aoyufdgasdfugoiwre
-
Zawartość
86 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez aoyufdgasdfugoiwre
-
-
No to zaczynamy pić - powiedziałem i chwyciłem za pierwszy kufel
(No a o ile pijemy?)
-
Wypić jak najwięcej cydru - takie zadanie sobie postawiłem, a jako że wcześniej brałem udział w zawodach typu "kto wypije najwięcej cydru" i wygrywałem, mogłem nawet zarobić trochę przyjmując zakłady. Podszedłem do pierwszegp lepszego ogiera i spytałem czy urządzimy małe zawody w piciu cydru
-
Wszedłem do środka
-
Wyszedłem z pokoju, zamknołem drzwi na klucz i poszedłem do jakiejś restauracji/karczmy coś zjeść
-
Poszedłem do swojego pokoju aby zobaczyć co tam takiego jest
-
Jednoosobowy standart proszę - poprosiłem recepcjonistke
-
Chciałbym wynająć pokój na noc - zwróciłem się w stronę klaczy
-
Wszedłem do środka hotelu
-
Wyszedłem z sali tronowej mówiąc tylko po cichu "widzenia" i postanowiłem poszukać jakiegoś hotelu w celu wynajęcia pokoju na noc
-
Prawde mówiąc każda czynnoś jest w jakimś stopniu niebezpieczna, a mnie akurat mało obchodzi czy coś jest bezpieczne czy nie, na przykład jak byłem mały uratowałem jej życie nie zważając na niebezpieczeństwo, a jednak jej pomogłem. Straciłem przy tym z litr krwi ale jednak pomogłem. Więc nie gadaj mi tutaj o niebezpieczeństwie, bo mnie to nie obchodzi-powiedziałem wolno, głośno i wyraźnie Celesti
-
Mogę wyruszyć razem z żołnierzami? Spodobało mi się ratowanie jej życia-zwróciłem się w stronę Celesti
-
Chciałem zgłosić porwanie mojej przyjaciółki przez podmieńce - powiedziałem
-
Dobry, mam nadzieje że nie przeszkadzam-powiedziałem do księżniczek wchodząc do sali
-
Powoli uchyliłem drzwi i wystawiłem jedybie głowę przez szparę, patrząc czy ktoś jest w środku
-
Dzięki-powiedziałem i poszedłem jak mi pokazał, czyli korytarzem prosto
-
Moja przyjaciółka została porwana przez podmieńców. Mam zamiar ją uratować ale najpierw chce poinformować o tym Celestie i Lune-powiedziałem do strażnika
-
Mam bardzo pilną sprawę do księżniczek, dajcie mi wejść-powiedziałem do strażników, jednocześnie wyjmując słuchawkę z ucha i zatrzymując muzykę
-
Zaczołem powolnym krokiem zmierzać do pałacu księżniczek, przy okazji wkładając jedną ze słuchawek do lewego ucha i puszczając muzykę
-
Szybko zabrałem torbe i wybiegłem z pociągu
-
Znowu zaczołem rozmyślać jak bardzo zmnieni się moje życie po uratowaniu Arctic Wind. Napewno nie będzie takie samo.
-
Udław się nimi-powiedziałem i wręczyłem konduktorowi
-
Sory stary, ale to sprawa najwyższej wagi a ty będziesz mi tutaj o bilecie ględził?-spytałem instruktora-mam bardzo ważną sprawę do księżniczek, że z tego wszystkiego biletu nie kupiłem
-
(Czy ja bilet kupiłem?)
Zaczołem grzebać w swojej toorbie w poszukiwaniu biletu
-
Ale jak zwykle uśmiechnięty starłem łzy i zaczołem rozmyślać co będzie, gdy ją uratuje
[ZAKOŃCZONE] W_objęciach_Chrysalis: Ratunek dla Arctic Wind (by Michalinek)
w Nightmare
Napisano
Ja nie byłem gorszy i gdy on rzucał pierwszy kufel, ja rzucałem drugi i byłem w połowie trzeciego