Jest to dla mnie odskocznia od codzienności, obowiązków, zmartwień. Można się odprężyć i wypocząć, zbierając siły na następne wyzwania. Dla mnie jest to w pewnym sensie uzależnienie , ale nie widzę w tym nic złego. Zawsze kiedy mam zły chumor, włączam sobie jakąś piosenke z MLP, to pomaga i uspokaja.
Ale się rozpisałem...