darkangelPL

*zajmuje wytyczone mu miejsce, poprawia kaptur i podartą szatę kapitana*

Jam jest Raven, nowo przybyły kapitan 7 dywizji... Mało kto przeżył starcie z moim zankaputo, Sheidipasu... Dzięki Bankai szybko pokonałem wrogów... Zwiększona szybkość i zmiana w cienisty dym bardzo ułatwia zabijanie... Nie mówiąc już o strzelaniu z niego czarno-czerwonym cero... Melduję się do gotowości

Okna, muszę znaleźć okna... Rozglądam się za nimi cały czas unikając spadających kawałków...

Uciekam w bok... Muszę wynieść się z tej chaty... Ale nim to zrobię muszę sprawdzić czy ktoś tu nie został, nie chcę by przeze mnie ktoś zginął, nawet jeśli to tylko wspomnienie...

Przyjacielem rodziny, dobre sobie... Gdyby nie fakt, że to tylko wspomnienia, to zamordowałbym Matalosa i mastemara przy pierwszej okazji... Trudno, na razie muszę w tym trwać, dopóki wyjścia nie znajdę... - Ja też się cieszę... - powiedziałem - Ale musimy znaleźć sposób na ochronę was...

widać ze nie zaglądasz tu już kilka razy wstawiłem

Nom, nie zaglądam Z reguły nie mam po co... Jak naprawię swojego lapka, to przez steama se potem pogadamy...

Heh, wreszcie się pokazałeś, Sylwesterze XD

Ale naprawde pa :C

Pa... :( Szkoda... Miłego wieczorku życzę

Papajamy (XD)

Papajamy!

Tulimy

Tulimy

Spoks, słodka jesteś XD Ja też cię bardzo lubię XD

"Najlepiej powiedzieć to teraz, niż czekać wieczność" xDDD

Dobrze powiedziane XD W pełni się z tym zgadzam XD

Ja? Czy Nogalik? XD

Też cie kocham.

Cieszę się I od razu na sercu cieplej XD

Lepiej mi się na zamówienia patrzy, i wiem ile tego jest w końcu XD Z resztą tak jest mi wygodniej XD

Praktycznie każde rysuję, jak chcesz, to na mojego deva looknij XD Zamówienia dawać na pw XD

Spoks XD Jak coś, to na szkice zamówienia przyjmuję XD

Cieszę się, że moje prace się podobają

A tu starszy art, na życzenie Fire Sky'a

*rodzinka Sky'ów

Em, jak chcesz, Fire... Niedługo wstawię rodzinkę Sky'ów, ale najpierw musze ogarnąć, gdzie ja tego arta mam...

- Nie ma za co... - powiedziałem... Eh, do czego doszło, że zacząłem chronić tą rodzinę... Trudno, na razie tego nie zmienię... - Nie możecie zostać tutaj, zaatakują was znowu, kiedy odejdę... Musisz chronić swoje dzieci...

Następny art

*Pokój dziecięcy...

Jestem wkurzony... Moje uczucie gniewu powoli przesłania mi jasność myślenia, ale muszę se radzić... Muszę pamiętać o Twilight... O mojej Iskierce... - A bierzcie go sobie i nie pokazujcie się tu więcej, zrozumiano?!

Robię szybkie salto w tył i wzlatuję w niebo... Muszę jeszcze załatwić jednorożce... Szybko kieruję się w ich kierunku, postaram się wykorzystać pęd i ich szybko załatwić...

Em, a Breeze to nie była wesoła? XD Spoko, postaram się coś wesołego narysować Może coś na meecie jutrzejszym coś naszkicuję I dziękuję wszystkim za słowa uznania, nie wiecie nawet jak mnie to cieszy