Estherenn.
-
Zawartość
286 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Estherenn.
-
Z ciekawości weszłam na stronę mojego gimnazjum i znalazłam swoje zdjęcie z pierwszej klasy z "kocenia" i pomyślałam "Czemu nie?" No i w tej oto pasjonującej opowieści zawarłam historię pojawienia się tego zdjęcia w tym temacie: Na tym oto zdjęciu zobaczyć możecie najpiękniejsze trampki świata i moją ulubioną bluzę. (Tak,ta której wkładają rękę do czegoś różowego to ja.Podobało mi się,a jakże.)
-
Ban bo niedawno byłam na 3-osobowym
-
Ładny nick,kojarzy mi się z 2 częścią "Małej Syrenki"
-
Fajny avek
-
Ban bo dzisiaj to już trzeba dobić!
-
*Przebudza się* Co się..Leon!Odwaliło Ci?!BIMBER NA WROGA?! Toż to marnotratctwo! *Doskakuje do niego i próbuje mu wyrwać butelkę z resztką napoju* No dawaj!
-
Element mużyna
-
Ban bo idę spać.
-
Ban za emotkę
-
*Włazi Redowi na plecy* Całkiem dobrze,trochę rabowania,ogólnie to spokój był. *Ziew* Chyba jednak się prześpię.Branoc,piraci. *obejmuje go za szyję i zasypia uwieszona na jego plecach*
-
Ja też zostaję Czy ktoś mnie tu w ogóle słucha?
-
Spać?O tej porze? Noc jeszcze młoda,zawsze można wymyśleć coś do roboty. *Skończyła ostrzyć nóż i spowrotem włożyła go za pas* To jak? (Ninja,a mi się nie chce wymyślać niczego nowego na edytowanie postu)
-
Ban za chęć poznania przyszłości
-
Ban bo nie krytykuj
-
Ma mniej repka,oh niee
-
Ban bo pracuję nad tym
-
Wszystkie są fajne,ale i tak najbardziej lubię tę,którą dla mnie kiedyś zrobiłeś Jeszcze raz Ci dziękuję
-
Ban bo nikt nie banuje!
-
Bez skojarzeń kapitanie,baz skojarzeń
-
Ewi,obnażamy pazurki i kły,jak wilczyca z kocicą Nie poddamy się,pokażemy,że piratki są równie dobre co piraci,a może nawet lepsze!
-
Nie odzywam się do Ciebie. *bierze do ręki/łapy swój nóż i zaczyna go ostrzyć* Trzeba będzie poćwiczyć,żeby całkiem wrócić do dawnej formy.
-
Czyli najprościej to ujmując mamy pisać bardziej przemyślane i sensowne posty? Rozkaz! Kapitanie,ile dni drogi do następnego postoju?
-
To kieruj się węchem Medyk! Mój przyjaciel kotlet Joe właśnie wyrwał mi wątrobę i ją zjadł :
-
Zawsze ma fajny avek
-
*Macha koniuszkiem ogona i patrzy po załodze* Trochę tu nudnawo.
