Skocz do zawartości

Spirlny byt Atlantis

Brony
  • Zawartość

    1048
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Spirlny byt Atlantis

  1. Atlantis poczuł że plan pomocy dla Shadow się powiódł i w tym samym czasie jego samego ogarnęło pozytywny uczucie dzięki któremu mógł walczyć dalej.Kuc zauważył że następny ruch nie był tak dobry jak sobie to wyobrażał.Wtem nagle usłyszał krzyk NMM a potem poczuł podmuch wiatru i utratę sił przez coś co uczyniła czarna jędza a następnie odczuwał tylko ból i to że za chwile może stracić przytomność.Po około kilkunastu sekundach wszystko ustało.Wstał i po kilkudziesięciu sekundowej podbiegł do Shadow i odezwał się: -Co zrobić ze szpiegami?- lecz zaraz po tym dopowiedział : - Zajmę się naszymi gośćmi którzy za chwilę mają tu wpaść z wizytą- Po czym zrobił parę kroków w kierunku skąd słyszał krzyki.Wyjął Mała figurkę na ziemię i z natchnieniem w sercu,zaczął powiększać Golema aż on wyrośnie do odpowiednich rozmiarów.*Atlantis miał nadzieje że Podmieńcy będą przeklinać dzisiejszy dzień przez całą wieczność,w końcu 5000 straconych żołnierzy to będzie wielki ból w ich koślawych sercach.*Te myśli przelatywały przez głowę Kuca oraz wiele innych które jeszcze bardziej wspierały na duchu dzielnego jednorożca choć odczuwał lekki strach gdyż nie wiedział co się dzieje z Blue.
  2. Dan odpowiedział natychmiast : -Jestem porucznik Dan Sylveste.Miałem dobrą ocenę w akademii lotników.,umiem latać na wszystkim ale specjalizuje się w lataniu myśliwcami.Mam wylatanie dziesiątki tysięcy godzin bojowych i kilka razy tyle w warunkach pokoju.Ostatnie dwa miesiące musiałem z 50 innymi pilotami odpierać wielokrotnie większe zastępy wrogów,zwykle by mniej więcej 15 na jednego z nas i jak widać żyje do tej pory sir.A co do mojej poprzedniej wypowiedzi to nie czułem się zbyt dobrze ale to nie wpłynie na nic innego.-
  3. Dan podszedł i stanął na przeciwko kuca o którym powiedział Oil i w tym momencie się zaciął jedyne co mógł z siebie wyjąkać to było -M-mm-może być-
  4. Mam jeszcze licencje na inne twory więc się nie zgłoszę.
  5. Bo chciałem zbudować maszynę która miałby budować moją armię.
  6. Dan stał i dalej patrzył w miejsce gdzie skończył się bójka,nie mógł uwierzyć w to co widział.Był lekko zszokowany i nieobecny przez to,aż do momentu kiedy przebudził g czyjś głos.A był to głos Victorii.Po jej zapytaniu Dan odpowiedział: -Mam już dość robienia za taksówkarz,wolałbym polatać myśliwce niż tym 40 tonowym słoniem.-Po czym zrobił małą przerwę aby nabrać tchu po którym odpowiedział : -Dobra idziemy,mam już dość czekania-. Po czym ruszył tam gdzie się miał udać.Czuł się źle,szedł powoli i bez radości na twarzy.
  7. Kapi czy mogę w twojej grze zacząć budować armię droidów lub klonów?
  8. Tylko że tylu nawet nie mają w Equestri.Z tego co pamiętam to mają gdzieś z 15000 żołnierzy a nie 60000.
  9. Skąd podmieńcy mają wsiąść 60 tysięcy żołnierzy?
  10. nie zauważyłeś że powoli ją pokonujemy.
  11. Tenno wytykał tube z płynem odżywczym z jedego ze schowków w swoim nanokombinezonie a następnie wpiął ją w kombinezon i przekręcił.Trzymał tubę w ten sposób przez minute a następnie wyjął i odłożył na miejsce.Tenno wyszedł z stołówki i ruszył na mostek.Tam stanął i zaczął czekać aż zacznie się coś ciekawego.
  12. Karta Postaci Rasa:Człowiek Przynależność Ideologiczna <Republikanin: Charakter: Opanowany,taktyk,uczciwy,czujny,małomówny, Historia:Wychowany w wojskowej rodzinie w wieku 14 wcielony do wojska przez ojca.W wieku 22 lat został włączony do wojsk specjalnych zaś wieku 30 zgłosił się na ochotnika do eksperymentu pustka,dzięki któremu miano otrzymać super-żołnierzy.Od tego momentu zamknięty w swoim kombinezonie przekaźniku jego cierpienia żyję pośród ludzi.Dzięki nanokombinezonowi otrzymał dodatkową siłę do tej posiadanej a także szybkość i zwinność.Żyję z dobrze płatnych kontraktów. Broń i Pozycja na statku:Karabin laserowy oraz długi miecz.Szturmowiec. Tenno obserwował zebranych i analizował otrzymane dane mając nadzieję że usłyszy coś ciekawego.
  13. Tenno wbiegł na okręt bez żadnych obiekcji.Po wejściu oczekiwał na następne działania pani kapitan.
  14. Po spokojnej nocy Tenno udał się na miejsce zbiórki był już tam dość sporo innych osób w tym on sam teraz.Poszedł do osoby która go zwerbowała i powiedział:-jestem gotowy do służby-.
  15. Tenno wrócił do siebie i wszedł w głęboki stan medytacji, taki który może zatopić sen zwykłego człowieka.
  16. Zamaskowana postać spoglądał na lekko upitego rekrutera po czym po chwili odpowiedział-pasuje mi miejsce w drużynie abordażowej.-Zrobił mała przerwę po czym się odezwał -To gdzie się mam stawić-
  17. Tenno przyjrzał się osobie z która rozmawiał, po czym odpowiedział -mogę się zająć ekwipunkiem bądź lub walczyć jako szturmowiec-.
  18. Tenno medytował w przy jednym ze stolików znajdującym się w tej ohydnej norze.Kiedy tak siedział do jego świadomości dotarła informacja o obecności kapitan statku rebelianckiego.Wstał i ruszył wolnym krokiem w kierunku osobistości u której miał się zaciągnąć na statek.Podszedł i się odezwał -Słyszałem że potrzebujesz załogantów,jeśli tak to zgłaszam się- Patrzył na nią przez swój hełm w oczekiwaniu na odpowiedź.
  19. Nie wiem czy obecnie jest to możliwe nawet przy moich wynikach. Pytanie do kapiego: Jaki byłby poziom trudności gdybym chciał wyczarować tarczę dla wszystkich z drużyny.?
  20. Spirlny byt Atlantis

    [Gra] Czarna droga

    Wyjął lornetkę i za jej pomocą przeczesał okolice w poszukiwaniu czegokolwiek.
  21. Spirlny byt Atlantis

    Ulubieni aktorzy?

    1)Hugh Laurie 2)Richard Dean Anderson 3)Dean Stockwell 4)Katee Sackhoff 5)Jamie bamber
  22. Spirlny byt Atlantis

    [Gra] Czarna droga

    Liść zawrócił i zaczął iść w stronę skąd przybyły transportery mając nadzieję że coś znajdzie.
  23. Kiedy Atlantis spadł przez krótką chwilę walił kopytami ze złości i rozpaczy w podłogę już miał zaatakować Maskeda gdy się otrząsnął i zrozumiał że to tylko iluzja rzucona na niego przez NMM.Dlatego zamiast na Maskedzie Atlantis postanowił się wyżyć na NMM za użycie tej iluzji na nim,za ból umysłowy który mu sprawiła lecz wcześniej musiał przygotować się na kolejny atak który miał niedługo wyprowadzić dlatego zaczął od siebie.Zauważył że jego ciało było lekko obolałe przez upadek,więc żeby mniej bolało wymasował miejsca gdzie czuł ból.Po chwili zaczął na szybko analizować sytuacje.Z tego co zauważył Shadow była już mocno zmęczona i poraniona prawie tak samo jak NMM.Masked też był ranny lecz nie widział po nim zmęczenia a Nick gdzieś zniknął lecz pewne było że nie opuścił pomieszczenia w którym się znaleźli gdyż był zbyt ranny na ten wyczyn. Atlantis po krótkiej walce z sobą postanowił jeszcze raz zaatakować,dlatego najpierw postanowił uleczyć Shadow,potem wysłał swoją iluzję do szukania Nicka a następnie postawił zaporę mentalną na sobie by NMM nie mogła próbować jeszcze raz swojego ataku.Ale tym razem użył wielu zaklęć teleportacji na sobie by w razie gdyby był atakowany zrobić unik i nałożyć te obręcze na róg NMM.Jednorożec miał nadzieję że tym razem się uda.Wiedział że każda chwila walki z nią sprzyja wrogowi.
  24. Spirlny byt Atlantis

    [Gra] Czarna droga

    Liść wstał i ruszył za nieznanymi pojazdami.Młodzieniec miał nadzieję spotkać kogoś przyjaznego po drodze albo natrafić na zabudowanie.
×
×
  • Utwórz nowe...