*Chcąc rzucić w trytona kolejnym nożem zorientowała się,że nie ma już żadnego.Rzoglądając się gorączkowo dookoła siebie spostrzegła swój łuk.Chwyciła go szybko i wycelowała w trytona.Strzała odbiła się od jego pancerza*
(No dobra,jestem w tej przeklętej jaskini)
@UP
no sorry,ale jak piszę długiego i przemyślanego posta,to ktoś mi wyskakuje w tym czasie z postem który zawiera max.5 słów i muszę wszystko edytować.