Skocz do zawartości

Vulture

Brony
  • Zawartość

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Posty napisane przez Vulture

  1. 4 minuty temu, ChocolateDead napisał:

    Wiesz jakie są tu wytyczne pisania fanficów lub kogoś kto wie bo w regulaminu nie rozumiem za bardzo jakie są zasady i mechanizmy.

    Sam fików nie pisałem, ale pisze się w Google Doks z tego co widać. Przy wstawianiu obowiązuje system tagów, są one w dziale opowiadań wyjaśnione. A po szczegóły odsyłam do @Dolar84bo chyba on jest opiekunem działu, którego pytanie dotyczy.

     

    • +1 1
  2. Przepraszam, ale czy będzie z tego jakaś forma relacji live? Nawet za pomocą diskorda? Na YT można znaleźć materiały ze starszych meetów za co należy serdecznie podziękować nagrywającym, ale od jakiegoś czasu ilość takich nagrań spada. A nie każdy może pojechać 😞

  3. Dnia 14.09.2022 o 14:04, ChocolateDead napisał:

    Lubię połączenie mroku i cukierkowego świata mlp to mi jakoś najlepiej pasuje.  I również romanse i komedie

    Jak lubisz świat mlp i dobre zakończenia - choć to do końca się cukierkowo nie kończy - to polecę ci opowiadanie klasyk, Past Sins :) Są do tego też opowiadania poboczne: FirstHours, Trinkets, Nightmare or Nyx, Glimpses, Winter Bells, The Road Home oraz The creeping darknes. To ostatnie to tak naprawdę osobna historia w której poznajemy naszą małą bohaterkę więc można rzec że to prtequel, niestety po angielsku na fimfiction, nie zostało przetłumaczone.

    To uniwersum powinno ci się spodobać, jest bardzo kanonicznie pisane, mówiąc kanonicznie mam na myśli że nadawało by się spokojnie na dowolny odcinek, choć od serialu jest bardziej mroczne. Wszystkie opowiadania - poza Creeping Darkness - powinieneś znaleźć na forum.

    PS: Szczególnie polecam, jeśli jesteś/będziesz Lunarnym. Jako, że główna bohaterka i księżniczka Luna mają sporo wspólnego, jeśli chodzi o przeszłość.

    PS2: Był jeszcze fanfik "Poświęcenie" napisany przez użytkownika @Sun. To o ile udało mi się ustalić dodatek do podstawowego Past Sins. Napisana przez Suna wizja tego, jakby pewne wydarzenie mogło wyglądać, gdyby opowiedzieć je oczami pewnej postaci. Niestety nie mogę znaleźć tego na forum. A sam koncept fika znam jedynie z rozmowy diskordowej z jednym z fandomowych lektorów, który to ponoć prywatnie miał okazję czytać.

    Prośba zatem do autora. Jeśli to nie byłby problem, mógłbym prosić o wstawienie tego opowiadania?

  4. Dnia 12.05.2022 o 13:37, SPIDIvonMARDER napisał:

    -ale ważniejsze jest to, że powoli kończę ten ostatni, ostatni, kurde ostatni moduł projektu, a więc U-Bootową odyseję Rarity. W tej chwili jest 150 stron, zostały prace wykończeniowe.

    Szczerze mówiąc, czekam na to. Ale pyta nie, czy będzie tylko wersja do czytania, czy można spodziewać się jakiegoś lektoratu powieści o u-bocie?

      

    18 godzin temu, Ziemniakford napisał:

    Luna, która jest tutaj wręcz gargantuicznie władcza. Była co prawda temperamentna, ale to jak bardzo tutaj jest władcza jest niezłym przestrzałem. No ale fanfik był pisany przed większą ilością odcinków z nią, więc… do wybaczenia.

    A w serialu, to nie była?! Tam, chciała zamrozić w wiecznej nocy cała krainę i to z powodu braku szacunku i podziwu, który de fakto jej się należał za to, że kucyki w ogóle miały tą siłę, by wstać rano dzieki porze odpoczynku który ona dawała :)

  5. No cóż, jak dla mnie sterowanie na konsoli Playstation 4/5 jest przyzwoite. Wersja PC jest prostą ZRZYNKOM - tak, krzyczeć tutaj wręcz trzeba - z konsol. Nawet nie pokuszono się o zmiany w tutkach, to dno i 4 metry mułu. Grafika jak z ery ps3 tak trochę 😞

    No i ten czas 😞 Na YT próżno szukać polskich gameplay'ów niestety, albo źle szukałem. No chyba, że weźmiemy ten. Idealnie pokazuje on czas gry, a speedrun to to nie jest.

     

    Spoiler

     

     

  6. 7 godzin temu, Phylian napisał:

    Twilight więc nie mogła jej dać skrzydeł bo niebyła jej uczennicą oraz nie zasłużyła na nie

    To, że Twi mogła jej nie dać skrzydeł to jeszcze logiczne, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że na nie nie zasłużyła? Upadłych Alicornów już doświadczyliśmy :)O ile kojarzę nie było nic powiedziane, że nie zasłużyła na skrzydła.

    Jak dla mnie możliwe jest, że została alicornem, a potem coś się stało :) Za to kim ona jest? Nie mam pojęcia, ale skoro mieliśmy upadłe alicorny, to czy to nie może być sama Twi? Nie jest do niej co prawda podobna, ale złoczyńcy zmienieni przez equestriańska magię, potrafili siebie nie przypominać na 1szy rzut oka.

  7. Dnia 10.02.2021 o 02:07, Pillster napisał:

    Ogarnięte i wrzucone - nie wiedzieć czemu, tydzień wcześniej otwarcie PDF w google docs zajmowało wieki i ostatecznie nie następowało. Teraz wszystko jest wrzucone w gugla i we właściwym formacie, linki w edytowanym poście tytułowym. Ktoś da mi znać czy wszystko działa i jest dostęp?

    Rozdziały dostepne, ale podepnę się do pytania kolegi wyżej. Czy jest szansa na kontynuowanie tej opowieści?

  8. Dnia 11.06.2022 o 00:30, Zdzichów Dwóch napisał:

    Nie ukrywam, że czekałem, czekam i będę czekał na dalsze losy tego ciekawego przedsięwzięcia

    Sądząc po ciszy i braku informacji, to obawiam się, że to wyciągło kopytka 😞

    • +1 1
  9. Dnia 12.06.2022 o 13:31, Kinkie Pie napisał:

    Czy będzie dobrym pomysłem, by założyć dział poświęcony edytowaniu komiksów na język polski?

    Myślę, że założyć by było spoko. Ale raczej na zasadzie, gdzie opowiadasz jak się to robi. Bo oczywiście dawanie linków do czegoś takiego, to piractwo jest.

  10. 19 godzin temu, Sun napisał:

    widzimy postać, która jest bardzo głęboko zgorzkniała i niezwykle głęboko przekonana o własnej, niesprawiedliwej w jej mniemaniu krzywdzie. Krzywdzie, którą sama w sumie na siebie sprowadziła, idealizując cel i rozpamiętując w kółko porażkę

    Wiesz, nie jest tak, że będąc samoukiem i pragnąc dostać się do szkoły, którą jak wiem była Trottingham, Lapis sprowadziła sama na siebie porażkę. Nie ona była winna jej nie przyjęcia. Winna była zadufana uczelnia, która odrzuciła ucznia z miejsca, bez dania szansy i próby rozwoju. To trochę tak jakby oskarżyć kogoś o samo sprowadzenie na siebie cierpienia, bo np stracił kogoś, dziecko czy coś. Przecież ten ktoś zapewne wiedział jakie jest życie i mógł nie wybierać akurat rodzicielstwa, wiedząc że istnieją mordercy. Więc nie jest winą mordercy że odebrał komuś ukochaną osobę i szansę na jej rozwój... Tak samo można mówić o rodzinach które cierpią, bo ich wyborem jest nie zapomnienie i nie pójście dalej. Niestety o niektórych rzeczach zapomnieć się nie da... Oczywiście strata ukochanej osoby nie jest porażką na uczelni. Ale to nie ty decydujesz o twoim odrzuceniu, tak jak nie decydujesz że ktoś cie kogoś pozbawi.

    Zatem wina nie leży po twojej stronie.

    Empatia nie oznacza oczywiście 100% poparcia wszystkich czynów, lecz zrozumienie. Odrzucenie kogoś z miejsca, wyśmianie go w twarz i stwierdzenie że na pewno nigdzie nie zajdzie samo w sobie jest niesprawiedliwe. Gorycz nie jest powodowana nigdy przez siebie samą, lecz z czyjegoś powodu.

     

    Najciekawsze jest to, że Lapis w jednym ma zapewne rację, Octavia chcąc czy nie zapewne pójdzie w jej ślady i odniesie sukces tam, gdzie matka poległa. To przewrotne, ale cel Lapis tak czy siak został osiągnięty, bo jej celem zapewne było pokazanie że uczelnia może schować się w butach. Nie wierzyli że osiągnie jakikolwiek sukces, tymczasem jej córka, Właście jej, zapewne została by przyjęta bez mrugnięcia okiem. Córka tej którą określono jako porażkę. Róznica jest taka, że Octavia zdaje się mieć wielki talent do swojego instrmentu, ona nie musi walczyć by dobrze grać, więc porównanie jej z matką jest lekko niesprawiedliwe. To samo Vinyl, która oblała WSZYSTKO poza dziedziną ze swego talentu.

    19 godzin temu, Sun napisał:

    Nie dziwię się więc, że Octavia widzi w niej potwora i nawet nie chce jej pomóc.

    Trochę smutne, mimo że rozumiem też Octavię, to trochę smutne że ta druga nie widzi, że NIC by nie osiągnęła gdyby matka nie dała jej szans na rozwój. Tak jak uczelnia nie dała szansy Lapis. Zapewne sam rozumiesz, że talent choćby nie wiem jak niebywały, jest niewiele warty, jeśli nie dostaniesz szansy by go rozwijać :( Na swój pokręcony sposób to sama Lapis, mimo że mogła być uznana za potwora, pokierowała córką, gdyby pokierowała inaczej to nawet Vinyl by nie spotkała, co sama Octavia przyznaje. Gdy mówi że spotkanie zawdzięczają samej matce Octavii, niezależnie czy tego chciała czy nie. Lapis uznając Vinyl za ladacznice sama zapomniała, że to ona jest za to spotkanie odpowiedzialna :) Więc tu się z tobą zgodzę, jeśli to uznaje za porażkę, to tej jest w 100% winna. Choć nie była w stanie tego przewidzieć.

     

    @Sun  PS: Tak w sumie naszła mnie teraz taka myśl, czy z tej całej krzywdy nie wyszło jednak cos dobrego? Octavia istnie kocha muzykę. Poznała przyjaciół dzięki drodze, na którą wepchnięto ją w brew własnej woli. Jej miłośc jest ostatecznym dziełem całej krzywdy jaką początkowo doznała. Dllaczego więc Octavia tak kocha coś, co jest dziełem tej całej tragedii, a jednocześnie nie nienawidzi tego i nie wypomniała matce, że przecież nawet jej miłość do muzyki też jest zła bo ją skrzywdzono.

     

     

     

     

     

  11. O ile dobrze kojarzę, baza odtwarzana jest tutaj. base.bronies.pl bo ta strona jeszcze jakiś czas temu nie istniała.

     

      

    14 godzin temu, Fanuś napisał:

    Pony Life, wcale nie jest takie złe

    Nie, Pony life to shit. Jak chcesz konie, to chyba lepszą animacją jest już niekucykowa Filly Funtasia. Odcinki można na YT znaleźć. Brak w nich jedynie polskich napisów, serial został przez kogoś przełożony na polski ale oczywiście linku do napisów publicznie nie mogę podawać, bo na mega leżą.

  12. Dnia 15.08.2021 o 08:52, Sun napisał:

    No i zachęcam do lektury.

    Ja jestem już PO. I co by tu rzec, dziękuje tłumaczowi za przełożenie tego na Polski. I NIE SĄDZIŁEM że to powiem - wybaczcie że krzyczę - ale po spojrzeniu na drugą stronę, żal mi Matki Octavii, seryjnie. Przy całej osobie jaką się stała, nie stało ie to bez powodu. Ta klacz nie jest zołzą dla bycia zołzą. Porównał bym ją do tragedii doktora Octaviusa z gry o Spider manie na PS4. Obie postacie to cechuję, przy całym złu które je ogarnęły, są jednak postaciami tragicznymi. Postaciami, które się nie poddawały mimo przeciwności losu. Może różnica jest taka, że Lapis będąc samoukiem nie tyle chciała udowodnić, że świat wiolonczeli nie jest przeznaczony dla garstki z talentem... Co dla wszystkich, że talent to nie wszystko. osobiście sam uważam, że oddanie sprawie jest od niego ważniejsze. Ale gdy Lapis walczyła także dla siebie, szlachetny doktor Octavius próbował zmienić świat... Uczynić go lepszym. Tragedia obu postaci jest tu widoczna. Lapis zmieniło odrzucenie, a doktora cóż, desperacja. Chociaż może oboje byli zdesperowani.

     

    Przez desperację w przytoczonej postaci Octaviusa mam na myśli, że będąc ciężko chorym i wiedząc, że jego czas się powoli kończy, zignorował oczywiste mankamenty własnego wynalazku, który go potem zmienił.

    Ps: Poproszę tłumacza o odpowiedź, chciałbym poznać punkt widzenia, jak i innych czytelników.

  13. 10 godzin temu, Sun napisał:

    Tylko pierw czas i uszczęśliwienie czytelników innego fika

    Można spytać, jakiego? Jeśli to nie problem?

     

    10 godzin temu, Sun napisał:

    Bo prace nad pozostałymi rozdziałami są zaawansowane. Nawet bardzo.

    Nic, tylko klaskać w kopytka :d

     

    SPOILER ALERT - tylko dla reszty, autora tłumaczenia zachęcam do otwarcia, gdyż to kieruję do niego w sumie.
     

    Spoiler

    Bardzo miło było zobaczyć, a raczej wyobrazić sobie, minę matki Octavii, gdy w rozmowie z Psychen zdała sobie sprawę, że straciła kontrolę nad życiem córki :) I nie może dostać dostępu do jej akt, bo ta jest dorosła :d

     

  14. 22 godziny temu, Cahan napisał:

    Ale poza Abdykacja, to widzę same klasyki.

    Pytanie, co do klasyków, to co sądzisz o "Kronikach Equestrii - Nadejściu Ognia", "Smoczych Łzach", "Czy Broken Bounds"?

     

    Co do ostatniego, to ukończyłem czytanie przed chwilą... Mogę polecić, choć broken Bounds - chciałbym móc przeczytać zakończenie - zostawił mnie z uczuciem, które określił by dobrze pewien mem. Mózg R$%$#$#$ym, oczywiście go tu nie zapostuje, bo wulgarny. Ale tak właśnie poczułem się, czytając taką dawkę epickości. Bardzo miło się zaskoczyłem, widząc lektoraty tego na sieci, choć nie są zbyt dobrej jakości :(

  15. 14 godzin temu, Kosmo napisał:

    Natomiast z takich mroczniejszych mógłbym wymienić Abdykację autorstwa Malvagio.

    Tego jeszcze nie czytałem, dziękuję za propozycję także dla mnie. A czytałeś może Crisis EQ, albo Past Sins? Oba mają mroczne klimaty, szczególnie to 1sze, bo Past jest tylko Light Darkiem, niestety.

     

    PS:dzięki za priv z linkiem.

×
×
  • Utwórz nowe...