych poprzedniego dnia, w equestriańską strefę powietrzną wlatuje 5 dywizjonów samolotów transportowych z kilkoma kompaniami spadochroniarzy. Zostają zrzuceni poza granicami miast, z zadaniem opanowania głównych dróg, mostów, skrzyżowań oraz węzłów kolejowych. Misja ta ma na celu odcięcie owych miast od świata zewnętrznego, nim rozpocznie się zasadnicza operacja inwazyjna. Zanim nastaje świt, zadania wojsk powietrznodesantowych zostają wypełnione. Absolutnie żaden kucyk niczego nie podejrzewa i nie wszczyna alarmu.

     

    Wraz ze wschodzącym nad Manehattanem słońcem, na horyzoncie pojawiają się duże, obłe, ale i kanciaste, czarne kształty. Od największych z nich, jeden za drugim, odrywają się czarne punkciki i szybują ku chmurom. Pierwsze w powietrze wzbijają się samoloty wczesnego ostrzegania Grumman E-2 Hawkeye rozpoczynając tym samym dozór przestrzeni powietrznej nad dwoma grupami bojowymi lotniskowców. Za nimi w powietrze wzlatują odrzutowce F-18 Super Hornet oraz F-35 z zadaniem zbombardowania portów i wszelkich jednostek pływających w ich sąsiedztwie. Wraz z pierwszymi eksplozjami Manehattan budzi się na dobre.

     

    Za samolotami, z pokładów okrętów desantowych podrywają się w górę samoloty transportowe pionowego startu V-22 Osprey oraz Black Hawki z żołnierzami piechoty morskiej. Z doków zaś wypływają amfibie typu AAV-7 wraz z kilkoma poduszkowcami. Podczas, gdy śmigłowce lądują na skrzyżowaniach i skwerach w centrum miasta, na niewielką plażę wtaczają się amfibie, za nimi zaś poduszkowce, z których wytacza się kilka Abramsów i transporterów opancerzonych Bradley. Manehattan przygląda się wszystkiemu w zdumieniu.

     

    Tymczasem, kolejne myśliwce podrywają się z pokładów lotniskowców i przelatując szybko ponad wyrwaną ze snu metropolią, pędzą w głąb lądu zbombardować największe miasta. Na cele wzięte zostają głównie budynki administracji, koszary, ujęcia wody pitnej, komunikacji, a także dworce kolejowe. Wszystko to ma na celu sparaliżowanie państwa i uniemożliwienie mu jakiejkolwiek zorganizowanej reakcji na rozpoczynającą się inwazję. 

     

    Tak czy inaczej, niektóre equestriańskie jednostki stacjonujące w pobliżu atakowanych miast, mobilizują się i ruszają by je odbić...

     

    C.D.N.

     

    Fajny temat, mój ulubiony. Pozdrawiam!

    Wiesz za co kocham TCB mój drogi? Za to, że z powodu bariery to co piszesz...  - odchrząka - Po prostu byłoby niemożliwe :D Ja sam stanąłbym po stronie kucy ::

    [Tryb Mizantropa włączony]

    Ps. Ktoś spytał, skąd pewność, że to MY wywołalibyśmy wojnę? A, kto je dotychczas wywoływał? Ludzie, czy "zwierzęta"?  Zawsze chodziło o surowce, o teren, o niewolników, którzy wykonywaliby brudną robotę. Taki gadający koń... Mógłby być świetną "zabawką dla mojego dziecka", albo orać pole... Albo, robić w kopalni, jakby się zawaliła, to cóż. To "tylko" gadający zwierzak. Albo obiekt do badania "jak ta ich magia działa". Technomagia by była ekstra, Crisis Equestria się kłania  :D Cóż, Ludzie :(

    [Tryb Mizantropa wyłączony]

     

    Skończyłem.


  7. Są też psy, króliki, ptaki, niedźwiedzie, smoki, węże, skunksy, koty, feniks,jak i wiele innych zwierząt, nawet jest pewna zebra, ale czy mamy robić osobny temat do każdej postaci, czy zwierzecia?

     


    Jeśli masz ochotę, to czemu nie.

     

    No, można robić, ale one nie są epizodyczne, no chyba nie w takim stopniu, jak ten koleś... Angela[chyba] nie widziało się tylko raz, oczywiście mogę się mylić... Po prostu uważam, tak jak kilka osób tutaj, że MOŻEMY MIEĆ, co nie znaczy, ŻE MAMY, nowa rasę :)

  8. o co ta cała spina. Przecie to jest postać epizodyczna, pojawi się raz i zniknie,

     

    Pewnie o to, że każda postać, wprowadza coś do kanonu, gdyby w 1 tylko odcinku pojawił się arab i zniknął... To czy nie można by y mówić, że jak byk w EQ są inne rasy? Przecie BYŁ i znikał. Ni ma go, wzzzzziuuuu! Paszoł won, nie ma innej rasy, więc o co ta spina?

     

    I nie pamiętam już, ale gryfa chyba raz pokazano, Gildę... Przecie później [ja sam] nie pamiętam, bym widział gryfa, a jednak w EQ już sa na 100% gryfy...


  9. Ok, a dlaczego nikogo nie zdziwił fakt, że owe kucyki (Pinkie) używała np noktowizora, jaki kucyk/koń to potrafi i czy owe brednie nie wywołują u dorosłych obiekcji? Ta bajka już uczy "złych rzeczy", bo potem dziecko pomysli, że kucyki/koniki to jacyś szpiedzy, albo coś...

     

    Co do noktowizora, zwykle w śmiesznych sytuacjach, to OK, po prostu, gdyby nazwali nagle zupełnie inny gatunek, niepoprawnie, to wtedy bym miał jako rodzic lekki niesmak... Nawet w bajce sa pewne granice "absurdu", jak dla mnie... Albo sam bym dziecku sprostował. Poprostu chodzi mi o to, ŻE ludzie, którzy uparli się, że omawiany bohater jest koniem, mogą mieć rację...

     

    No i co do koni szpiegów, to jak dziecko zapyta rodzica, czy konie to szpiedzy, to rodzic napewno sprostuje, rozumiesz?

  10. A autor powiedział, że w Equestrii to latające pegazy tworzą pogodę, a nie zjawiska atmosferyczne i nikt się nie kłóci

     

    Nie pamiętam dokładnie, alt to jest raczej logiczne wykorzystanie rasy... Pegazy są władcami przestworzy, stąd kontrola prądów powietrznych i zjawisk atmosferycznych, jest raczej logiczna... Możliwe, że się mylę, ale w mitologi pegaz, to "władca przestworzy". Zwłaszcza, że to fantastyka. Ale nawet w fantastyce, kłóciłbym się o silnik spalinowy, działający na wodę :D

     

    To jest bajka.

     

     Poza tym, owszem bajka. Małe dzieci, które to oglądają nie zauważa pewnie nawet kucyka, który jest większy od innych, to nie będzie dla nich dziwne... Ale MY dorośli, mamy prawo się juz dziwić takim rzeczom, tak po prostu... Małe dziecko nie będzie miało obiekcji, ale dorosły powinien się zastanowić, jeśli w bajce żyrafę, nazwa tapirem. Po drugie, taka bajka została by skrytykowana, bo uczyłaby dzieci złych rzeczy?


  11. Z autorem się będziecie kłócić?

     

    Jeśli Autor powie, że silnik spalinowy jeździ na wodę, albo jogurt, to tez się nie będziesz kłóciła? Jako AUTOR, mogę powiedzieć, że Lokomotywa parowa, jeździ u mnie na prąd :D Ale to nielogiczne... Poza tym głupota jest używanie czegoś, czego nawet się nie rozróżnia :D

     

    Nic dziwnego, że taka dyskusja, kanon kanonem, ale logika musi być... Skoro jawnie przypomina konia... [ Kuc to koń, da... wiem], to nazwanie go kucem... Ech, to tak, jakby nazwać tego Neandertalczyka dzisiejszym Człowiekiem... Bo przecież mimo różnic to człowiek[ co z tego, że nie dzisiejszy].

  12. Accurate powiedziała

     

    Powiedział, ale to szczegół i offtop :( Gram klacz/Pegasis, będąc Bronym :D Na obu mnie spotkasz w cosplayu tej postaci, JBC :)

     

    I, jeślibym miał wybierać tylko 1 wydarzenie, radziłbym 3 dniowe MLK4 w Żywcu, jednak :) Chyba, że chcesz autografy, bo po nie i Po Kopernika jadę na vistulian, no i po premierę EQTripa od psorasa :) Meet jest drugorzędny jednak.

     

    Ale, że jestem na każdym większym meecie w zasięgu, od MLK2, to przyjadę. Ale Wawa, to raczej granica moich podróżny po Polsce. Juz Bytom chyba bliżej był.


  13. Pojawiłbym się zapewne, lecz nie wiem jak będzie wtedy z budżetem no i samemu nie chce się jechać.

    Tzn. wiem, koszta...

    Da... Ja dobrze rozumiem chłopaka... Koszta.

     

    Oba konwenty, pochłoną w moim wypadku jakieś 1000 złotych, ale warto... Połowa z tego, to druga kamera HD, plus bilety [ 110 złotych na 2 osoby na MLK]. Tutaj 75 wyjdzie. Plus spanie w Wawie, bo przyjeżdżam wczesniej, by zwiedzić Centrum Naukowe Kopernik. Ale warto, cały Lipiec zarezerwowany :D

  14. A wiecie co jest najciekawsze? Że w większości fików TCB, bariera jest nie do ruszenie :D Kuce mogłyby spokojnie za nią czekać, po co biura? Po co się wysilać i dać szansę na dołączenie do nich? Skoro bariera zgniecie ludzi? Nawet, jeśli to po prostu efekt zderzenia wymiarów, a nie celowe działanie?

     

    Gdybym był faktycznie agresorem, to po prostu bym poczekał... Po co mam byc jeszcze oskarżany o to, że przejmuje komuś ludzi? Nie lepiej poczekać na zadzie? Aż, rozszerzająca się "fala uderzeniowa", pochłonie świat? Zmieniając go? Przy okazji? Cóż, fala uderzeniowa bomby atomowej, tez zmienia teren dookoła, niszczy wszystko na swej drodze, ale jest wynikiem wybuchu. Gdy 65 milionów lat temu rąbła asteroida, tez była eksplozja, tez zmiotło prawie cały glob i odcięło od słońca... Uważam, że bariera, jeśli nie jest celowa, jest właśnie taką falą.

     

    Problem jest tu, że o ile uderzenie komety zmiotło WSIO w zasięgu, niezależnie od gatunku, czy tego czy to było żywe czy nie... To bariera działa tylko na ludzi :D

    • +1 1

  15. Co już popsuli w następnym, gdy ten głuptak sprzedał przyjaciółkę za książkę :lol:

     

    Mówisz o "jarmarku" w 4 sezonie? Czy to nie pokazuje czasem, że skoro ELEMENT LOJALNOŚCI jest w stanie sprzedać PRZYJACIELA, za ulubiona książkę... To Lojalność, 100% lojalność to tylko PIC na wodę i nie ma jej naprawdę na świecie? Skoro sam jej symbol, ją zdradza?

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...