-
Zawartość
52 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Rapony
-
Jednorożec, alicorn Dużo się działo Sama nie wiem dlaczego to się stało Celestia swą potęgę na mnie przelała Po chwili przed nią księżniczka stała Me przyjaciółki mnie jednak wspierały Oraz we wszystkim pomagały Jednak teraz Celestii już nie ma Moja zwyczajność stała się niema Bowiem stoję przed całą Equestrią Władając słońcem, księżycem, wszystkim Łącząc w sobie obydwie księżniczki Mój oddech staje się szybki Gdyż ja nie jestem na to gotowa By na wagę złota była ma korona i zaczynam się zastanawiać czy nie stałam się zbyt potężna a moje przyjaciółki przewidują swój los krótki...
-
Zgadzam się. Bronies chcieliby jeszcze jeden sezon, patrząc tylko na ilość. Co niby miałoby być w tym sezonie? Chyba musiało by powstać bum pod tytułem "magiczne odmładzanie bohaterek". No chyba że chcą patrzeć na zrozpaczenie Twilight po śmierci reszty. Jednak to ani nie było by satysfakcjonujące (zbyt przewidywalne) ani odpowiednie. Bo jednak mlp to wciąż bajka dla małych dziewczynek, a sceny śmierci w tym wypadku są zbyt drastyczne. Ogólnie to 5 generacja wcale nie jest taka straszna. Podoba mi się. Mamy tu Equestrię, ale bez magii, a rasy są skłócone. Ktoś mógł by powiedzieć, że to powtórka z historii, przecież mieliśmy to już. Racja, to już było, ale tam jest to tylko tło. Ot, takie backstory equestrii. Natomiast tutaj jest to główny wątek, rzeczywistość. Drugą, powiązana z tą pierwszą rzeczą są główni bohaterowie. Tam było to takie... proste? Wiem że to bajka, ale chodzi mi o ich pozycję. W gen. 4 mamy taki idealny stan rzeczy w którym jedynymi wadami postaci jest to, że często z czymś przesadzają. Same mane 6 jest swego rodzaju elitą, razem są takimi super-bohaterami, a pojedyncze jednostki również nie są zerem, bo taka na pozór "niewychowana" AJ jest w posiadaniu farmy. Natomiast tutaj mamy zakazaną współpracę. Nie mamy tu elity, a zacofanie kucyki które muszą działać po kryjomu. Całkiem miła niespodzianka. Czekam na triumfalny wrzesień
-
A właśnie że było łatwe, rymy mam we krwi. Jedynie tutaj było trochę ciężko: A tak jakby kogoś ciekawiło to ten wiersz powstał przy przeglądaniu "inne..." i po prostu napisałam niewiadomo jak
-
Witam Wiem że swoimi tematami popsułam swoją reputacje na tym forum ale chyba muszę to zaakceptować... Nie przedłużając zapraszam do wiersza o codzienności Celestii pt. Królewski los. Budzi mnie codzień Nudne pytanie: "Czy wypełni Celestia podanie?" Królewskie muszę włożyć ubranie Podnoszę słońce, tak ważną rzecz Prędko wbiegam na tron też A na tronie, nic ciekawego Znów mam gościa tego samego Znów wygłaszam przemówienie, uczę Ja się przez to zaraz uduszę! Uśmiecham się Lecz w myślach, mówię "nie"... Siedzę nad marzeniami Dusząc się perfumami I chodź to wydaje się dziwne Marzenia me są inne Marzę by być Jednorożcem, pegazem Zasuwać po niebie z adrenaliną i gazem A teraz jestem jak liść pod głazem I w ten sam sposób mija mój dzień Każdy zapomni o mnie codzień Chodź każdy o mnie pamięta To to działa niczym przynęta Dobrze wykorzystana działa Lecz ta jest niczym puste działa Muszę iść spać, po "pięknym dniu" Nie będę czekać na odmianę losu Nie będę czekać Na świeże powietrze Mogę zapomnieć o tęczowym wietrze... (To mój pierwszy wiersz który gdzieś publikuje, ale po mnie nie ma się czego spodziewać ) Wiem zamulam wam forum...
-
W sumie o to mi chodziło w tym temacie. Np. Pinkie ma "moc" przewidywania niedalekiej przyszłości, choć tak naprawdę to podkoloryzowana intuicja.
-
Heh, czas rozruszać ten temat. No to zadam parę pytań 1. Jak to jest jeść papier? 2. Masz kontrolę nad swoimi klonami ? 3. Lubisz normalne jedzenie? I zadanie dla discorda Discord, chyba tylko ty możesz to rozczytać(po co to pisze???) Oklyt drocsiD ot atyzcto. Przepraszam jeśli zrobiłam coś źle
-
Fluttershy, znana jako postać łagodna nie wkurzającą się o byle co. Jest to w niej fajne, że czasem potrafi nie być drżypłoszką. Ale wracając. Fluttershy zachowuje się czasem dziwnie i nie zręcznie co dostarcza małą dawkę cringe'u(przykład: w odcinku ,,Sonic Rainbow" mówi do ogierów dokuczajączych RD ,,jeśli macie czas") Niemniej jest to żywe złoto. Wracajac do właściwego tematu. Spojrzenie fluttershy poznajemy już w sezonie pierwszym, kiedy to pegaz puszcza spojrzenie kurą. Klacz jest Widocznie zdenerwowana a obok jej oczu są białe kreski. Jestem świadoma że kreski znaczą ruch, wysiłek itp. Nie o kreskach tu gadam. Wiem że teraz wyjdę na "Tą czepialską" ale jak szaleć to szaleć. Pamiętam jak nie widziałam jeszcze spojrzenia na oczy( znaczy widziałam ale nie pamietałam) i strasznie mnie to ciekawiłoPo zobaczeniu spojrzenia poczułam niedosyt. Tylko kreski?! Gdy Maślana klacz gadała z Discordem i puszczała mu spojrzenie (trochę tak to wyglądało jeśli się mylę niech ktoś mnie oświeci) to kresek brak. Moją teorią jest, że spojrzenie Fluttershy to jest taka mini-super moc Flutter która sprawia że dana osoba staje się jej posłuszna. Nie mówię o manipulacji, tylko o ostatecznym rozwiązaniu. Zapraszam do udzielania się i mam nadzieję że temat się przyjmie
-
Szanuje że to twój pierwszy fic ale mimo wszystko mam pewne uwagi. Za dużo tagów Przyznam, że jestem zaskoczona dobrym dość tytułem, ale. Ale tagi. Jest ich stanowczo za dużo i niektóre nie pasują. Jest to fanfic o powstaniu wszechświata kucykowego i raczej nie jest to komedia. Poza tym nie istnieję tag " podróże w czasie". A i mam pytania: Kim był "on"? Skąd porównanie do sali kinowej? Czy będą w tych wymiarach różne gatunki?
-
Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się takiej formy drabbla. Naprawdę wciągający tekst, delikatny zarys który dużo daje. I jeszcze ta końcówka! Przyznam, że spodziewałam się, że w pewnym momeńcie tej nieskończoności główny bohater przetrze oczy i obudzi się w bunkrze. I mimo, że nie znamy nawet imienia "zabitej" klaczy, to jest głęboką postacią. I bardzo przyjemnie się czytało. Podsumowując mimo tego że to jest drabbl, to jest profesjonalny,. Żeby tekst był profesjonalny nie musi być 100-nym fan-fickiem. Tutaj liczy się treść. A ten tekst spełnia wszystkie wymagania.
-
Umm... Nie do końca chodziło mi o Diamond Tiarę, tylko o inne kucyki w jej wieku. Nawet takie kucyki jak Scootalu czy Twist mają w sobie coś eleganckiego. Oczywiście każdy jest inny, ale mała Rarity nie przypomina tej obecnej, o to mi chodziło. Nie przemyślałam tego... Ostatnio robię bezsensowne tematy.
-
Wiem że pewnie pomyliłam działy ale tu jest taki bałagan... Przechodząc do rzeczy... Z czym kojarzy wam się Rarity? Pewnie każdy odpowie, że z elegancją. Jednak jeśli pozbieramy maleńkie kawałeczki, to nasze wyobrażenia mogą się zmienić. Na początek weźmy pod uwagę samą Rarity w przeszłości. Nie wygląda ona jak kucyki typu Diamond Tiara. Jest taka prosta i normalna. Pewnie zaraz powiecie "przecież to źrebak". Ale wyobrażacie sobie prostego kucyka który nagle zaczyna bardzo przejmować się urodą, malować i nosić suknie? Raczej nie Wszyscy członkowie jej rodziny są bardzo prości. A ona jest taka inna na potrzeby fabuły i dobrze jej z takim charakterem. Jednak moją teorią jest, że Rarity zaczęła odkrywać, że jej przeznaczenie to nie suche nitki, ale inspiracja, elegancją i piękno. Tak zrodziła się nasza Rarity. Oczywiście to moja teoria i nie wymagam jej akceptowania.
-
Uniesienie i zgon [ONESHOT][MINIATURKA/DRABBLE]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Tekst różni się od poprzedniego, jednak kolejność wyrazów w tym zdaniu: Pobiegła więc szybko Sugar Belle do sąsiedniego pokoju Ogólnie jest napisane o tym, jak to Sugar nęci i ponosi się tym zapachem. Następnie jest zawiedziona tym, że koszula Bic Maca została zniszczona. Ogólnie zmieniłabym kąt fabuły, bo jaki jest sens w tym, że Sugar Bell ponosi się zapachem spalonej koszuli? (jeśli jest w tym sens niech ktoś mnie oświeci). -
Zecora jest bardzo ciekawa. Wiemy o niej mało, co sprawia, że jest taka... tajemnicza, inna. Ma bardzo ciekawy wygląd zewnętrzny jak i charakter, co idzie na plus. Interesuje się alchemiką, ale i trochę botaniką(lubię rośliny, także to mi się w niej podoba). Trochę to smutne, że niema przyjaciół, ale sama sobie radzi. Jest wytwała i inteligentna, dzięki czemu często pomaga kucykom.
-
Dobra, poddaję się, nie znam się na królikach
-
Dla mnie jest bardzo fajny. Lubię je i również chciałabym żeby pojawiła się sama Maud.
- 6 odpowiedzi
-
- pinkie pie
- dyskusja
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Na farmie Sweet Apple zazwyczaj rosną zwykłe jabłka, ale babcia Smith odkryła jabłka Zap. Tęczowe owoce wyrosły od razu. Jak wam się podobało ich wprowadzenie? Tak, wiem to tylko jabłka, i pewnie dostanę odpowiedzi "To tylko jabłka z bajeczki dla mały dzieci" ale całe forum jest z tej bajki. Mi się bardzo spodobały (chociaż nie wiem dlaczego)...
-
Według mnie Luna jest lubiana, bo jest miła i rzadko pojawia się w serialu. Celestia zawsze była dobra, Luna natomiast zamienia się w Nighmare Moon. Tak samo noc, taka piękna i świetlista. Ponieważ w dzień wykonujemy większość czynności nie mamy czasu by go podziwiać. Ale dzień i słońce mają w sobie dużo energii i mocy, a to przecież dobrze się kojarzy. Powinniśmy cenić obie księżniczki, Celestię i Lunę, dzień i noc. Kiedy widzę bronies którzy oddali by życie dla Luny, to brak mi słów.
-
No przecież, że o tym wiem. Napisałam, że temat nie jest o "uroczym króliczku" Trochę spokojniejszy.
-
Angel jest jak wszyscy wiemy królikiem Fluttershy. Jednak chciałam się troszkę nim zająć z innej strony niż "Uroczy króliczek". Angel jest złośliwy, i to za bardzo. Przykładowo, skąd on wiedział kim jest Discord? Przyznajcie sami, to jest dziwne. Wiem, że "mlp to tylko bajka" ale np. Tank już nie jest taki emocjonalny. Chce jeszcze dodać, że Angel rzadko się uśmiecha, jeżeli nie wcale. Jaki to ma sens, nie wiem. W każdym razie zapraszam do odpowiedzi!
-
Nananana Jak by się nie zagłębiać w charaktery, to było by mało dyskusji, forum byłoby wtedy nudne.
-
Zapomniałam, że ma odkryty róg. Chodził mi o to, że nie widać by było błyszczenia. Odblaski by go zdradziły... (sorry, że podwójny cytat...) Przeżycia z przeszłości związane z kryształowymi kucykami. Nie wiem o co mi do końca chodziło ale okej?
-
Po przeczytaniu tego tytułu pewnie powiecie"Ale co ty masz do radości" Już wszystko tłumaczę. Pinkie jest... Za śmieszna. O co mi chodzi? Każdy ma jakiś umiar w radości, nawet największy optymista czasem potrzebuję się wypłakać. Natomiast z Pinkie jest zupełnie inaczej. Nie mówię, że nie lubię Pinkie Pie ale... Nie można być smutnym raz do roku! Tak, wiem że reprezentuje śmiech, ale mimo to jest w niej coś ciekawego, ale i bardzo dziwnego. Tworzy ciekawy kontrast wśród innych kucyków. I tu chce się zatrzymać. Piszę to, ponieważ chcę rzucić okiem na Pinkie z innej strony. Z nią jest na pewno coś nie tak... Nie będę tutaj robić z igły widły, ale no... Chcę też powiedzieć co myślę, a nie tylko rzucać suchymi faktami z wiki
-
Rysunek jest boski. Jedyne co mi się w nim nie podoba, to to, że ucho jest troszkę za duże. Masz talent dziewczyno!
- 12 odpowiedzi
-
- 1
-
- rysunek
- księżniczka luna
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Witam Sombra jest dosyć mroczny, ale nie o to mi chodzi. Chodzi raczej o gatunek Króla Sombry, czyli na pierwszy rzut oka sprawę iście oczywistą. Jednak w pewnym odcinku znaduje się mały lecz bardzo istotny drobiazg. Chodzi o "Znaczki jeszcze raz cz 1,,. Kiedy Applejack opowiada Twilight o wojnie widzimy na ekranie zniewolone kryształowe kucyki. Dlaczego właśnie one? Według mnie Sombra może być kryształowym kucykiem, a swoje ciało zakrywa żeby się nie wydać. Możliwe iż po prostu można być kryształowym jednorożcem.
-
Każdy z nas chyba zauważył, że Zecora ma znaczek. Ponieważ jednak nie przedstawia on jej talentu (leczenie kucyków) tylko znak plemienny, bardzo możliwe, że to coś glębszego. Sama Zecora jest tak tajemnicza i intrygująca, że teraz, po zakończeniu serialu nadal mało o niej wiemy. A ten znaczek... Nie wiem już sama czy nazywać go znaczkiem. W każdym razie, jest dziwny. Dlatego daje wam możliwość pisania swoich poglądów.