Odcinek moim zdaniem raczej przeciętny, jest ogólnie dobry, ale nie powala. Piosenka natomiast jedna z lepszych tego sezonu, natomiast fabuła odcinka, to takie "Kuchenne Rewolucje" w wersji MLP. Daję mu 8, bo jednak dość przewidywalny, kolejny odcinek bez całej Mane6, ale przynajmniej poznaliśmy kolejne postaci. Pisaliście, że kolejny odcinek w stolicy i gdzie to całe odkrywanie, otóż, faktycznie miejscówka dość już oklepana się staje, ale ten sezon charakteryzuje się wielką ilością nowych kucyków, więc jest pewnego rodzaju odkrywanie.