Skocz do zawartości

Spirlny byt Atlantis

Brony
  • Zawartość

    1048
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Spirlny byt Atlantis

  1. W czasie odcinania kawałka swojego płaszcza Blue zauważyła dziwne zachowanie Animal Powiedziała do niej :Powiedz mi jak ci się podróżowało z Atlantisem??? Ciekawość Blue aż się z niej wylewała.
  2. Atlantis wkurzony kolejną nie udaną próbą stworzenia Golema zaczął się trochę denerwować. Jednak wpadł na mały plan.W tym samym momencie postanowił teleportować podmieńca tuz przed siebie,jednocześnie aktywując osłonę amuletu. W tym samym czasie Blue była zawiedziona że będzie jednak musiała użyć swojego płaszcza.jednym ruchem wyjęła sztylet,po czym odcięła kawałek materiału wystarczający by dał radę zasłonić ranę Pegazicy . Po czym zaczęła owijać ranę.jednocześnie mówiąc:Trzymaj ,gdyż może trochę szczypać.
  3. Nic nie musisz robić,już zrobiłaś dużo by im pomóc,teraz odpoczywaj a ja będę dalej się tobą opiekować. Po czym zaczęła szukać cicho nucąc pewną piosenkę czegoś co mogło by służyć jako bandaż.
  4. Atlantis na razie zaniechał pomysłu ze zbroją i wrócił do Zwykłego Golema.Miał nadzieje że skończy zaklęcie przed tym co miałoby przybyć. Blue,zaczęła szukać czegoś czym można by zawinąć ranę pegazicy.Słysząc słowa Animal,blue lekko się przeraziła wyobrażając sobie wielkie stwory,lecz wiedziała że Atlantis i yellow.Lecz od razu wróciła myślą do Animal.Po czym odezwała się pegazicy:Jak się czuję moja mała pacjentka???
  5. Blue spojrzała na Animal swoim przenikliwym wzrokiem po czym powiedziała:Nie musisz się niczego bać,oni się zajmą wszystkim a tymczasem ja będę się tobą zajmować,a ty będziesz odpoczywała,dobrze? na chwilkę obróciła się i spojrzała w stronę Atlantis ,chwilkę się zamyśliła rozmyślając o niesamowitych czasie spędzonym tam w jaskiniach Canterlotu,po czym wróciła na ziemię do Animal.Tymczasem smok dalej dobijał się do Blue,kiedy blue wróciła do siebie,poczuła lekkie szturchanie smoka,po czym rzekła do trevisa;kładź się obok Animal zajmę się również tobą.Smok grzecznie ułożył się obok pegazicy. Tymczasem Atlantis wpadł na genialny plan na podstawie danych z Golema.Golem jest dobry ale bezmyślny.Atlantis zaczął rozmyślać jak stworzyć miejsce na pilota,może połączyć pilota bezpośrednio z ciałem,ale nie na stałe.Po chwili rozmyślań wyszła Mecha-zbroja,która sam na sobie użyje.Zatem do dzieła pomyślał Atlantis. Po czym zaczął tworzyć Mecha-zbroję
  6. Spirlny byt Atlantis

    Wasza wymarzona apokalipsa

    Dla mnie to może być atomowa zagląda o tak ja tutaj:
  7. Blue obejrzała sierść klaczy,było na niej mnóstwo krwi,po czym rzekła:Nie po to zostałam lekarzem żeby teraz ci nie pomóc.Zatem poszukam sposobu by zmyć z ciebie tę krew.Po zrobieniu paru kroków.
  8. Blue najpierw zwrócila się do Rebona:Nie przeraż ze względu iz pracowałam w Szpitalu i powiedzmy były tam widoki bardziej przerażające.Jestem obenie trochę zajęta gdyż ona raczej nie wygląda zdrowo i muszę się nią zająć.Po czym odwróciła się w stronę nieznajomej pegazicy i zapytała sie:Co mogę dla cieie zrobić???
  9. Blue usłyszawszy głos nieznajomego cały czas opiekując się pegazicą odpowiedziała :Mnie też miło i ja jestem Blue.
  10. Atlantis kiedy zobaczył odwołanie Golema zrozumiał że informacje przechowywane przez niego za pare chwil się ulotnią. Zanim ruszyl powiedział do Blue:-Jak wrócę uleczą ją z ciepienia- Odpowiedział Blue natychmiast:-Co chcesz jej zrobić??- Atlantis ostatni raz odpowiedział:-Dowiesz się wrótce lecz muszę teraz coś szybko zrobić,zaś ty Blue zajmij się nią- Po czym pędem ruszył w miejsce gdzie znajdował się Golem w celu wchłonięcia informcji z owgo Golema. Tym czasem Blue powiedzała na Głos: No pięknie zostawil mnie samą tak samo jak ostanim razem,no ale zawsze wracał eh po czym odgarneła grzywkętak żeby nie przeszkadzała w patrzeniu,jednak tym samym widac bylo bliznę.Na której do pamięci wracały dosyć nie mily bół,lecz byl on tylko złudny. Po czym odezwała się slodkim glosem do Pegazicy: Zatem pora zajac się tobą po czym zaczeła zajmwać się ranną pegazicą.
  11. Blue słysząc słowa klaczy,zareagowała mówiąc do niej: Nie płacz,top że masz krew na futerku nie znaczy że zabiłaś jakaś istotę,tylko to że kogoś zraniłaś zatem nie smuć się. Po czym kopytkiem zaczęła ocierać twarz klaczy.
  12. Blue odpowiedziała na zaczepkę jak okresił zamaskowanego kuca Maskedem.: Jestem Blue,narzeczona Atlantisa i przybyłam tu bo prosił o pomoc. Po czym wrociła do opiekowania się połprzytomną pegazicą.
  13. Kiedy Atlantis dobiegł do Animal razem z Blue zwrócił się do Maskeda : Teraz my zajmiemy się nią zaś ty Maskednie przygotuj sie na cos co nadchodzi i na pewno nie będzie to przyjazne.A sądze tak dlatego że raz już miałaem taka sytuację i coś co się pojawilo nie było ani trochę przyjaznę. Następnie zwrócił się do Blue: - Prosze mów do niej, kiedy ja bede łagodził ból-. -Oczywiśc mój miły-Po czym zwrociła się do leżacej pegazicy -Nie bój sie za chwilę bedziesz mniej cierpiała,gdyz moj ukochany ci pomoże-.W tym samym momencie Atlantis zaczął rzucac zaklęcie które miało złagodzic bół. W tym samym momencie wyskoczył maly smok z krzaków przybiegł i przytulił sie do Atlantisa.
  14. Atlantis ucieszł się widząc że zaklęc ie się wrszcie udało po tylu nie udanych próbac postanowił pomóc rannym. Zatem Atlantis zwrócił się do Blasta: -idę pomóc rannym,tobie powierzam mojego Golema- . Po czym wysłał wiadomosc do Golema -żeby słuchal się Yellow Blasta-. Po czym skierował słowa do Blue -chodż ze mną . Pomożesz mi z rannymi a tymczasem Golem załatwi resztę.-. Atlantis w pośpiechu ruszył w kierunku Maskeda i rannej Animal.Kiedy dotrze na miejsce zacznie leczyć ją.
  15. Atlantis rozejrzał się żeby wokół siebie żeby móc ogarnąc sytuacje.Po kilku sekundach powiedział do Yellew Blasta:Mam plan ale będę potrzebował twojej pomocy.A plan brzmi tak:Teleportujesz tych podmieńców z chaty a ja w tym czasie przygotuję coś specjalengo dla nich,dobrze???Jednak zanim Atlantis zaczął czarowac zwrócił się do Blue.Blue zabierz tą ranną pegazicą z pola bitwy.Po czym Atlantis zaczął przemieniać sondę w Magicznego Golema którego rozkaz brzmiał zasłoń widok podmieńcom znajdującym sie w chacie zaś kiedy będa na zewnątrz rozerwij je na strzępy.
  16. Mały smok leżał ukryty w krzakach,Przerażony był tym co wydarzyło się tutaj nie dawno.Co chwilę w cichym płaczu wymawiał imię swojego przyjaciela.
  17. Atlantis podszedł i stanął obok blue po czym do niej rzekł: Pozwól Blue że wszystko wytłumaczę Po czym skierował słowa do znanego mu Kuca. Przepraszam że będę zwracał się bez uprzejmości ale mam ogromne problemy Po czym przywołał pomiędzy nimi obraz trójwymiarowy pola bitwy podmieńców i jego przyjaciół. Moi przyjaciele potrzebują pomocy,a ja nie mam tyle mocy by tam dotrzeć i z nimi wrócić tutaj z powrotem dlatego proszę ciebie o pomoc.
  18. Atlantis w czasie biegu,wysłał do sondy rozkaz szarżuj na podmieńca walczącego z Grimem,jednocześnie biegł dalej za Blue.
  19. Spirlny byt Atlantis

    Zapytaj Atlantisa

    Zatem odpowiem na twe pytanie oraz przepraszam że tak długo czekać musiałaś gdyż zastanawiałem się wielce nad tym która to książka najczęściej wyporzyczałem - A więc była nią "Proste zaklęcia magiczne" oraz "zaklęcia użyteczne w domu" Tę pierwszą kiedy dopiero uczyłem się magii , a tą drugą kiedy nie chciało mi się sprzątać pokoju.
  20. Atlantis biegł za Blue jak oszalały,gdyż wiedział iż jeśli nie przybędzie tam na czas to może stać się coś złego. Starał się cały czas być skoncentrowany na grzbiecie klaczy by jej po drodze nie zgubić. Atlantis pomyślał przez chwilę kiedy byli na prostej,czy zna kogoś z tych magów,ale raczej powinien znać,gdyż znał wszystkich przebywających w Canterlocie
  21. Atlantis przerażony patrzy na widok Waki po czym mówi do Blue. O nie,źle jest.Blue musimy jak najszybciej się tam dostać,zatem zaprowadź mnie do magów,jak najszybciej się da. Następnie sprowadza ich na miejsce gdzie byli przedtem,czyli do jaskini.
  22. Atlantis w jednej chwili poczuł że co coś jest nie tak.Powiedział do blue Przykro mi że muszę zepsuć naszą romantyczna kolację lecz moi przyjaciele są w wielkim niebezpieczeństwie i muszę im pomóc,proszę zrozum to.Po czym jedną myślą przywołał na stół obraz z Sondy.
  23. Czas i miejsce straciły znaczenie liczyła się tylko Blue i nic innego.Mogli by tu spędzić wieczność,lecz czas tu płynie wolniej niż niż w rzeczywistości,dzięki czemu mogą się cieszyć każda chwilą.Atlantis jedną myślą chciał stworzyć stolik i dwa miejsca,a także dwie płonące świece.
  24. Atlantis odpowiedział: Rozumiem dlaczego nie przyjmiesz prezentu,gdyż tak wielu lęka się tych amuletów,lecz wiedz że jestem najszczęśliwszym jednorożcem w Equestrii Lecz teraz mam jeszcze coś,coś wspanialszego,nie wielu to widziało. To jest największa tajemnica każdego jednorożca.Zatem zamknij dotknij moje kopytko swoim i zamknij oczy.Kiedy to zrobiła Atlantis postanowił pokazać jej miejsce ukryte w swoim umyśle.(Polankę oświetlaną blaskiem księżyca,tak jak pewnie miałoby by wyglądać miejsce ich oświadczyn.Kiedy to ujrzą powiedział do blue:Teraz nikt tego nie co powiemy nie usłyszy ,tylko ja i ty.piękne miejsce nieprawdaż.)//pod warunkiem że się uda
×
×
  • Utwórz nowe...