MasterBezi

No w sumie racja... Ale mimo tego z jedną osobą z Zapytaj to piszę (niemalże) codziennie i już jest moją przyjaciółką.

Xinef, wiem (tzn. widzę), że jesteś szczery i to co mówisz, to tak jest naprawdę.

No w sumie... Ale w ficu "Odkrycie" (kontynuacja "Atomówki") została przedstawiona teoria, wg której to ponoć sama Celestia daje Hasbro pomysły na odcinki, nie wiem czy są na to faktyczne dowody (ale też nie wiem czy są dowody na to, że tak nie jest), ale jestem zwolennikiem tej teorii

No zgodzę się z tym, że nie potrafię odnieść przytoczonych wartości wobec moich wrogów (tzn. przyjaciół i miłości).

A "zły" to wg was ludzi jestem ponoć tylko dlatego bo nie mówię to co inna osoba chciałaby usłyszeć/przeczytać na swój temat tylko to co szczerze o niej myślę i to w dodatku walę to prosto z mostu bez bawełnienia. "Zły" jestem bo jestem niepokorny/nieposłuszny/buntowniczy. I "zły" jestem dlatego, że jestem wrogo nastawiony do FOLu (obrońców ludzkości).

W mniemaniu tego forum (i całej "ludzkości") i tak już jestem "zły". A poza tym ta twoja "prośba" brzmi dla mnie jak żądanie/rozkaz.

a poza tym od czasu kiedy pojawił się ten fic to już się nie przejmuję tym co zrobią admini

nie należę do takich, którzy ulegają czyimś żądaniom...

Może dla ciebie... Ale dla mnie zasłużyła... Mogła z łaski swojej ostrzec, że występuje tam Derpy, nawet sam ją ostrzegałem przed opublikowaniem 2 rozdziału, żeby tam nie ładowała Mane6 ani Derpy.

Mogła w "Zemście" ostrzec, że Mane6 ginie... Ale widać szkoda było dla niej na to klawiatury...

Nie... Nie mam żadnych gadżetów ani przedmiotów związanych z MLP.

Nawet jeśli ta osoba obraża kogoś z konkretnego powodu jest twoim wrogiem... a ofiara, która jest obrażana a zasłużyła sobie na to jest dla ciebie friend i ziom... Bo ja to widzę tak, że Eliza zasłużyła sobie na to jak ją traktuję...

tylko, że za wcinanie się do spraw, które cię nie dotyczą to możesz przez innych być nie lubiana i narobić sobie wrogów. tak tylko uprzedzam.

Co do Elizy... chciałabyś... a twoje prześladowanie mnie na innych serwisach i wcinanie się do sprawy która de facto cie nie dotyczy nie zmieni tego...

tylko że pod tym "na tydzień" to ukrywasz stwierdzenie "na zawsze".

i stracę moją NP (jedyną osobę na tym "ludzkim świecie", która coś dla mnie znaczy) na zawsze oraz powrócą wspomnienia z 2009...

Nie wchodzi to w grę...

Taa... Przerwa od kucyków i np... Przeczytać lektury zadawane na polskim, do których nawet... Nie zajrzałem?

Bo SC napisała, że mizantropia i aspołeczność to coś z czym mam się udać do psychiatryka (psychologa). A jako, że jestem mizantropem, więc ta jej przytoczona "zmiana" to właśnie "dostosowanie się do społeczeństwa".

"trzeba po prostu się trochę zmienić"? Zmienić = ukorzyć się przed tym chorym i zepsutym społeczeństwem i jak mówi motto mojej gimbazy "żyć wśród ludzi i dla ludzi". Nie ma takiej opcji.

Jakby nie było Derpy i Vinyl...

Może dla mnie osobiście Vinyl nie ma szczególnego znaczenia, ale dla kolegi WaveX'a ma.

Ja i moja NP uważamy co innego. My uważamy, że Fluttershy, Derpy i reszta Mane6 to by nie chciały się przyjaźnić raczej z Elizą.

"Na prawdę nie masz kogoś kto coś dla ciebie znaczy?" - Jeśli chodzi o Szczecin i okolice? NIE MAM.

"Wybacz ale dla mnie coś takiego zawsze kojarzyło mi się z aspołecznością z którą trzeba iść nawet do psychologa" - Nigdy się nie kryłem z tym, że nie jestem społeczniakiem.

No to już wiemy, kto mi zadał to pytanie na asku z anonima. Torrez, akurat to co mówisz to wszystko prawda. "Zachowujesz się jakby kucyki z serialu były ważniejsze od ludzi dookoła ciebie" - a niby dlaczego idioci typu "Alex Wodzyński" albo fałszywi przyjaciele typu "Martyna Juś" mają być dla mnie ważniejsi od np Fluttershy?

Dla mnie spora... Bo Mane6 i Derpy są dla mnie niczym jak... Bliskie mi osoby.

Tylko że ja preferuję nowoczesne metody.