Skocz do zawartości

darkangelPL

Brony
  • Zawartość

    400
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez darkangelPL

  1. > Jak tylko się zbliżą, to z chęcią połamię im parę gnatów... Zblokuję cios lewym kopytem, wyprowadzając cios potem z prawego w jego skroń... Jeśli walka się nie zakończy, to załatwię go paroma kopnięciami, najlepiej z półobrotu...

  2. - Zajmę się nimi... - powiedziałem ze spokojem - Osiem kucyków... Żaden problem dla mnie... Proszę, nie wyglądaj przez okno i schowaj się gdzieś... Niedługo wracam... Jeśli jest tylne wyjście, to ich okrążę i wyeliminuję każdego z zaskoczenia... A jeśli nie ma sposobu na wydostanie się z domu niezauważonym, to pozostaje mi otwarta walka... Mam nadzieję, że z wprawy nie wyszedłem...

  3. - Są wyjątkowi... - powiedziałem spokojnym głosem, uśmiechnąłem się lekko - Sam chciałbym mieć syna... Ale na razie, to sobie z tym poczekam... Zrobiło mi się smutno... Ile jeszcze muszę tkwić w jego wspomnieniach... Tak mocno mi Twilight brakuje... Tak chciałbym ją zobaczyć i móc ją mocno przytulić...

  4. - Bierz, mały - mówię z uśmiechem... Nie wiem czy dam radę wytrzymać wciąż go widząc, ale muszę być silny... A na razie poznam go trochę... - Jak ci na imię? Wiem, że w moim przypadku to pytanie jest zbędne, ale ze względu na sytuację musiałem je zadać...

  5. - Ok, czemu nie... - mówię po czym idę do kuchni... Znając życie, to pewnie kolację, czy też inny posiłek przygotowała... Tak mi brakuje Twilight.., Chciałbym móc z nią zjeść kolację w pełnym spokoju, bez obawy, że znów zostaniemy rozdzieleni...

  6. - Rodzinę miałem... - powiedziałem smutno - Ale nie żyją... A co do ukochanej... To tak, mam, ale przebywa teraz bardzo daleko... Czyli jednak Matalos i Mastemar byli po prostu alicornami z przypadku... Hmm, ale to nie wyjaśnia jego zapędów...

  7. - Nocturne... - powiedziałem spokojnie - I dziękuję za to, że pozwalasz mi tu przenocować... Odpoczynek mi się przyda, szczególnie po tak długiej podróży... Całe szczęście, poznam bliżej rodzinę Matalosa... Może dowiem się czemu stał się tym kim jest teraz...

  8. - Nie martw się, nic nikomu nie powiem... - powiedziałem... Czyżby mnie w czasie przeniosło? Ale jak to... Teraz muszę jakoś wrócić do swoich czasów... Muszę wrócić i uratować Twilight.. Hmm, ciekawe co by było, gdybym teraz go zabił... Wycisz myśli, przecież nie zabijesz dziecka... - Mam prośbę... Czy wiesz może, gdzie mógłbym przenocować?

×
×
  • Utwórz nowe...