Aha mam jeszcze jeden patent ale to już chowa się przy tym powyższym,można ewentualnie upewnić się że to dany kucyk,czy jak nie mamy spisanej karteczki z numerami przy sobie :'D Jednak czasami metoda myli :T Za każdym razem mi się udało ale raz mnie zawiodło,chciałam Spitfire a wyszła Berry Dreams,cóż...do tego trzeba nieźle wymacać żeby widzieć co jest w środku,co do metody - na każdej torebce jest dwustronna dziórka na wylot żeby w paczuszce nie było powietrza i żeby podczas transportu nie wybuchła - to wie każdy,ale! Dziurki można wykorzystać na inny sposób aby zobaczyć jaki jest kucyk w środku !!!