-
Zawartość
918 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Turoń
-
Założę się że owa sytuacja życiowa raczej nie była wywołana wiarą :( Smuci mnie gdy ludzie rezygnują z wiary jakby chcieli się tym zemścić na Bogu, a to nie Jego wina. Prędzej KOGOŚ innego, który tylko zaciera szpony. (Ja mam tak że własnie na tego KOGOŚ się wkurzam),nawet jak Kościół Mnie wkurzy ) Prawnicy niszczą sprawiedliwość. cóż dużo tu nie ma co wyjaśniać... chyba każdy widzi co się dzieje, Przede wszystkim jak było wspominane KASA. Moim zdaniem KASA stała się jednym z ulubionych narzędzi Szatana. Wystarczy spojrzeć, na urzędników, dlaczego im jest bardziej egocentryczny i zły tym ma wyższe stanowisko? Abo zależy mu tylko za zarobku kosztem innych, a że "Szatan dzierży berło tego świata" to mu to ułatwia(takie moje zdanie). Co prawda jest wielu dobrych ludzi, ale oni GINĄ, są niedostrzegalni. Dobry prawnik to tak naprawdę dziś zły prawnik. czyli zależy mu wyłącznie na zarobku, nie ważne jakim kosztem. A dobremu, DOBREMU prawnikowi, zależałoby tak na prawdę na sprawiedliwości. ale Kto by chciał dzisiaj takiego prawnika prawda? Uniwersytety niszczą wiedzę, podobnie jak napisał Triste Cordis, to zaczyna się już od podstawówki. Coraz bardziej wiedzę się 'okraja', przekazując tą okrojona wiedzę w totalnie beznadziejny sposób, gdzie nic w głowie dłużej nie zostanie. Do tego eliminować się zaczyna rzeczy wartościowe,zaczyna się zatajać, zmieniać pewne rzeczy bo tak jest wygodniej. Kto by słyszał ,żeby w szkole korzystać z książek? dzis są tylko te małowartościowe podręczniki,które się coraz bardziej uszczupla. Gdzię się podziała praktyczna wiedza,? gdzie się podziały chociażby te doświadczenia chemiczne, albo fizyczne na żywo? Coż, mało wygodna sprawa dla takiego 'nauczyciela'. dużo prościej przecież powiedzieć, "przeczytajcie i obejrzyjcie obrazek ze strony takiej i taiej. (To nic że taka przeczytana wiedza zaraz ucieknie. to nie moja sprawa". robienie wszystkiego na odwal, albo pod presją przez co całkowicie się odechciewa takiej 'nauki'. Jeśli nauczyciel by chciał to mógłby uczyć. tzn może kiedyś bo dziś są pewne "KANONY NAUCZANIA", a to już totalnie całość pięknie przekreśla. Wypowiedź o mediach zostawię na koniec bo bedzie zbyt wyczerpująca, Religie niszczą duchowość ,Tu bardziej biorę pod uwagę przede wszystkim sekty, bo to one najbardziej duchowość niszczą. Przedstawienie jakiegoś faceta guru jako 'wielkie bóstwo", totalne zakłamanie i zniewolenie człowieka. Ale już nie będe się zbyt powtarzać bo była tu o tym wcześniej mowa. Jeśli chodzi o Kościół, to moim zdaniem troche namotali w II Soborze Watykańskim.
-
Nie każdy ksiądz jest jak powinien, ale czego się dziwić, to są ludzie. Znam jednego co nawet chciał mnie podać na policję, ale w mojej obranie stanęło kilku innych bardzo fajnych księży i nic nie było. A co oni z tego mieli? nic. Ewentualnie owy ksiądz co chciał mnie pozwać - odszkodowanie. Większość księży jakich znam nie są źli.Jedne z nich np na kolędzie zobaczył że starsza pani miała dziurawy dach z którego kapało. I co zrobił? nie tyle co poświęcił chałupę, a własnoręcznie innego dnia owy dach naprawił! (keidyś był po stolarce i się dobrze na tym znał). Co do cytatu, Ja go rozumiem troche inaczej. Lekarze/medycyna niszczą zdrowie, oczywiscie nie wszyscy, znam dobrych lekarzy i złych. min, mieszkam z osobą która jest na medycynie. Niestety wielu lekarzy chcą po prostu...kasy. tak czasami są takie przypadki. Coś jest zbyt kosztowne więc lepiej iść na łatwiznę.ale już zostawmy to. bardziej chodzi tu o eutanazję, albo o prosty przykład antykoncepcji. Czym jest antykoncepcja? krótko mówiąc można powiedzieć że jest to zestaw "LEKÓW" aby zniszczyć <czy zawiesić> płodność. OD KIEDY LECZY SIĘ ZDROWYCH LUDZI?! Ja rozumiem leczyć BEZPŁODNOŚĆ, ale płodność? coś jest tu nie tak. Albo różne kosmetyki, np te z filtrami na słońce. trzeba być uważnym, bo w części takich produktów są czynniki wywołujące większą wrażliwość skóry na promieniowanie, co może wywołać nawet alergię, a że człowiek nieświadomy musi kupować tego więcej na czym .medycyna zarabia. i jest tego masa. Troche z innej pary kaloszy polecam artykuł o transplantologii. Krótko wyjaśniając bo nie wiem czy komuś będzie się chciało to czytać. Chodzi o to że min lekarze lubią się 'pospieszyć' z wyrokiem na człowieka ogłaszając go "żywymi zwłokami z martwym mózgiem". Ja nic nie mam tak naprawdę do ratowania życia innych po własnej śmierci, ale włąsnie. ŚMIERCI. a nie 'domniemanej śmierci".
-
Kooloooryyyy!!!! Rzeczywiście słaba ta jakość..Jak uda Ci się zrobić tym lepsiejszym aparatem to koniecznie wstaw!
-
Poza tym nie musi być to styl faustowy <znaczy styl identyczny z oryginałem>. Jestem za eksperymentowaniem i posiadaniem własnego oryginalnego stylu. Jakby każdy rysował po faustowej to byłoby nudno Ale najpierw najważniejsze jest by ogarnąć anatomię, więc pierw trzeba się na tym skupić. Zachęcam Cię do robienia jak największej ilości szkiców, żeby się 'rozrysować' . Im więcej ćwiczeń tym lepsze i szybsze efekty^^
-
Pisklalu, przecież ja nigdzie nie piszę że jakaś inna wiara jest zła! W Sektę może zwerbować nie tylko katolika czy żyda, ale też jak najbardziej ateiste! Tak jak wyżej było wspominane, rzeczą trudną jest odróżnić gdzie kończy się wiara, a gdzie zaczyna sekta. Sekta różni się przede wszystkim tym, że człowiek traci w takowej wolę, całkowicie uzależnia się od swojego guru, który robi wszystko co mu nakaże. W religii, społeczeństwie tak nie może być! Aczkolwiek dzisiejszy świat zaczyna coraz bardziej przypominać to o czym mówił niegdyś Michael Ellner: "Wszystko jest na wspak, wszystko jest do góry nogami: lekarze niszczą zdrowie, prawnicy niszczą sprawiedliwość, uniwersytety niszczą wiedzę, rządy niszczą wolność, główne media niszczą informacje, a religie niszczą duchowość."
-
aparatu nie mam, jedynie w telefonie, ale nie mam tam usb niby da się przez bluthoota (jakos tak) ale większość moich tradycyjnych prac jest troche duża Uwielbiam jak ktoś coś dla mnie rysuje, jest mi wtedy tak miło,że chętnie wykorzystam okazje by ktoś mi coś narysował <buheheh> Możesz narysować dla mnie księdza z krzyżem w ręku, albo kucyka księdza z krzyżem (bo uwielbiam księży ;>) może byc też zakonnica, co Ci wygodniej
-
Nie jest źle^^ Nie bój się krytyk i spostrzeżeń, słuchaj innych by łatwiej zobaczyć co jest nie tak i by w przyszłości unikać ewentualnych błędów. Ja przede wszystkim zachęcam do kadrowania Twoich prac, żeby uniknć tej pustej przestrzeni wokół, od razu będzie się wygodniej oglądało i ogólnie będzi elepsiejszy efekt^^
-
całość w tradytionalu czy dorabiałaś te światła na kompie? Bardzo fajnie to wygląda w kazdym razie ^^
-
Jakiż on cudny!!!
-
Szczęść Boże wszystkim Nowo przybyłym!
-
czym były robione te jeśniejsze miejsca? to całość w tradytionalu? to beżowe tło etc?
-
OOOo znasz Angry Birds! link 8D
-
Popieram nie palenie^^ Mój pierwszy i ostatni papieros był w wieku...ok 5 lat xD Głupi dzieciak zapalił po tatku i tak sie zakrztusił, że tak się wryło mu w pamięć że zostało i zostanie do końca życia^^ Ostatnio była jeszcze shisha.. Ale to też pierwszy i raz ostatni. Bo skończyło się prawie bełtem xP
-
To ja zapodam BRUTALNĄ ciekawostkę... co to Bohemian Club -> link MASONI W MLP
-
Jak na początek, prace wyszły Ci swietnie!!
-
A juz mi się zdawało że pixelowo wszystko ma takie jakby 'ostre' krawędzie. A tu taka mięciutka różowa kuleczkaaa 8D
-
i ja wiem,ze siedzi rano na forum 8D
-
Rysunki kuczyków, tak brzydkie, ze gały wypalają >_<
temat napisał nowy post w Archiwum obrazków i reszty
przedziwna to jest kreskowka.... a rys szczerze mowiac zbyt..przerysowany ale ogólnie jest dobrze -
CM z tego co się orientuje często jest symboliczny, może własnie chodzi o ich ewentualną wynisołość, bogactwo etc, tak jak pisze Felixolen
-
Hrhr cudny kleryk gronostaj 8D
-
ano, potwierdzam powyższy post. Szkoda promarkerów, z tego co kojarzę są dość kosztowne. Można by było też spróbować robić tło np farbkami? tylko że to na jakims lepsiejszym papierze^^ Tak czy siak warto poeksperymentować.
-
Rysunki kuczyków, tak brzydkie, ze gały wypalają >_<
temat napisał nowy post w Archiwum obrazków i reszty
On mnie przeraża xD Kojarzy mi się troche z tym Kalmarem (czy jak jej tam) z Spanczboba (jakoś tak) -
Oto fragmenty nowej książki Roberta Tekieliego "Zmanipuluję Cię Kochanie" Pisze on min o działalności sekt,pierw lepiej zrozumieć ow mechanizm, by móc się przed tym obronić. Uwierzyć może każdy Co można stracić w sekcie? Dom, mieszkanie, parę lat życia, stabilną psychikę, życie. Osoby z wewnętrznego kręgu sekty mogą skrzywdzić fizycznie, wykorzystać emocjonalnie, seksualnie, finansowo. Nie mają skrupułów. Znajdują w krzywdzeniu przyjemność. Uzależniają i wykorzystują. Ofiar często szukają na lotniskach i dworcach. Wiedzą, że podróżujący mają zmniejszoną odporność na perswazję. Obniża ją bowiem wyczerpanie psychiczne i emocjonalne, zmiana miejsca pobytu, poczucie niepewności, utrata domu lub bliskich, szok kulturowy, niezwykłe sytuacje społeczne, zażywanie niektórych narkotyków, wyobcowanie, natarczywe powtarzanie przekazu lub zawieszenie krytycznego osądu na przykład w wyniku hipnozy czy sugestii. Ci ludzie wiedzą co robią. Robią to dobrze. Między wiarą a sekciarstwem Jak dotąd żadne państwo nie wypracowało legalnej definicji sekty. Żadne jednoznacznie nie zabroniło ich działalności. Dlaczego? Kto odważy się dziś jasno stwierdzić gdzie kończy się wiara, a zaczyna sekciarstwo? Wolność wyznania jest wartością. Jednak musi mieć ograniczenia. Po rytualnym zabójstwie w Rudzie Śląskiej wystosowałem list otwarty do Sejmu, by propagowanie satanizmu uznano w Polsce za nielegalne. Pod listem podpisało się kilkanaście znanych i szanowanych osób. „Gazeta Wyborcza” następnego dnia zaatakowała list jako próbę tworzenia państwa wyznaniowego. Sekty uzdrowicielskie i ekonomiczne Nie dość, że trudno ustalić granicę między wolnością wyznania a realizacją przez państwo potrzeby bezpieczeństwa obywateli, sekty wyznaniowe to tylko część problemu grup toksycznych. Mamy bowiem sekty psychologiczne, terapeutyczne, uzdrowicielskie, ekonomiczne. Mogą być one zarejestrowane jako związki wyznaniowe, stowarzyszenia, fundacje, gabinety odnowy psychologicznej, kursy pozytywnego myślenia, doskonalenia umysłu bądź poszerzania świadomości, szkoły językowe, firmy sprzedaży bezpośredniej. Mogą być też zupełnie nieformalne. Ostatnie dwadzieścia parę lat to okres niebywałego rozwoju sekt w Polsce. Wiele grup ewidentnie toksycznych zarejestrowano w latach 90. jako grupy wyznaniowe, co oznacza, że według polskiego prawa są one kościołami. Prosta droga w komplikującym się świecie Sekty zaspokajają niezaspokojone potrzeby psychiczne oraz emocjonalne osób werbowanych i urabianych. Dają jasny i prosty obraz świata. Wyzwalają człowieka od konieczności dokonywania wyborów. Rozwój grup destrukcyjnych związany jest z kryzysem ojcostwa i rodziny, z rosnącym wyobcowaniem ludzi wychowywanych we współczesnej laickiej kulturze, pozbawiającej ludzi zmysłu kierunku i poczucia sensu życia. Jakie są konsekwencje uwikłania się w grupę destrukcyjną? Rozpad rodziny, oddalanie się dzieci od rodziców, degradacja jednostki, kradzieże, prostytucja, malwersacje finansowe, handel bronią. A najbardziej drastyczne to: zbiorowe i indywidualne samobójstwa oraz zabójstwa. Niektóre sekty stanowią dziś zagrożenie nie tylko dla jednostek, ale także dla państw. Republika Niemiecka prowadzi od wielu lat wojnę z organizacją scjentologów. I wcale nie jest w tej wojnie zwycięzcą. Najtragiczniejsze liczby, czyli lista ofiar najbardziej spektakularnych samobójstw osób uwikłanych w grupy destrukcyjne. Gujana, 1978 rok: 900 ofiar. Filipiny 1985 rok: 80. Meksyk 1991: 29 ofiar, 53 osoby w 1994 w Kanadzie i Szwajcarii. W USA, w 1997 roku 29 osób, w Ugandzie w roku 2000: 500 ofiar. Przyjaciele z Syriusza Ludzie pytają się jak człowiek z wyższym wykształceniem, na wysokim stanowisku, stąpający twardo po ziemi może uwierzyć, że guru ma kontakty z istotami z Syriusza, sprzedać dom, samochód i przeznaczyć wszystkie swoje pieniądze na budowę stacji mającej przyjąć kosmitów? Jak można uwierzyć, że istnieją fale elektromagnetyczne szpiczaste i prostokątne? Że relacje seksualne 8 letniej córki z guru poprawią karmę całej rodzinie? Niestety można uwierzyć. Specjaliści od wyciągania ludzi z sekt mówią w dodatku, że uwierzyć może każdy. Rozpoznać sektę Jak rozpoznać, że jesteśmy zagrożeni psychomanipulacją, że jesteśmy werbowani do sekty? Jest to bardzo trudne, gdyż najczęściej osoba werbowana nie jest świadoma, że kontakt został zainscenizowany. Zwykle też nie ma pojęcia o charakterze manipulacji jakiej jest przedmiotem. Serdeczny podstęp Każda osoba nieuporządkowana wewnętrznie może być łatwym łupem. Techniki i metody stosowane przez sekty są zazwyczaj połączeniem serdeczności i podstępu. Wychodząc od postawy życzliwości, przechodzi się w rodzaj kontroli umysłu poprzez stosowanie zniewalających technik modyfikujących zachowania. Można rozpoznać, że jesteśmy poddani takim zabiegom na przykład dostrzegając nadmierną życzliwość i zainteresowanie naszą osobą. Kiedy czujemy się bombardowani miłością, powinna zapalić się nam w głowie czerwona lampka. Jednak prawie nigdy się nie zapala. Podejrzane są też oferty bezpłatnego posiłku; sekty stosują też techniki flirtu czy prostytucję jako metodę werbowania. Ale skuteczne jest też tak banalne zachowanie jak pochlebstwo. Wykorzystujący i wykorzystywani W pewnym momencie okazuje się, że dotychczasowe zainteresowanie naszą osobą nie jest bezinteresowne. W sektach są bowiem dwie grupy osób: wykorzystujący i wykorzystywani. Wykorzystujący stosują różnorodne techniki uzależniania. By utrzymać ofiary w posłuszeństwie, oprócz uwiedzenia emocjonalnego i intelektualnego, stosują nawet tak skrajne zabiegi jak dieta bezbiałkowa osłabiająca wolę oraz zdolność do oceny własnej sytuacji, po przemoc czy groźbę gwałtu (spełnianą lub nie). Na końcu tego procesu następuje izolacja ofiary, kontrola procesu racjonalnego myślenia, wyeliminowanie wpływów i informacji z zewnątrz, odcięcie od rodziny, przyjaciół, gazet, telewizji, radia, opieki lekarskiej. Ofiara jest zdana na grupę. Po zerwaniu z najbliższymi, nie ma się do kogo zwrócić. link