Vandal

Niech i będzie tak jak Bob prawi. Do tego dorzuciłbym jeszcze jakiś winyl Alica Coopera np. Love It To Death.

Niech będzie Bob. Warmen by mi bardziej do czegoś takiego pasował: KILIK @Down: Preferuję fantastykę. The Call of Warmen?

To definitywnie fałsz.

To żeś mnie zagiął... Raczej na pewno nie Marylin... Odpowiedź B chyba też nie. Drogą dedukcji wybieram odpowiedź C.

10/10 To już orkowie wyglądają sympatyczniej...

Tak właśnie myślałem o Martim, zanim ktokolwiek zasugerował tu jego osobę.

Jutro wyjeżdżam na rajd harcerski ,,Włócznia". Mój wielki powrót będziecie świętować (albo nie) w najbliższą niedziele. Podobnie ma się rzecz z Porterem.

Hmm... Czterech. Nie mam pewności.

Jakieś gustowne wdzianko. Może garniak?

1. Czy byłbyś w stanie porzucić rodzinne miasteczko i wyruszyć w nieznane ku przygodzie? 2. Co myślisz na temat serów pleśniowych? 3. Do You like bananas?

Fałsz. Zdecydowanie Rarity.

Oj tam. EDIT: Myślę, że mój post nie niesie zbyt dużo merytorycznych treści. Tu wcale nie chodziło o brak krwi i brutalności. Zwyczajnie ta kreskówka nie bawiła mnie i dziwnie się czułem ją oglądając. Postacie wydawały mi się płytkie jak moja wanna. Brakowało im charyzmy i charakteru. I za różowo było.

To się rozczarowałem... Także liczyłem na nawiązanie do Orwella. No cóż... Co do poprzednich generacji. Widziałem kilka odcinków, gdy miałem z pięć lat. Nie przypadły mi do gustu. Bałem się ich... Wolałem oglądać Krecika, Sąsiadów, Kacze Opowieści, czy też kreskówki rodem ze starego Cartoon Network.

Słownik . Zaczarowanego bakłażana. Ewentualnie krasnoluda, którego narysowałem w zeszycie od polaka.

Definitywnie Avni!

Raduję się serce na widok nowych użytkowników. Życzę dobrej zabawy i przyjemnie spędzonego z nami czasu.

Święty Mikołaj! A może lodówka?

Taaaaaaaaaaaaakkkkkk! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB!!! CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC... Wybaczcie moją elokwencję godną Maćka z ,,Klanu". Tego wszystkiego nie da się opisać. Nawet zauważyłem Gummy'ego! I nikt mi do czorta nie wmówi, że nie było go w tym odcinku! Jestem pewien, że był obecny w każdym ujęciu. To dzięki niemu zUo zostało rozgromione!

Czerek, skoroś taki OP, to po kij Ci kalkulator? To już lepiej jakiemuś humaniście zapodać. Niech będzie dla Martineza.

Tak. Panu Myszy bodajże.