Mogę powiedzieć to samo
A historia zdjęcia jest taka:
-kupiłem iMaca i sprawdzałem zestaw zainstalowanych aplikacji (przy okazji sprawdzając kartę dźwiękową, która okazała się być wyjątkowym badziewiem - robiłem to na słuchawkach, bo miałem wtedy stare plastikowe głośniki, które były do niczego - no chyba że ktoś lubi rezonans i pierdzenie zamiast basów)
-"da FAQ is photo booth" (czy jakoś tak) - jakiś program, ale po co i na co? Klikam na ikonę i nic...
-odwróciłem się od monitora i sprawdzam papiery czy nie ma tam jakiejś instrukcji (nie było, jak we wszystkich produktach Apple'a)
-nagle, po kilku sekundach - JEB, kilkanaście zdjęć z rzędu.