Psoteł

A ja wtedy strzelę na fałsz (zresztą chyba tych kuców było dwa...)

Popieram persa

NARESZCIE POWSTAŁ TEMAT O NAJLEPSZEJ GRZE WSZECHCZASÓW~ Em, to znaczy... Lubię tą grę Sama nie wiem, czemu tak lubię tą grę, pewnie dlatego, bo głównym bohaterem jest kot... Miałam dwie płyty z piracką wersją, jedna się zgubiła, druga nie działa, ale ściągnęłam z tej strony podanej w pierwszym poście. Potem odinstalowałam, jak wiele innych gier, żeby móc zainstalować GTA SA, ale się zacinało, więc odinstalowałam, i chyba znowu zainstaluję Kapitana :3 Ja zawsze używam Magic Clawa, najskuteczniejsza broń, a mam jej nieskończoność, bo zawsze gram na kodach Ulubiony etap to chyba pierwszy z miasteczkiem i pierwszy w lesie, a najbardziej wkurzają rzeczywiście te podwodne z syrenami

Nie pamiętam, ile było kaczek, ale na pewno fałsz, bo FS nie odleciała, tylko odbiegła machając skrzydłami.

Vanadiss. Wczoraj na SB zaczął ożywioną dyskusję o ortografii, skrótach itp. po tym, jak napisałam "wg" zamiast "według".

Emmm... chyba prawda...

Kapitanie, Kapitanie! Nic Ci nie jest? To co teraz robimy? Mam odnaleźć resztę i im pomóc?

Prawda, prawda :3 EDIT: Ja będę dziś szybciej musiała kończyć, jeszcze przed 20-stą, wtedy będziecie mogli pokierować moją postacią

Nie bójcie się, ludzie, jeśli to zdjęcie to nie trolling, tylko prawda, to na 100% Twi zrezygnuje ze skrzydeł i megasuperduperhiperzajefajnej mocy w imię przyjaźni czy coś :3 Może reszta Mane 6 będzie zazdrosna, strzelą focha, nie będą mogły użyć Elementów Harmonii i wtedy Twi zda sobie sprawę, że trzeba coś z tym zrobić? :3

Ok, kapitanie. *lata po statku* NIECH KAŻDY WALCZY Z SYRENAMI! NIE MA OBIJANIA SIĘ! *wlatuje do każdej kajuty, a w jednej znajduje spitego Aldara* WSTAWAJ I WALCZ! Nawet po pijaku! (tylko nie rań swoich) @Down - ok, ja też muszę iść :3

Cieszę się, że ten czar na mnie nie dzała bo jestem papugą i dziewczyną. *wali patelnią zombie skradającego się za kapitanem i go ogłusza* A teraz tylko ta syrena! Chociaż zaraz pewnie znowu przyjdzie więcej ;_; @up ojtam, nie umiem pisać długich postów :3

Ok. Jutro po 17

*nadal jest na statku* Chyba polecę z powrotem do jaskiń. Raczej nie dzieje się tam nic dobrego. *leci i po dłuższym czasie znajduje załogę* Witajcie. Jak tu się zabrać za tego Trytona? Ja mam tylko patelnię, wybaczcie. Na szczęście Red już go pokonuje, ale trzeba mu pomóc!

AAAAAAAAAAAAAAAAA znowu te przeklęte syreny! Ile ich może być? No ale trzeba ratować Kapitana i siebie, choć smutno, że utraciliśmy randomowych majtków... *tłucze wszystkich (oprócz Estherenn i Kapitana) patelnią :3*

Muszę iść? ;_; Mam patelnię, na nią nie są odporne nawet wielkie Trytony :3 (chyba...) Ale skoro chcecie, to idziemy...

Nieeee idź tam, Red! Nie da się go zatrzymać ;_;

Złowieszcza?! Ale dobra, ja zabiorę Kapitana na statek, bo jestem MEGA SILNĄ Papugą! Yay, Alder już się mną nie wyręcza :3

Ok, Estherenn. Widzę lasy, polany, syreny, nasz statek... Hmmmm, tam jakieś kolorki połyskują przy jaskiniach, a syreny zbyt kolorowe nie są... Chodźmy tam. Dobra jesteśmy przy tych jaskiniach. Oni chyba weszli do środka.

Estherenn, musimy ich jak najszybciej znaleźć, bo zginą! Stamtąd dobiegaja dziwne odgłosy, chodźmy tam!

Oki doki :3

Ja też jestem. A tak wogóle nasz wątek ma już 40 stron <3 Powiadomiłam Estherenn i Aldera, nie ma jeszcze Ihnesa i Ewi ^up ja mam ustawione 20 postów na stronę :3

Ewi, ja jestem rakiem :3 15 lipca. Czytałam opis na jakiejś stronie, oczywiście większość się nie zgadzała... A w chińskim kiedyś paczałam, sprawdzę później, ale chyba smokiem byłam... A nie, jednak wężem... Jestem Voldemortem!

Tak, trzeba jakieś godziny ustalić, a nie, że trzeba głupie powody wymyślać, że się zemdlało itd. A tamten post usuwam, rzeczywiście bez sensu, na niby dalej latam nad wyspą <3

Dobra, teraz to już naprawdę się pogubiłam Kto gdzie jest i z kim? I co ja mam robić?

Hmmm, Kapitan zdrowy... Dobra, ja lecę przodem, może coś zobaczę <3