Skocz do zawartości

Kaczusiowy

Brony
  • Zawartość

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kaczusiowy

  1. @Ecape

    Napisałeś, że czegoś Ci brakowało. I szczerze, o to tu chodzi. "Chłód Północy" jako samodzielny, wyrwany z kontekstu fic, faktycznie jest... niepełny? Delikatnie mówiąc. Jest ogniwem pośrednim pomiędzy"Wspomnieniami" i ich kontynuacją, dodający zupełnie nowy wątek i poszerzający (dość znacznie) moje wyobrażenie o następnej części - a to wszystko dzięki Niklasowi.

    I tutaj chciałbym jeszcze raz, oficjalnie podziękować jemu za to, że postanowił podjąć się jego pisania (z czego jestem okropnie dumny :D) i za późniejszą owocną współpracę. ;)

  2. Cóż... Bardzo dziękuję za miłą recenzję. :P

    W zasadzie moją intencją nie było jakoś specjalnie trollować... Choć... może troszkę... :>

    Po prostu chciałem spróbować swych sił w nieco innej tematyce, lekkiej, stricte serialowej. I fakt, ta słabość do cydru raczej średnio tu pasuje, ale pozwoliła mi nieco ubarwić tę prostą fabułę. (Chociaż z drugiej strony, w serialu mamy przecież Berry Punch, prawda? :D)

    Niefortunna literówka poprawiona. Co do pisowni galicyzmu "à propos" - posiłkowałem się internetowym słownikiem PWN, według którego taka forma zapisu jest poprawna, zresztą inne źródła też tak twierdzą. Więc niech tak pozostanie. ;)

  3. tender_loving_care_by_cocolli-d3fodmp.jp

    Witajcie! Tym razem oferuję Wam coś z zupełnie innej beczki:

    Aidan, główny bohater zmagający się z niedawną porażką, trafia zrezygnowany do Ponyville. Poznaje tam klacz imieniem Roseluck. Nie wie, że jak bardzo zmieni to jego życie... Krótka i prosta historia o rozterkach i odnajdywaniu siebie. Bo często liczy się nie to, co z pozoru najpiękniejsze...

    Opowiadanie to lekki shipping, ale czysto emocjonalny - nie ma w nim żadnych "cielesnych" odniesień.

    Jeśli nie tolerujesz shippingów wszelakich, sprawa jest prosta - nie czytaj.



    Liść Róży


    Mam nadzieję, że się spodoba. :D

    • +1 1
  4. Pisanie nigdy nie idzie na marne, mój drogi. Dziękuję serdecznie za rzekę miłych słów. :blush: Faktycznie, starałem się włożyć w tę pracę trochę serca. I powiem, że pierwotnie... miała być o wiele krótsza. Nigdy w swoim życiu nie napisałem nic dłuższego niż praca maturalna, nie wiedziałem więc, ile zajmie mi opowiedzenie tej historii. I mógłbym dalej ją kontynuować, ale wątpię, czy udałoby mi się utrzymać spójność akcji, czy nie pogubiłbym się w tym wszystkim... Wszakże to moje pierwsze podejście do tematu. Stwierdziłem, że po prostu skończę, póki całość trzyma się kupy. I prawdę powiedziawszy, zastanawiałem się nad przekładem na angielski. Jeśli znajdę kogoś biegle władającego językiem Szekspira do korekty, mógłbym podjąć się próby tłumaczenia. Co jeszcze... Tak, zamierzam pisać dalej. Niewykluczone, że będę kontynuować tę historię - ale to w przyszłości, na razie nie mam co do niej pomysłu. Teraz mam ochotę stworzyć coś krótkiego, z wesołym, a nie smutnym happyendem. :P

  5. Dobrze mi się czytało. Krótkie i treściwe. Od strony czysto technicznej bez zarzutu. Mam natomiast wrażenie lekkiego niedostatku opisów. Oczywiście nie są złe, ale gdybyś bardziej je rozbudował - zwłaszcza w pubie - klimat opowiadania byłby jeszcze lepszy, bardziej oddziaływałoby na emocje. No ale i tak jest bardzo dobrze. Aha, znalazłem jeszcze dwa małe błędy: "W mieście, gdzie nikogo nic nie obchodziło, barmani i kelnerzy służyli powiernicy" - brakuje słowa "jako", "(...)tacę lecącą" - powinno być chyba leżącą. Planujesz kontynuację, czy to tylko "jednorazowy" fic?

  6. Tłumaczenie jest bardzo dobre. Tu i ówdzie dopatrzyłem się kilku błędów (w tym potrójne powtórzenie słowa "lodówka" o ile się nie mylę), ale masz ode mnie + za całokształt. Choć przyznam, nie czytałem oryginału, więc ciężko mi określić zgodność z pierwowzorem - niemniej da się wyczuć klimat, a to jest najważniejsze. A sama historia, też bardzo przyjemna. Czekam na więcej. ;)

  7. Orwell. Zdecydowanie "Rok 1984" jak i "Folwark zwierzęcy" - książki niczego sobie. Lem. Wszystko, dosłownie wszystko. Bracia Strugaccy - "Piknik na skraju drogi", "Poniedziałek zaczyna się w sobotę", "Przenicowany świat", "Ślimak na zboczu". Wiktor Suworow - również wszystko, zwłaszcza "Akwarium", "GRU", "Ostatnia Defilada". Do tego jeszcze Richard Dawkins - "Bóg urojony", "Rozplatanie tęczy". A, i jeszcze bardzo spodobał mi się "Lód" Jacka Dukaja, choć nie gustuję w quasi-fantasy tematach.

  8. Cóż jak dla mnie... Super! Nietypowy, niesztandarowy odcinek. Apple Family w pełnej krasie - coś na co czekałem. Granny Smith rozłożyła na łopatki. Parę scenek z BigMac'iem też mi się spodobało. Magiczne jabłka - rzygnąłem tęczą. Ogólny storyline, bardzo dobry. Orgomny, OGROMNY plus za historię Ponyville. Scootaloo, Sweetie Bell, Apple Bloom - ładnie zarysowane postacie, dokładnie tak jak powinny być (no, SB najmniej, ale ona nadrobiła to minami)

    Jeszcze wyłapałem kilka ciekawostek. Granny Smith miała 2 różne hełmy, a więc można domniemać, że istniał jakiś konflikt - lub konflikty zbrojne (jeden przed, jeden po założeniu Ponyville, z racji na styl wykonania tychże hełmów. No chyba, że siły zbrojne Equestrii istnieją ot tak, prewencyjnie. :P)

    Druga z nich, to TO. Masońska symbolika? Czyżby? :D (znalezione przez kumpla, za co serdecznie mu dziękuję.)

  9. Whoaah, drugi post na tym forum, i od razu z rozmachem.

    Witajcie serdecznie, moi drodzy. Chciałbym podzielić się z Wami efektem kilku tygodni mojej pracy.

    Historia ta jest moją osobistą wizją zapomnianych, niezbyt chlubnych, dawnych losów Equestrii. Akcja umiejscowiona jest długo po zjednoczeniu się trzech plemion, ale przed panowaniem Luny i Celestii.

    Główna bohaterka przedstawia przekrój swojego życia, opowiada o nie zawsze łatwej relacji pomiędzy siostrami, a to wszystko w kontekście wydarzeń, magii i Harmonii, mających ukształtować ostateczny kształt krainy.


    Część I
    Część II
    Część III
    Część IV
    Część V
    Część VI
    Część VII - ostatnia

    Całość tekstu - w jednym linku. Pomyślałem, że tak może być komuś wygodniej.

    Dziękuję jednocześnie wszystkim, którzy zdecydowali się na czytanie i komentowanie mojego pierwszego fanfica. Kolejne na pewno powstaną, jak tylko zbiorę trochę sił. ;)

    Uwaga, uwaga!

    Szanowny Niklas postanowił stworzyć kontynuację "Wspomnień". Jego opowiadanie stanowi kontynuację wydarzeń i jest przejściem pomiędzy pierwszą a drugą - dopiero planowaną częścią. Zapraszam do czytania:
    "Chłód Północy".

     

    Zdobywca oskara w kategorii "Najlepsze Opowiadanie z Tagiem [Slice of Life]"

     

    Epic: 4/10

    Legendary: 4/50

    • +1 4
×
×
  • Utwórz nowe...