-
Zawartość
4152 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
13
Posty napisane przez Foley
-
-
Trochę późno wypowiadam się w tym temacie, ale lepiej późno niż wcale, czyż nie?
W pełni się zgadzam
I popieram, że wersja Miśka jest super. Swoją drogą polecam Rainbow Factory w jego wykonaniu. Głos idealny do takich tekstów, aż sobie na telefon sciągnąłem.
-
Dziękuję Nie sądziłem, że ten tekst może się aż tak spodobać...
-
Ok, zakończyłem lekturę. Zaznaczam, że nie mam bladego pojęcia czym jest owy "Warhammer" Ale na prośbę autora postanowiłem spróbować to zgłębić.
Moje przemyślenia
Wzmianka o "kamiennych bunkrach"... Bunkry polecałbym już betonowe
Mane6 umieszczone w konflikcie. Och, me gusta
"...majorem Rainbow Dash..." a nie przypadkiem major Rainbow Dash? Raz się tak trafiło.
Były opisy broni YAY! I to naprawdę przyzwoite
Dobrze oddane pole walki, czyli chaos i masakra
BAGNETY! Kocham je
Suma sumarum, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony sprawnym i cholernie ciekawym przebiegiem walk. Duże gratulacje
Co prawda wyłapałem parę błędów interpunkcyjnych, ale to po prostu nic nieznacząca drobnostka
Może mój komentarz jest trochę chaotyczny, ale był pisany na bierząco, podczas czytania.
-
Mój debiutancki tekst... Za który po prawdzie mi trochę wstyd, bo nie jest zbyt wysokich lotów...
Sequel? Trzy FF póki co mam w kolejce
-
Dziękuję Bardzo miło, że ktoś docenia włożony trud. "Każdy komentarz to dla autora święto"
-
To prawda, że była edycja GORE?!Tak, była
Nawet udało mi się zająć drugie miejsce
-
Widziałem to już. Trochę duuużo czasu do niego, więc można jeszcze przemyśleć. Tyle, że to LARP, a za nimi nie przepadam...
-
Sobie gratuluj, bo ja tylko godne uwagi recenzuję
PS: Chociaż to chyba jedna z moich najlepszych recenzji
- 1
-
Niklasie drogi, apostrofy będę umieszczał dopóty będę widywał swój nick ich pozbawiony, bo mnie szlag trafia i w oczy piecze (jak ww "jednorożka" ).
Spidi, możesz zrobić o "pegaz" i o "fanfic'ach" (pisownia zamierzona, z dedykacją )
-
Rozdział 2! Udało mi się wyrobić na wtorek, tak jak planowałem. W sumie jest to taka cisza przed burzą...
No i ogłaszam, że zafunduję Wam także mały dodatek, dzięki któremu zrozumiecie trochę więcej z "wydarzeń przeszłości", he he he... Będzie w dwóch częściach, a opublikuję go... wkrótce
- 1
-
Heh, artykuł Spidi'ego baaardzo mi się podoba, bo sam wolę odmieniać Canterlot. Co do tego kto ma rację... Nie da się ustalić wg mnie, ponieważ i argumenty jednej, i drugiej strony są w większości trafne.
Więc, moim skromnym zdaniem, to zależy od autora jakiej używa formy i to jest jego sprawa.
-
Nie spodziewałem się... Startowałem, bo akurat miałem w planach ten FF, a że wystarczyło lekko zmienić, żeby zmieścić się w limicie, to postanowiłem spróbować
Standardowe gratulacje dla wszystkich etc.
Szczerze mówiąc myślałem, że sięgniesz do podręcznikowego przykładu takiego zachowania zanotowanego w czasu I Wojny Światowej (powinieneś wiedzieć o co mi chodzi)Chodzi Ci o wspólną wigilię czy rozegrany mecz piłki nożnej? Cóż, starałem się dać jak najmniej fikcji literackiej i trzymać się wydarzeń, więc sam rozumiesz...
-
Raczej co JA zrobiłem właśnie ze swoim życiem
Praktycznie nie znaleziono opisów, język narratora zbyt luźny, nawiązanie do Diabolo i innych gier oraz do Boga, a w Equestrii tego nie ma. Na dokładkę bezsens. Nie random, tylko bezsens.
Czyli słabo...
-
-
Kabura na kamizelce to wygodna sprawa, ale istnieje możliwość uszkodzenia mechanicznego gdy rzucasz się na brzuch, uciekając od granatów (jak śp. Colt, +06.08.2013 Karbala).
PS: Sprężynę chyba wezmę M120 Madbull'a. Jeszcze znaleźć podwyższenie na RIS do koliamtora (na Gunfire) i będzie można wysyłać zamówienie.
-
-
-
Nie, no weź! Jeszcze tylko ten jeden jedyny, kontynuacja "Widma"!
"You can do this, Dashie!" cytując serial
Niemniej, dzięki za te wszystkie teksty. Mam nadzieję, że coś Cię jeszcze tknie do pisania (może będę to ja, he he)
- 1
-
Nie wiem czy ktokolwiek to zauważył, ale na cześć tysiąca moich postów rozpocząłem kontynuację tego fanfic'a
- 1
-
Good work Krótkie, zwarte i treściwe, nic dodać nic ująć. Tylko...
Nie odpoczywał zbyt długo; odpoczywał kilka godzin w pociągu jadącym do stolicy.Przypadkowe powtórzenie czy celowe? Tak czy siak, mi strasznie zgrzyta
- 1
-
Cześć
To jest mój tysięczny post na forum. Chciałem, żeby był szczególny, więc jest.
Oto przedstawiam Wam kontynuację "Band of Ponies", czyli dalsze przygody kucyków z 506. regimentu. Nowe zadanie, nowa przygoda, te same tajemnice. Czy dowiecie się czegoś o przeszłości kapitana Fearless'a? Niewątpliwie, ale na pewno nie wszystkiego na początku Zachęcam do czytania i gorąco proszę o pozostawienie jakiegoś komentarza.
O ile tytuł poprzedniej części był nawiązaniem do "Kompanii Braci", to ten jak łatwo się domyślić powstał od "Helikoptera w ogniu"
Dodatki:
- 3
-
Jak się czepiać, to się czepiać...
Kiedy w przybliżeniu możemy spodziewać się następnego rozdziału?
-
Nie ładnie jest się dopytywać o wyniki, więc... Kiedy wyniki?
-
Wow! Ja nawet nie wiedziałem, że Ty takie dobre rzeczy robisz
Naprawdę bardzo mi się podobają, jedne z lepszych (Typography) jakie widziałem, więc gratulacje
Karbala [Oneshot][Violence][Sci-Fi][Fact]
w Archiwum fanfików
Napisano
A więc wrzucam lekko zmodernizowane opowiadanie z edycji specjalnej konkursu
Parę spraw:
-Tag [Fact] jest moim własnym i choć może się wydawać, że kłóci się z [sci-Fi], to jednak pasuje. Oznacza on, że opowiadanie jest oparte na faktach, a dokładniej na moich przeżyciach z imprezy airsoftowej "Karbala 2013", która odbyła się w dniach 6-8 września 2013. Co prawda ze względu na limit słów zdołałem opisać tylko działania nocne, które zresztą były i tak ciekawsze. Wszystkie kucyki mają swoje ludzkie odpowiedniki, jednak pseudonimy są nieoryginalne i wymyślone przeze mnie, dlatego mogą wydawać się... Dziwne
-Może się wydawać trochę nieskładne, raz powolne, raz pędzące. Jest tak, ponieważ stylizowałem to na przeżycia żołnierza, więc momenty, w których było "gorąco" są dłuższe i bardziej szczegółowe od nudnego czekania w krzakach na przeciwnika
-Opowiadanie jest stylizowane na czasy konfliktu pomiędzy NLR a SE, jednak zupełnie nie znam tego uniwersum (wiem tylko kto z kim się leje ), więc proszę nie bić za błędy/nieścisłości. Umieszczenie mnie po stronie SE nie jest spowodowane moimi preferencjami, a tym, że po drugiej stronie konfliktu walczył inny brony, który wspominał, że jest Lunarny. Oczywiste więc, że tam go umieściłem. Nawet jest drobna wzmianka o nim w tekście
-Większość scen jest oddanych w 100% realnie, bez fikcji literackiej, jednak niektóre musiałem zmienić, żeby oszczędzić czytelnikowi kontaktu z mechaniką pola walki ASG i sprawić wrażenie zwykłej wojny.
- Od wersji konkursowej różni się tym, że dodałem przypisy
Karbala
No i w ramach dodatku parę zdjęć z ww imprezy, żeby wczuć się w klimat