-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- Bo piętnaście minut temu została zaatakowana przez Separatystów.
-
Fajnie by było gdyby pojawili by się ludzie (Choć wiem że szanse na to są bliskie zeru)
Ale wyobraźcie sobie, chce z ludźmi w Equestrii
-
- A wytłumacz, czemu niby Sithowie wiedzą o każdym posunięciu Republiki? Powiedz mi jedno. Co się dzieje nad Corusant?
-
- One są z przyszłości. Dowiedziałem się parę informacji na temat co się niedługo wydarzy, o czystce Jedi, o przemianie Republiki w Imperium i o tym że Kanclerz Palpatine to naprawdę Darth Sidious.
-
Dotarłeś do jadalni, widziałeś że była tam leśna elfka która się czymś martwiła. Nie opodal był kelner.
-
- Tak jest! - oboje powiedziały zasalutowały.
-
Wszedłeś do centrum dowodzenia, które było wyposażone w potrzebne materiały do zarządzania bazą. Mapa taktyczna była już gotowa, do wydania pierwszych rozkazów.
-
- Pamięta pani incydent na Kashyyku? Zostałem tam wzięty do niewoli, a bracia nie zdążyli mi pomóc. Przez dwa miesiące byłem torturowany przez Griveousa, ale w końcu uciekłem. Statek rozbił się na tej planecie i tkwię tutaj od miesiąca.
-
Biorę dowolną książkę i siadam na sofie w salonie by przeczytać.
-
- Oddział komandosów Delta, moje imie to RC-1207 "Sev" - odpowiedział
-
Postanawiam znaleźć coś ciekawego do czytania.
-
- Dobrze, ja wrócę za parę dni. Do zobaczenia - powiedział, po czym wszedł na statek i odleciał z planety.
-
Pokazał ci na klona który siedział na skale. To był Klon Komandos.
- Jak się spało?
-
- Znaleźliśmy coś, a raczej kogoś. To klon - powiedział Snake
-
- Na sto procent nie jestem pewny. Ale zastanów się, kto może pokonać Hierarchie Turian? Nikt. Dlatego nie powinieneś się martwić.
-
- Lepiej będzie jak pójdę spać - powiedział kładąc na głowie poduszkę.
-
< myślnik? Fu** >
Wchodze za nią
-
< Nauczyciel robi mojej klasie psikusa z zadanym zadaniem, sprawdza czy słuchamy na lekcji >
- Wchodze do domu.
-
To się przekonamy jutro w szkole. Kontynułuje droge do farmy.
-
Akurat wchodził na rampę do statku, zauważywszy twoje przybycie, podszedł di ciebie.
- Chciałeś czegoś?
-
- Idziemy - powiedziały, po czym do ciebie podbiegły.
- To jak się dostaniemy do Canterlotu? - spytała się Sweete bell
-
Miecz miałaś, lecz nagle zostałaś obudzona.
- Generale, mamy problem - powiedział Snake
-
- Apple bloom. Odrobiłaś lekcje?
-
Ciekawe czy odrobiły lekcje
"Moc nie zawsze działa" posealor
w Archiwum RPG
Napisano
- Darth Malgus, ma statek. Ale jest chroniony przez yuuhazan, nie przejdziemy na chama.