Luna: Kiedy cały świat i kilka innych świętują zejście na zawał pana H, nikt właściwie nie pamięta, po co Rarity ma być właściwie uwięziona. Zostaje ona uwolniona w trybie natychmiastowym, po czym wyrusza odbić Opal z rąk satanistów, zanim ci coś jej zrobią. Zadanie to nie jest zbyt trudne, więc po chwili jest po wszystkim i nasza bohaterka ma czas zastanowić się nad tym, co się właściwie wydarzyło.
PS.
Nie żebym był jakimś fanatykiem, ale czy nie mieliśmy się przypadkiem tego trzymać?