Gandzia

Ban bo za co?

(Arceus, trzy sprawy. Pierwsza - połowa twojego posta jest czarna, tj. nieczytelna na ciemnym tle. Bawiłeś się kolorami? Druga - Nekronów da się zhackerować tak, jak żywych ludzi. To nie są roboty. Trzecia - Sombraland. Jestem w Sombralandzie.) Terminatorzy wycofali się, taki był plan - wywabić jak najwięcej cięższych jednostek wroga na otwarty teren. Wycofujący się Marines zostawili za sobą małą niespodziankę: niewielki nadajnik, wysyłający koordynaty do orbitującego nad polem bitwy krążownika. Dzięki sygnałowi okręt z łatwością namierzył i ostrzelał wrogie siły, tak komputera, jak i Arceusa. Nemesor z łatwością wykrył pozycje artylerii tego drugiego. Posłał tam Ostrza Grobowe, które z łatwością rozprawiły się z MBRami. W zamku... -Powiedz Arceusowi, że jak chce gadać, to niech fatyguje się do mnie osobiście. A teraz won!- powiedział Gandzia. S2 posłusznie opuścił pałac.

Ban bo mnie się tam podoba...

Ban bo wróciłaś!

Arceus nieniepokojony odleciał skradzioną Arką Zagłady. Zwiastun Wieczności spokojnie obserwował jego ucieczkę. Wojska komputera broniły się zawzięcie, jednak Gandzia nakazał teleportowanie oddziałów Terminatorów na pozycje wrogich XV-88. Walczący wręcz Marines nie mieli problemów z pozbyciem się Broadsite'ów, bo jak wiadomo ich działa magnetyczne nie strzelały do blisko stojących celów. Również i czołgi Skyray zostały zniszczone przez nacierające Niszczyciele. Dowodzący atakiem Nemesor Zahndreth z zadowoleniem patrzył, jak jego oddziały zdobywają przewagę.

Ban bo potrzebuję czasu, by ogarnąć to nowe forum.

Wykorzystując fakt, że wojska wroga wycofały się, aktywowano Matrycę Pola Zagłuszającego. Wszędzie, gdzie dotarł jej sygnał - czyli de facto w całym Sombralandzie i Equestrii - moce psioników zostały zagłuszone. Utrzymująca demony w świecie realnym moc osłabła i bestie zaczęły znikać. Piekielne Szpony zostały zaatakowane przez myśliwce nekrońskie, które szybko zaczęły zdobywać przewagę w powietrzu. Wojska Gandzi rozpoczęły ostrzał przyczółka. Wysłano też specjalną jednostkę, która miała znaleźć Bramę Osnowy.

Mam nadzieję, że wszystko skończy się dla ciebie szczęśliwie. Powodzenia! Wszyscy trzymamy za ciebie kciuki!

Ban bo Malinka - zostań z nami!

(...niech ci będzie.) Na wieść o pojawieniu się wrogich sił rozpoczęto kontratak. Z orbity zrzucono kilka kompanii Kosmicznych Marines, które od razu przystąpiły do walki. Piętna Śmierci wybijały z daleka oddziały Wojowników Ognia. Siły Chaosu zostały zmuszone do cofnięcia się przed oddziałem Terminatorów, teleportowanym w sam środek ich pozycji. Falangi Nekronów przeszły do Osnowy, po czym odcięły przeciwnikowi dostęp do posiłków i drogi ucieczki. No i nie zapominajmy o górujących nad polem bitwy Tytanach Rycerskich, które robiły z wrogów miazgę.

Ban bo powiedział Master i na kilka godzin zabił zabawę...

(komputer - skąd ich wziąłeś? I, co ważniejsze, jak ta cała armia przeszła niezauważona przez cały kraj i zaatakowała Z ZASKOCZENIA stolicę postawioną w stan gotowości ofensywą niemiecką i walką z maszynami?) Gandzia popatrzył przez dziurę w ścianie. -Co za... Zwiastun Wieczności, do mnie!- -Tak, panie?- -Zabij go! Masz zgodę na użycie wszelkich możliwych środków!- -Tak się stanie- odparł Kryptek i teleportował się.

-Dobra, koniec tego dobrego.- Pole siłowe zniknęło, zaś drzwi do sali tronowej otworzyły się. na korytarz wyszedł Gandzia. Spojrzał na grupę maszyn, po czym ruszył do ataku. Niszczył je jedna po drugiej, aż w końcu pokonał je wszystkie. Skarabeusze przystąpiły do przetwarzania szczątków i naprawy uszkodzeń. Gandzia wyjrzał przez okno. Normalnie nie powinien widzieć ukrytego komputera, ale wcześniej jeden z jego zabójców zdołał oznaczyć zdrajcę. Głowę komputera zdobiło teraz światło, świecące jasno w kilku wymiarach i zdradzające jego pozycję.

W centrum dowodzenia obroną zamku... -Włączyć pole siłowe w oknie!- -Tak jest! Pole aktywne!- Gdzie indziej okno, do którego zbliżył się komputer, zostało zabezpieczone polem siłowym. Tymczasem skarabeusze, które atakowały korytarzem, zostały powstrzymane, jednak inne drony zaatakowały z dziur w ścianach i suficie. Jednocześnie pole siłowe, które wcześniej odcięło dalszą drogę komputerowi i jego grupie, zaczęło się przesuwać, przez co przestrzeń, jaką dysponowali najeźdźcy zaczęła się drastycznie zmniejszać.

Ban za próbę zbanowania zamykającego

-Ta zniewaga krwi wymaga!- powiedział głos z głośnika i ucichł. Jednocześnie ponownie dało się słyszeć niepokojące odgłosy milionów Skarabeuszy.

Ban bo nie poddam się! Drugi ban bo co, nie lubisz hymnu rosyjskiego? Trzeci ban bo co do niego chcesz? Czwarty ban bo niezłomny nasz związek republik swobodnych, Piąty ban bo co wielka Ruś w bojach wydała na świat. Szósty ban bo niech żyje stworzony nam z woli ludów, Siódmy ban bo braterski, zwycięski, potężny Kraj Rad! Ósmy ban bo sława ci więc nasza Ojczyzno wolności, Dziewiąty ban bo ostojo przyjaźni ludów w nasz czas! Dziesiąty ban bo partio Lenina, siło naszych ludów, Jedenasty ban bo do zwycięstwa komunizmu wiedź nas! Dwunasty ban bo w zamieciach jaśniało nam słońce wolności, Trzynasty ban bo i geniusz Lenina wciąż światłem nam był: Czternasty ban bo do dzieła wielkiego porywał ludów, Piętnasty ban bo w zmaganiach i w trudach dodawał nam sił! Szesnasty ban bo sława ci więc nasza Ojczyzno wolności, Siedemnasty ban bo ostojo przyjaźni ludów w nasz czas! Osiemnasty ban bo partio Lenina, siło naszych ludów, Dziewiętnasty ban bo do zwycięstwa komunizmu wiedź nas! Dwudziesty ban bo i tak dalej, i tak dalej... Dwudziesty pierwszy ban bo a ten hymn znacie? Dwudziesty drugi ban bo Boże carja chrani! Dwudziesty trzeci ban bo silnyj, djerżawnyj Dwudziesty czwarty ban bo carstwuj na sławu, na sławu Dwudziesty piąty ban bo nam! Dwudziesty szósty ban bo carstwuj na strach wragam Dwudziesty siódmy ban bo carj prawosławnyj! Dwudziesty ósmy ban bo Boże carja chranij! Dwudziesty dziewiąty ban bo tak jest - to jest hymn carskiej Rosji. Trzydziesty ban bo a teraz dla równowagi coś z naszego podwórka. Trzydziesty pierwszy ban bo legiony to żołnierska nuta Trzydziesty drugi ban bo legiony to ofiarny stos. Trzydziesty trzeci ban bo legiony to żołnierska buta Trzydziesty czwarty ban bo legiony to straceńców los! Trzydziesty piąty ban bo my, pierwsza brygada! Trzydziesty szósty ban bo strzelecka gromada. Trzydziesty siódmy ban bo na stos rzuciliśmy Trzydziesty ósmy ban bo swój życia los Trzydziesty dziewiąty ban bo na stos, na stos! Czterdziesty ban bo o ile mąk, ile cierpienia! Czterdziesty pierwszy ban bo o ile krwi, przelanych łez! Czterdziesty drugi ban bo pomimo to nie ma zwątpienia Czterdziesty trzeci ban bo dodawał sił wędrówki kres! Czterdziesty czwarty ban bo my, pierwsza brygada! Czterdziesty piąty ban bo strzelecka gromada. Czterdziesty szósty ban bo na stos rzuciliśmy Czterdziesty siódmy ban bo swój życia los Czterdziesty ósmy ban bo na stos, na stos! Czterdziesty dziewiąty ban bo krzyczeli żeśmy stumanieni Pięćdziesiąty ban bo nie wierząc nam że chcieć - to móc! Pięćdziesiąty pierwszy ban bo laliśmy krew osamotnieni Pięćdziesiąty drugi ban bo a z nami był nasz drogi Wódz! Pięćdziesiąty trzeci ban bo my, pierwsza brygada! Pięćdziesiąty czwarty ban bo na stos rzuciliśmy Pięćdziesiąty piąty ban bo swój życia los Pięćdziesiąty szósty ban bo na stos, na stos! Pięćdziesiąty siódmy ban bo nie chcemy dziś od was uznania Pięćdziesiąty ósmy ban bo ni waszych mów ni waszych łez. Pięćdziesiąty dziewiąty ban bo skończyły się dni kołatania Sześćdziesiąty ban bo do waszych serc, do waszych kies! Sześćdziesiąty pierwszy ban bo my, pierwsza brygada! Sześćdziesiąty drugi ban bo strzelecka gromada! Sześćdziesiąty trzeci ban bo na stos rzuciliśmy Sześćdziesiąty czwarty ban bo swój życia los Sześćdziesiąty piąty ban bo na stos, na stos! Sześćdziesiąty szósty ban bo umieliśmy w ogień zapału Sześćdziesiąty siódmy ban bo młodzieńczych wiar rozniecić skry. Sześćdziesiąty ósmy ban bo nieść życie swe dla ideału Sześćdziesiąty dziewiąty ban bo i swoją krew i marzeń sny! Siedemdziesiąty ban bo my, pierwsza brygada! Siedemdziesiąty drugi ban bo strzelecka gromada! Siedemdziesiąty trzeci ban bo na stos rzuciliśmy Siedemdziesiąty czwarty ban bo swój życia los Siedemdziesiąty piąty ban bo na stos, na stos! Siedemdziesiąty szósty ban bo potrafi dziś dla potomności Siedemdziesiąty siódmy ban bo ostatki swych poświęcić dni. Siedemdziesiąty ósmy ban bo wśród fałszów siać siew szlachetności Siedemdziesiąty dziewiąty ban bo miazgą swych ciał, żarem swej krwi! Osiemdziesiąty ban bo my, pierwsza brygada! Osiemdziesiąty pierwszy ban bo strzelecka gromada! Osiemdziesiąty drugi ban bo na stos rzuciliśmy Osiemdziesiąty trzeci ban bo swój życia los Osiemdziesiąty czwarty ban bo na stos, na stos! Osiemdziesiąty piąty ban bo inaczej się dziś zapatrują Osiemdziesiąty szósty ban bo i trafić chcą do naszych dusz! Osiemdziesiąty siódmy ban bo i mówią że nas już szanują Osiemdziesiąty ósmy ban bo lecz nadszedł czas odwetu już! Osiemdziesiąty dziewiąty ban bo dzisiaj już my, jednością silni Dziewięćdziesiąty ban bo tworzymy Polskę, przodków mit! Dziewięćdziesiąty pierwszy ban bo żeby w tej pracy nie bezsilni Dziewięćdziesiąty drugi ban bo zostanie wam potomnych wstyd! Dziewięćdziesiąty trzeci ban bo my, pierwsza brygada! Dziewięćdziesiąty czwarty ban bo strzelecka gromada! Dziewięćdziesiąty piąty ban bo na stos rzuciliśmy Dziewięćdziesiąty szósty ban bo swój życia los Dziewięćdziesiąty siódmy ban bo na stos, na stos! Dziewięćdziesiąty ósmy ban bo uff, w końcu! Dziewięćdziesiąty dziewiąty ban bo nie wiem, ile to pisałem. Setny ban bo 100! Sto pierwszy ban bo opłaciło się. Sto drugi ban bo wygrałem! Sto trzeci ban bo staph.

(Dark Eldarzy wchodzą?) Na jakimś losowym stanowisku artylerii przeciwlotniczej jeden z ludzi obserwował niebo przez lornetkę. Wtem! -Patrzcie, coś leci! Nie nasz! Zestrzelić!- Jeden z nekrońskich pylonów obrócił się i wystrzelił. Strumień energii przeciął niebo i trafił uciekający myśliwiec Arceusa. Maszyna zaczęła dymić i spadać. Tymczasem w zamku... -Komputer, wiesz, że widziałem, jak zakładasz ten zegarek? Nie wiem, co to było, ale masz osiem sekund, by pomachać zegarkiem do kamery. W przeciwnym wypadku aktywuję Skarabeusze!-

Żołnierze oznaczyli racą pozycję Arceusa, dzięki czemu gandziowa artyleria poznała jego położenie. Natychmiast skierowała się w tamtą stronę i oddała celną salwę. Tymczasem w zamku... -Te, medyk, rzuć ten swój medigun! kamera patrzy!-

Ban bo Jezus Maryja święty Józefie... Drugi ban bo tu się robi wall of text. Trzeci ban bo tylu liter w poście ten temat nie widział chyba nigdy. Czwarty ban bo widziałem krótsze fanfiki. Piąty ban bo nie mówię tu o słynnym "Applebloom szła ulicą. I umarła. Jaki żal" z kwiatków FGE. Szósty ban bo właśnie splagiatowałem fanfik... Siódmy ban bo pewnie mnie oskarżą. Ósmy ban bo w czasie, gdy wymyślam bany, mógłbym wymyślić jakiś fajny dialog do ff. Dziewiąty ban bo jest 23.24. Dziesiąty ban bo ciekawe, która będzie, jak skończę to pisać? Jedenasty ban bo osiemmilionówsiedemsettrzydzieścidwatysiącepięćsetdwadzieściapierwszy ban za... Dwunasty ban bo tyle było plag egipskich. NIEPRAWDA! Trzynasty ban bo takiż posterunek. Czternasty ban bo coś ci się pokićkało, Master - mój portal nadal prowadzi do Equestrii. Piętnasty ban bo zaraz w ten sposób zaczniemy opowiadanie pisać. Szesnasty ban bo czy ktoś to czyta? Siedemnasty ban bo na łąkach kaczeńce Osiemnasty ban bo a na niebie wiatr Dziewiętnasty bo a my na wojence Dwudziesty ban bo oglądamy świat. Dwudziesty pierwszy ban bo na łąki wrócimy Dwudziesty drugi ban bo tylko załatwimy Dwudziesty trzeci ban bo parę ważnych spraw. Dwudziesty czwarty ban bo może nie ci sami Dwudziesty piąty ban bo wrócimy do mamy Dwudziesty szósty ban bo ze szkolnych ław. Dwudziesty siódmy ban bo deszcze niespokojne Dwudziesty ósmy ban bo potargały sad Dwudziesty dziewiąty ban bo a my na tej wojnie Trzydziesty ban bo ładnych parę lat. Trzydziesty pierwszy bo do domu wrócimy Trzydziesty drugi ban bo w piecu napalimy Trzydziesty trzeci ban bo nakarmimy psa. Trzydziesty czwarty ban bo przed nocą zdążymy Trzydziesty piąty ban bo tylko zwyciężymy Trzydziesty szósty ban bo a to ważna gra. Trzydziesty siódmy ban bo na niebie obłoki Trzydziesty ósmy ban bo po wsiach pełno bzu. Trzydziesty dziewiąty ban bo gdzież ten świat daleki Czterdziesty ban bo pełen dobrych snów. Czterdziesty pierwszy ban bo powrócimy wierni Czterdziesty drugi ban bo my czterej pancerni Czterdziesty trzeci ban bo Rudy i nasz pies. Czterdziesty czwarty ban bo my czterej pancerni Czterdziesty piąty ban bo powrócimy wierni Czterdziesty szósty ban bo po wiosenny bez. Czterdziesty siódmy ban bo wszystko to ze słuchu/z pamięci, żadnych tekstów, internetów etc. Czterdziesty ósmy bo hehe, dobry jestem. Czterdziesty dziewiąty bo jak Celestia i Mane 6 wiedzą, co zrobiłeś, to powinieneś zostać wydalony z Equestrii w trybie szybkim. Pięćdziesiąty ban bo jeśli tego nie zrobią, to znaczy, że zniszczyłeś ten piękny świat. Brawo. Pięćdziesiąty pierwszy ban bo jest 23:39.

Ban bo Michalinek - słabo, słabo...

Ban bo nieźle, nieźle. Drugi ban bo umiem lepiej. Trzeci ban bo udowodnię ci to! Czwarty ban bo Imperator strzeże. Piąty ban bo crossover MLP i Pingwinów z Madagaskaru byłby niezły. Szósty ban bo zaklepuję powyższy pomysł! Siódmy ban bo ale jak ktoś takiego crossa napisze, to zły nie będę. Ósmy ban bo im nas więcej, tym lepiej. Dziewiąty ban bo nie szósty. Dziesiąty ban bo tyle jest przykazań. Jedenasty ban bo nie prowokuj mnie Dwunasty ban bo mam portal do Equestrii w szopie. Trzynasty ban bo to całkiem normalna liczba, niby czemu ma być pechowa? Czternasty ban bo dwa posty będą dłuższe, niż cała poprzednia strona. Piętnasty ban bo let's do this! Szesnasty ban bo na fimfiction jest grupa II World War bronies. Siedemnasty ban bo mają folder na fanfiki z Polską. Osiemnasty ban bo jest pusty :( Dziewiętnasty ban bo naprawmy to! Dwudziesty ban bo napiszmy coś! Dwudziesty pierwszy ban bo albo przetłumaczmy! Dwudziesty drugi ban bo crossover z Hunt for the Red Octomber...

Ban bo O RLY? Drugi ban bo niby kiedy? Trzeci ban bo dowody proszę! Czwarty ban bo dzie som dowody! Piąty ban bo ile było najwięcej banów w jednym poście? Szósty ban bo chyba pobiłem rekord... Siódmy ban bo teraz.