-
Zawartość
158 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Adm1RED
-
-
Dark szybko podszedł z listami do budynku i kiedy uzyskał zgodę na wejście dał magom wszystkie listy i wyszedł.
- Dobrze jest...listy dostarczone...więc co ja będę robić przez te 2 dni?
Powiedział do siebie siadając na wcześniejsze miejsce.
-
- Dobra.
Powiedział i usiadł czekając na Orange. Dark rozglądał się i nic go nie zaskoczyło miał ochotę pokazać kły by kogoś przestraszyć ale szybko mu się odechciało.
-
(jest już ranek )
-
Fajne ale nie wiem jak to ustawić jako motyw więc proszę o pomoc.
Jeszcze raz dzięki.
-
- Hęhęhęhę...Co się dzieje?
Zapytał zdezorientowany słuchając Orange i rozglądając się.
@ Dragon!
Wbij na gg bo mi tu nudno!
-
Niedaleko słychać było wybuch a później jak dym opadł było widać szarego ogiera który leżał nieprzytomny.
---------
Wygląd Dark Flame'a
Nwm gdzie jesteście i wgl co się dzieje więc uderzam w ziemię.
-
Wave usiadł obok jednego z drzew mówiąc.
- Już dalej nie pociągnę, umieram.
Po czym połorzył łapę na swoim sercu i z bólu zacisnął zęby, z daleka widać było że Wave umiera.
-
Element pisania po japońsku
-
Element Piracenia
-
Element Sadystycznego Uśmiechu
-
Element Japoni
-
Element bycia źrebaczkiem ;P
-
Dark uderzył kopytami nadal śpiąc w skrzynkę na której siedziała Socks.
- Mogłem pomyśleć i się wcześniej zabić.
Powiedział nadal śpiąc.
-
-*głęboki wdech* Musiałeś? Uciekłem bo miałem dosyć kłutni i tego jak mnie prawie udusiłeś.
Powiedział zdenerwowany nadał lerząc i mając przymknięte jedno oko.
-
Wave patrzył w niebo i z bólu zacisnął zęby ostatnim oddechem powiedział
- Żegnajcie.
Po czym Wave nie czół bólu a ulgę, unosił się w powietrzu i spoglądając na swoje martwe ciało nad nim zaczął płakać.
-
Dark coraz ciężej oddychał i kaszlał krwią oraz ból w okolicach serca się nasilał.
- Połorzę się może coś mi to pomorze.
Powiedział do siebie i się połorzył.
-
Dark spał obok skrzyni na której siedziała Socks. Dark tylko czasami się przewracał na drugi bok.
-
Dark chodził sobie po pokładzie bez celu.
- Co by tu robić?
Zapytałsiebie po czym usiadł.
-
- Hmmmm...No to się zgubiłem.
Powiedział i rozejrzał się po otoczeniu i nie wiedział co teraz robć. Wave znów kaszlnął krwią i ją wypluł.
- *kaszle*Kurdeee!
Krzyknął i usiadł nadal kaszląc a ból się nasilał.
-
Dark wstał.
- Opanuj się Tunder.
Powiedział i podszedł pod lewą ściankę kajuty i usiadł opierając się o ścianę.
-
- Tunder spokojnie.
Powiedział owijając sobie kopyto bandażem.
- Krwawienie powoli ustaje.
Powiedział nosem.
-
Dark poszedł tam gdzie była Orange czyli przed jej kajutę.
- Patrz kogo mam.
Powiedział szeptem i połorzył przed Orange Tunder.
-
Dark zauwarzył statek i wzbił się w powietrze mając Tunder na grzbiecie i leciał na statek.
- To już nie daleko.
Po czym na statku można było usłyszeć 3 kopyta.
-
Dark wyszedł z krzaków i związał Tunder oraz zawiązał jej pyszczek by nie krzyknęła.
- *wzdycha*Przykro mi ale muszę to zrobić.
Powiedział i pomimo rozwalonego kopyta wziął ją na grzbiet i wyszedł na plażę z związaną Snow.
- Jest jedna dobra strona tego co teraz robię...zobaczysz się z siostrą.
Niczym Crusoe na bezludnej wyspie
w Dawne Dzieje
Napisano
- Um...Mogę iść.
Powiedział i ruszył za Orange. Dark nadal się rozglądał.