Haifisch7734

"xD" to najkrótszy komentarz. Trochę dłuższy: przede wszystkim, to tak nie działa. Taki człowiek przede wszystkim, jak nie dostał kary śmierci (zależy gdzie "działał" taki gangster) to powinien dostać dożywocie bez możliwości skrócenia wyroku. Takich ludzi raczej niewiele jest w stanie zmienić, a już na pewno nie serial dla dzieci. Ja osobiście nigdy o takiej "ideologii" nie słyszałem. Love & Tolerance słyszałem, kiedyś traktowałem to z przymrużeniem oka, sam się w to nie "bawiłem". Za to obecnie takie hasło trochę kojarzy mi się z podejściem Europy Zachodniej do pewnych "incydentów" (sorry za to wtrącenie :P). Ogólnie, jeśli chodzi o podejście do innych, to nie bajka powinna uczyć ludzi takich rzeczy, tylko rodzice. Jak rodzice nie nauczą dziecka szacunku do innych osób, to bajka tym bardziej tego nie zrobi.

Ja nikomu nie mówię, mnie nikt o to nigdy nie pytał. Aczkolwiek w pracy w jednym pokoju mają plakat MLP i u jednego znajomego (w tymże pokoju) widziałem na tapecie RD. Ale jakoś nigdy nie zapytałem o to

Ma ktoś Farming Simulator 2017 na PC? Kupiłem ostatnio na Steamie, a w więcej osób grałoby się lepiej.

Obejrzałem wreszcie film. W sumie, to fabuła nic odkrywczego, standard tego uniwersum. Ale dobrze się oglądało.

Nie zrozumiałaś sensu mojej wypowiedzi. Nie miałem na myśli, że problem nie istnieje, ludzie bywają wredni i się wyśmiewają z naprawdę wielu rzeczy, czasami nawet bardzo błahych. Miałem na myśli, że nie jest regułą wyśmiewanie się z takich osób i że z czasem to minie. Mnie dokuczano w podstawówce i gimnazjum, zawsze miałem lepsze wyniki w nauce niż reszta klasy, byłem słabszy, na WF-ie zazwyczaj sobie radziłem kiepsko, nie miałem skłonności do agresji, nie lubiłem nawet przeklinać, w związku z tym inni chętnie mi dokuczali. Nie raz denerwowałem się przed pójściem do szkoły, dopiero w liceum było spokojniej.

Nie rozumiem sensu wyzywania kogoś za to, że nie potrafi wymawiać R. Sam miałem miałem problem z wymawianiem R (np zamiast TORY mówiłem TOY), aczkolwiek samo mi to przeszło, gdy miałem jakieś 8 lat. I nie pamiętam, żeby ktoś się ze mnie śmiał (poza rodziną, ale rodzina to robiła w sposób delikatny). Poza tym, w życiu spotkałem minimum 5 osób, które miały z tym problemy i też nigdy nie zauważyłem, żeby ktoś się z nich wyśmiewał. Jedna z tych osób to wykładowca u mnie na uczelni, osoba, która chcąc nie chcąc musi operować głosem. Uważam więc, że nie musisz się bać. Z czasem twoi znajomi wydorośleją (bądź zmienisz znajomych), więc przestaną się z ciebie naśmiewać. Ogólnie gimnazjum to okres, kiedy większość ludzi głupieje. Mnie często dokuczano, czy to się naśmiewano z mojego przebarwienia na górnej jedynce, czy po prostu mi dokuczano, bo lepiej sobie radziłem (typowe dokuczanie "kujonom", choć ja nigdy "kujonem" nie byłem), na pewno też związek z tym miało to, że pochodziłem z innego osiedla niż reszta klasy, więc nie znałem ich wcześniej i nie byłem z nimi zakolegowany. Potem poszedłem do liceum, zmieniłem towarzystwo, pierwsza klasa to dalej był poziom gimbiarski, ale jednak było trochę bardziej dorośle, niż w samym gimnazjum. Na studiach to już zupełnie inaczej było, ludzie jako tako dorośli.

Grałem chwilę samemu w Factorio jakoś ponad 1.5 roku temu (chyba nie było jeszcze uranu wtedy D: (przynajmniej go nie pamiętam)). No i raczej nie umiałem nic optymalnego budować xd

Odradzam Kielce. Ogólnie, z tego co czytam i widzę, to to miasto pustoszeje i ma niewiele ciekawego do zaoferowania. Ja na razie nie mam zamiaru się stąd ruszać (stabilna nieźle płatna praca, dom), ale żeby przyjechać tu, jak nie jesteś z okolicy, to nie warto.

Ten błąd z kuszą ze Skyrima też mi się często przytrafiał. Poza tym nie pamiętam raczej u mnie spektakularnych błędów, ale jedną śmieszną rzecz nagrałem z FIFA 17, z XBOXa w pracy

Ja bym powiedział, że dla Fluttershy i Discorda, którzy sobie regularnie spotykają się na herbatce.

Mnie by się nie chciało z takim gadać, olałbym go i zablokował. Poza tym, nie wiem jak on chciał kogoś nabrać, że jest klocuchem, jak nawet nie miał poprawnie napisanego nicku.

Takie 7, może 7.5 na 10. Lubię melodeath, ale akurat In Flames nigdy mi nie przypadło do gustu, wolę np. Dark Tranquillity. A skoro powiedziałem Dark Tranquillity, to rzucę moim ulubionym utworem z najnowszej płyty.

Minuette. Nawet zapomniałem, że zanim dostała oficjalne imię, to mówiono na nią Colgate (logiczne też, że twórcy serialu nie mogli jej dać na imię Colgate).