-
Zawartość
1986 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Posealor zwany Pose
-
Ban bo organizuję ponymeeta.
-
Ban bo u mnie też śnieży.
-
Ban bo rosół na obiad (pozdrowienia dal Scootaloo).
-
Jak zostałem kucykiem [NZ][TCB][Crossover][Slice of Life]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Poczekaj... *Posealor myśli intensywnie..* *Po kilku minutach...* Jak skończę pisać. -
Ban bo muszę iść i przez jakiś czas nie będę mógł banować. Ban bo sobie idzie i zostawia mnie samą... - Green Timid
-
Ban bo się opycha ciasteczkami. I nie chce się podzielić.
-
Ban bo się nie podzieli
-
Ban za 1500 post.
-
Ban bo znów zostałem wyprzedzony.
-
Ban bo nic nie robi tylko banuje.
-
Ban bo się spóźniłem.
-
Guciowata i BlackHawk... Ban, bo chcą tego co ja...
-
Ban bo nie cieszy się razem ze mną
-
Ban, bo dostałem ekstra naszywki.
-
Pixel art - czyli beztalencie FaithFire robi kwadratowe obrazki.
temat napisał nowy post w Archiwum obrazków i reszty
Robisz na zamówienia? Chciałbym zobaczyć minecraftową Green Timid. -
Ban, bo jesteś ładniejsza ode mnie...
-
Green Timid banuje Beauty Paint, bo zajmuje się nią ładniejsza osoba.
-
Ban bo Twilight tak chce.
-
Ban za całokształt.
-
Ban, bo masz epickiego awatara, ale mniej epicką sygnaturę...
-
Green Timid banuje Posealora. Za co? Dlaczego? Za przerwanie prac nad fanficem "Opowieści Green Timid" Mój OC mnie banuje BlackHawk - ban za wcinanie się.
-
Ban za branie udziału we wszystkich zabawach na forum.
-
Ścierka stanęła na chwilę w miejscu. Po chwili znów zaczęła jeździć tam i z powrotem. - Wiesz, to przez ojca. Chciał, żebym wstąpił do Akademii i został jego... Następcą, w pewnym sensie... Chciał, żebym przyćmił jego sławę, wiesz... On powstrzymał imperialnych, a ja miałem dokończyć jego dzieło, ostatecznie ich pokonując. Ale flota to nie dla mnie. Czułem, że nie wyrzucili mnie tylko ze względu na ojca, więc odszedłem. Ojciec był wściekły. Uciekłem z domu i od tamtej pory się nie widzieliśmy. Udałem się do Kostka, a po kilku dniach namówił mnie, żebyśmy się razem zaciągnęli. Przez całe szkolenie modliliśmy się, żeby dostać wspólny przydział. Poza flotą, to był jedyny sposób, żebym mógł spełnić jego marzenie... Zobaczysz, jeszcze mu pokażę na co mnie stać... Potknąłem się o kamień, ale udało mi się utrzymać równowagę. - Jak myślisz, ci partyzanci nam pomogą?
-
Ban bo pies położył się na moim łóżku.
-
Ban bo się powtarzasz...