-
Zawartość
64 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez dinokuba
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
NMM: Z radości podskoczyła zbyt wysoko i uderzyła w coś bardzo twardego.
-
NMM: Ale Pinkie nie mogła sobie wybaczyć, posmutniała i jej włosy zrobiły się proste... PS. Czy tylko mi się wydaje, że np jak ktoś napiszę że x złamała nogę, to pisanie że jednak nic nie złamała mija się trochę z celem? O wiele lepiej napisać że np. uderzenie nastawiło złamanie.
-
NMM: Ale lekarz był pijany i robił awanturę.
-
NMM: Ale podczas upadku złamała nogę, przez co nie mogła wylądować przy takiej prędkości i znowu uderzyła w podłoże.
-
NMM: Nasilają się jednak i RD uderza w ziemię.
-
Luna: Ponieważ są po drugiej stronie toru. Po chwili znowu ich widać.
-
Luna:Ale na szczęście uczestnicy przelatują nad tłumem.
-
NMM: Jednak nie ma wolnych miejsc.
-
NMM: Ale czas właśnie się skończył i wyścig się rozpoczął, bez niej na trybunach. RD na pewno będzie niezadowolona.
-
Luna: Zawsze można wejść oknem.
-
NMM: Ale nie wie gdzie go włożyła, a wyścig zaraz się zacznie.
-
NMM: Który jest w praniu.
-
Luna: Ona WYMAGA, żeby ta tam była
-
Luna: Mówiąc, że idzie na wyścig w którym uczestniczy Rainbow Dash i że wszyscy tam są, po czym spytała, czy Pinkie nie chce się przyłączyć. Oczywiście, że ta chce.
-
Luna: Ponieważ ta przytuliła ją odrobinę za mocno. Kiedy ją puściła, uśmiech wrócił.
-
NMM: ...Ale kiedy wyszła zaprosić kilka kucyków, ulice Ponyville były całkowicie opustoszałe, a domy pozamykane
-
Ma genialną sygnę i takiego życiowego avka.
-
Past Sins i historie poboczne [PL][Z][Dark][Sad][Slice of Life]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
<Świeżo po przeczytaniu> 4 Rzeczy: 1. Bardzo, bardzo, baaaaardzo przepraszam, ale chyba zepsułem komentarz końcowy mówiący o drukowanej wersji, gdzie zresztą znajdował się e-mail kontaktowy. Proszę, nie gniewajcie się, to był okropny wypadek 2. Opowiadanie jest... piękne. Jedna z najlepszych rzeczy, jakie czytałem. I strasznie chwyta za serce- nie raz miałem łzy w oczach, i wciąż mam to dziwne uczucie w klatce piersiowej. Po prostu świetne. Tłumaczenie nie jest doskonałe, ale 21 rozdziałów po tyle stron... świetna robota. Tylko dlaczego wszystko musi się kończyć? A to prowadzi do kolejnego pytania, czyli... 3. Jak idzie tłumaczenie historii pobocznych? Mam nadzieje, że dobrze, bo bardzo chciałbym je przeczytać w rodzimym języku. 4. Czy można się jeszcze zapisywać na wersję książkową? -
Porządnie się uśmiałem podczas tego odcinka. Przemiana Discorda była zbyt szybka jak dla mnie, bo powinni to pociągnąć co najmniej przez 2 odcinki, ale nie było źle, a przynajmniej jest szansa na powrót władcy chaosu w kolejnych odcinkach. Tak poza tym, jak Discord powiedział- Well played, Fluttershy. Żółta Pegazica naprawdę się popisała. O, i Angel w końcu dostał za swoje. Ogółem to 8,3/10, bo naprawdę zbyt krótko.
-
1. Skoro zbrodnia odbędzie się nocą, to czy masz zamiar wywabiać ofiarę np. z domu? 2. -czy raczej masz zamiar czekać, aż skończy np. pracować? 3. Czy narzędzie zbrodni to sznur lub coś podobnego? 4. Czy miejsce zbrodni to akry słodkich jabłek (czy jakoś tak)?
-
Fik zaprawdę mocarny. Wciąga i bardzo szybko się czyta. Tak więc nie mogą się doczekać kolejnych części, tylko wciąż nie mogę się zdecydować, czy rozdziały są za krótkie, czy nie- z jednej strony pozostawia niedosyt, z drugiej oczekiwanie na kolejny nie trwa wieczność. Czyli chyba w sam raz.
-
Ban bo nie lubię uszek w barszczu.
-
Jeszcze ja! Ja też się zapisuję! Nie mogłem wcześniej, bo coś pokręciłem z zaklęciem teleportacyjnym i utknąłem po części w różnych wymiarach... Tak czy siak, jestem zwarty i gotowy, czas pokazać potęgę magii chaosu!
-
Ban bo mam przerwę w pracy.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
