W pociągu czytałem Wiedźmina i tekst "Nie rób z igły wideł" - od razu skojarzenie z lekcją zerową
A i w "Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i Stara Szafa" biała wiedźma Jadis, trochę mi przypomina Nightmare, tylko z tą różnicą że Jadis to chciała w Narnii wiecznej zimy a Nightmare Moon w Equestrii wiecznej nocy a ponadto Łucja Pevensie trochę przypomina Fluttershy (np, na filmie płakała jak jej Edmund dogryzł).