Skocz do zawartości

Rainbow Wave

Brony
  • Zawartość

    353
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Rainbow Wave

  1. Hm. Co do nazwy tematu - jest dobry, przyciąga wzrok. Wszystko o czym się tu dowiedziałem - zacząłem się śmiać. Osobiście nigdy, naprawdę NIGDY bym nie kupił blind baga. Mimo, że bronizm u mnie zanika, to pamiętam jak kiedyś uwielbiałem kucyki. I nawet nie myślałem o zakupie czegokolwiek z MLP - nie ma nic ciekawego związanego z tym fandomem do kupienia. A blind-bagi... Dla mnie to żenada. 

    Kradzież - jestem osobą, która jako ostatnie złamałaby przykazanie Boże "Nie kradnij". Kradzież to jedno z najgorszych przestępstw, razem z morderstwem i gwałtem. Po prostu brzydzę się kradzieżą i tyle. Dlatego nie rozumiem, jakim idiotą trzeba być, żeby okradać super-markety dla figurek. Jeśli uraziłem jakiegoś brony, który tak zrobił, to... Z chęcią obrażę go jeszcze bardziej.

     

    Aha, i jeśli dostanę warna za ten post - zrozumiem to jako akceptacja dla kradzieży.

  2. Co do tych pojęć - ogarniam, jednakże z freezowania nie korzystam, gdyż gram tylko i wyłącznie na jungli (no, może czasem mid lub top). Co do lane-ganku - tylko na bocie, gdzie to można z krzaczków nagle wyskoczyć na adc. Chyba że bym totalnie ogarnął jakiś łatwy sposób na freeze, bo nie za bardzo chce mi się w każdej fali tylko casterów-minionków tłuc.

    Największy mam problem z farmą, jeśli nie gram w jungli. Po prostu w pewnym momencie zaczynam tylko obijać przeciwnika lub biegać po liniach, i tracę całą farmę. Z flejmieniem nie mam kłopotu, gdy mnie ktoś denerwuje to puszczam muzykę i gram dalej, ew. jeśli przegram to jem czekoladę, by się wyluzować :D

    Kolejny problem - chciałbym się nauczyć grać jakimś agresywnym junglerem, ponieważ granie utility w brązie nie ma sensu. Oraz oczywiście ciekawego AD oraz AD mida - myślę nad Talonem i Katariną, w każdym razie byle nie Kassadinem.

  3. Nie rozumiem, coś ty się tak do mnie przy... czepił. Zbastuj, chłopcze, bo tylko dojdziemy do shitstorm'u. 

     

    Szczerze, to powinienem się czuć potężnie urażony, że Ty mi tu porównujesz swoje "ARCYMISTRZOWSKIEDZIEŁO" do mojego "skromnego" PB/MLT. 

     

    Dlatego przestań robić jakichś tam porównań, bo mi tu śmierdzi hejtingiem. 

     

    @Bester

    Kończe w sensie - nie publikuje. Za długo siedzę w tematykach opowiadań czy pisarstwa, by to tak nagle rzucić. Po prostu, swoimi grzechami nie chcę nikogo razić i zarażać. To tyle. 

    Porównanie opowiadania kogoś, kto dopiero zaczyna pisanie z kimś kto jest po prostu w tym lepszy i zajmuje się tym od dawna nie jest niczym złym. Tym bardziej, że nie powiedział on "PB jest bezsensowne, nie warto czytać, moje lepsze". 

    Co do samego opowiadania - nie mam zamiaru pisać dużymi literami, jakbym wyobrażał sobie, że krzyczę albo że moje słowa będą ważniejsze "ZATRUDNIJ KOREKTORA!!!1". bo nie ma to sensu. Powiem ci tylko, że gdy chcesz zacząć pisać opowiadanie, to najpierw napisz, potem przeczytaj, sprawdź czy fabuła jest okej, potem przeczytaj jeszcze raz, by sprawdzić czy nie ma błędów interpunkcyjnych/językowych/ortograficznych, a na koniec daj do przeczytania jakiemuś znajomemu brony, który być może wyłapie resztę błędów. 

    Fabuła - masz prawo pisać co chcesz, jednakże polecam pisać opowiadania, które wyróżniają się na tle innych. Sam kiedyś pisałem opowiadanie, w którym bohaterem był człowiek, który poznał kucyki. Ale tak pokombinowałem, by na tle fabularnym był inny od opowiadań tego typu.

    Powodzenia w pisaniu,

    Arcade

  4. Fik powraca? Nie sądzę. 

    Nie mam pojęcia czy napiszę jeszcze cokolwiek, ponieważ mój mózg powoli usuwa część "brony" - po prostu przestały mnie interesować kucyki, a nawet zaczęły mnie irytować, mimo że planowałem napisać ostatniego fika, o którym myślę od ponad roku. Gdybym powiedział, co teraz sądzę o serialu czy fandomie, zostałbym nazwany nastoletnim, nietolerancyjnym hejterem wyładowywującym emocje w internecie. Myślę, że nawet nie będę miał ochoty obejrzeć choć odcinka więcej. 

    Pozdrawiam, 

    Wave

  5. Wiemy już, że będzie miała niebieskie włosy.
    Ponadto prawdopodobnie posługuje się bronią palną/rakietami/czymś z chmurkami, zakładając, że to z jej perspektywy był login screen Pool Party (z uwagi na jej tatuaż). Jest jeszcze info, że lubi koty - będzie miała skina z nimi związanego. 

     

    Myślę, że będzie to top lub jungler, najprawdopodobniej assassin, AD lub AP. I przeczuwam, że to na pewno nie będzie tank. Ulti... Hmm... Zakładam, że będzie to coś do natychmiastowego udupienia ADC, podobnego do ulta Vi. I pewnie wszystkie skille będą miały zastosowanie ofensywne.

     

    I na koniec powiem, że z chęcią ujrzałbym ją zamiast Ao Shina, ponieważ ten mały smoczek kompletnie mnie nie zainteresował.

  6. Dzień dobry!

    Może nie wypowiem się tak źle jak panowie wcześniej, jednakże...
    Myślę, Porecie, że trochę przesadziłeś. Samo  "Ale coś trzeba przyznać… Niebo jest zaje… Przepraszam: „czadowe”. " mnie zdenerwowało. Zdenerwowało to mało powiedziane. Ogólnie po przeczytaniu śmiem twierdzić, że nie bierzesz Boga na poważnie. Jakbyś chodził do Kościoła, żeby się pośmiać. W twoim poprzednim fiku (mimo, że plagiacie, co zrozumiałem dopiero po przeczytaniu MLT i powtórnym przeczytaniu Wszystkich Dróg) przynajmniej nie było jazdy ze Świętą Trójcą i byciu Aniołem. Pomijając fakt, że, jak się dowiedziałem, po porównaniu fików Verarda i twojego, był plagiatem. A tutaj? Pamiętam, jak kiedyś w temacie NzN napisałeś, że napiszesz fika pod tytułem "Jezus w Equestrii". Byłem do tego naprawdę źle nastawiony, ale "może będzie dobre, kiedyś przeczytam". A teraz zaglądnąłem do tego tematu, przeczytałem co nieco... I nie wiem, czy chciałeś napisać normalnego fika, czy po prostu sobie pożartować. A żartować powinieneś na pewno z czegoś innego. 
     

    Kłaniam się,
    Wave

    • +1 4
  7. Jako osoba nie trawiąca gore i grimdarków początkowo opierałem się, gdy Verard proponował mi tego fika. W końcu się skusiłem. Po prologu stwierdziłem, że klimat jest dla mnie zbyt ciężki. Długiej przerwy nie robiłem - następnego dnia dałem fikowi kolejną szansę. Po I rozdziale stwierdziłem, że może to przeczytam, nie jest źle. I polubilem Rene. A po II rozdziale stwierdzam, że doznałem takiego szoku, że nie będę mógł spać.

    Jako osoba nie trawiąca gore i grimdarków początkowo opierałem się, gdy Verard proponował mi tego fika. W końcu się skusiłem. Po prologu stwierdziłem, że klimat jest dla mnie zbyt ciężki. Długiej przerwy nie robiłem - następnego dnia dałem fikowi kolejną szansę. Po I rozdziale stwierdziłem, że może to przeczytam, nie jest źle. I polubilem Rene. A po II rozdziale stwierdzam, że doznałem takiego szoku, że nie będę mógł spać.

×
×
  • Utwórz nowe...