Skocz do zawartości

Swiftone

Brony
  • Zawartość

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Swiftone

  1. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Masz paczkę amunicji, będzie pasować do twojego H&K - powiedziałem i dałem małą paczkę naboi niebieskogrzywej klaczy. Już nie dużo ich zostało, a łupów będzie sporo, zedrzemy z nich te lekkie skórzane pancerze i sprzedamy w jakiejś mieścinie.
  2. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    Co tu sie kur*a dzieje? - Wstałem obudzony strzelaniną i wybuchami. Ja pier*ole, bandyci, mówiłem że ten kut*s Śmierć nas wpędzi w bagno. Wziąłem swojego alien blastera i przycelowałem. Prosto w 10, trafienie krytyczne powaliło bandytę na ziemię rozpuszczając czaszkę i rozwalając mózg na drobne kawałki, on osunął się bezwładnie w posoce krwi. - Eagle, widzę żeś ranny, łap na razie stimpacka, potem cię wyleczę bardziej specjalistycznie. A zresztą, widzę że dołączyła do nas jakaś cizia, wyczułem ją przez sen, ale miała neutralne zamiary to olałem sprawę. Jestem Greg, specjalista od leczenia i broni energetycznej. No cóż nie pora na kulturalną ogładę, trzeba zakur*ić tych śmieci. - Odrzekłem, strzelając do następnego bandziora, tym razem dostał w nogę, jeszcze żył, to bardzo dobrze się składa. -Zostawcie mi ze dwóch żywych, chcę ich 'zbadać' - powiedziałem z uśmieszkiem. Uch, będzie jak za starych dobrych czasów w Fabryce Tę... nieważne, wolę nie zrażać ich jeszcze bardziej do siebie. - dokończyłem w myślach.
  3. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Ygh, dobra, chyba rzeczywiście pora spać, jutro kolejny trudny dzień - powiedziałem, spoglądając następnie znacząco na kucyka uważającego się za śmierć. Dobranoc panie i panowie.
  4. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Ty skurwysynu, co ty sobie myślisz? Jeszcze raz mnie dotkniesz to ci odstrzelę łeb i będę to powtarzać po każdym twoim jebanym respawnie ty kupo gówna. I mogę mówić jak mi się to podoba, rozumiesz? Stojąc tam jak idiota wystawiasz nas na jebaną śmierć. Och, pardon. A teraz spierdalaj - Wykrzyczałem mu prosto w twarz mając kopyto blisko kabury, w razie czego.
  5. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Zdejmijcie tego pajaca z dachu bo nas wpędzi w jakieś gówno - krzyknąłem Słyszałeś? Złaź pajacu! Dzięki swojej chemio...hmm zależności, tak, to dobre słowo, mam bardzo wyczulony węch, jak jakiś pierdolony bandyta zbliży się pod stodołę to go wyczuję, nawet przez sen. Ech, nie wiem kto gorszy, ten pajac-gwiazdor Śmierć czy ten idiota Eagle. - westchnąłem.
  6. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Haha, mocno napromieniowane te modliszki, będzie z nich dobry towar, nieźle będzie wykręcać! - odparłem z niekrytą radością. Ze świń można by zrobić coś do jedzenia, niestety nie znam się na gotowaniu, mogę obadać czy są zdatne do spożycia. Jest tu ktoś kto umie gotować? Spytałem moich nowych towarzyszy. //kanonicznie w falloucie nie było zmutowanych świń, jedynie krowy
  7. Wrzóć na SourceForge jako projekt, a sama gierka fajna (choć na razie bezcelowa).
  8. Oczywiście Babs Seeds, którą jako postać definitywnie uwielbiam.
  9. Średnie te sygny, zero wtopienia postaci, zbyt proste tło. Gdzie c4d, gdzie CMki i świetliki.
  10. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Warto wysłać kogoś na obadanie sytuacji - odparłem. Najrozsądniejszym wyborem będzie wysłanie Wave'go. Łap, masz stimpacka w razie jakiejś niemiłej sytuacji - wręczyłem nieduże pudełko z wystającą strzykawką znikającemu kucowi. //Śmierć, psujesz zabawę, nie bądz taki OP, że wbijasz bez pytania i wywalasz wszystko, proponuje obniżyć mu staty do średnich za tą 'nieśmiertelność' (dlatego proponowalem speciala, żeby nie było takich sytuacji).
  11. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    a idz pan, przecież to offtop jest -Little macintosh to nawiązanie do alien blastera z f1, który był też teoretycznie jeden, ale można było go dostać kilka razy xD -świat nie jest zbyt miły, to dopiero początek -wojna w falloucie trwała 15 lat, róznie to było, niektore krypty otwierały się po 20 latach (V8), niektore miały sie otworzyć po 100 (V13), więc spokojnie moja postać może być sprzed wojny. co do super duper, ja zrobilem chyba najslabszą postac, lekaż-cpun, gdyby byl system special to mialby takie staty S 5 P 7 E 5 C 7 I 10 A 7 L 2 doctor first aid speech i traity skilled oraz chemiozależność tak więc taka sobie postać
  12. Rabat w Tesco na kucyki? [cool][czesc][jem kupe] (to są moje wyrazy xD)
  13. Fluttershy, potem Luna, następnie Octavia. Czwarta byłaby Trixie (mimo że nie lubie jej jako postaci).
  14. Fajnie odgrywa rolę strzelca-idioty w pbf Fallout: Equestria
  15. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Proponuje znaleźć jakieś schronienie na zewnątrz, noc się zbliża, a w nocy wyprują z nas flaki - odpowiedziałem, przeciągając się leniwie. Do tego przyda nam się punkt 'kontrolny' oraz miejsce gdzie spokojnie można się pożywić. Spojrzałem na żółtego kuca ze snajperką -A ty co taki małomówny, Ara, co? Wstydzisz się? - rzekłem stukając go lekko w bok.
  16. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Ech, Wave, twoj kumpel to jednak pieprzony ignorant - powiedziałem z przekąsem. I pilnujcie żeby nie brał żadnego Jetu bo mu się przekrzywia we łbie i ma zwidy, przecież ja niedawno co wyszedłem z tej zasranej krypty. -Tunder, łap H&K MP5 (podaje niebieskogrzywej klaczy pistolet), ja mam swoj blaster, więc możesz go wziąć.
  17. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    Hmm, ciekawa umiejętność - odparłem. Całą grupą damy radę kilkorgu bandytom. Te chedozone dupki strzelają gorzej ode mnie. (koniec na dzis)
  18. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Panie orzeł, nie badz taki do przodu - zawołałem lekaz z ciebie jak z koziej dupy trąba, strzelać tez pewnie nie umiesz Tak czy siak przyda nam się ich jedzenie oraz narko..., ten, nie wazne.
  19. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Ci pierdoleni idioci biorą napromieniowanie za zarazę, dam ci Rad-awaya i wyzdrowiejesz. - odpowiedziałem. W sumie mozna by się zabawić w "kto zabije najwiecej bandytów" - spojzalem znacząco na kompana.
  20. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -Jestem Greg, byłem lekarzem, przed tym bajzlem w ktorym teraz zyjemy. A to Ara, moj towazysz, strzelec wyborowy - wskazalem kopytem kuca obok. -Ej, mała, jesteś ranna, ale widze ze jakiś "lekarz" próbowal cie naprostować czarami, masz stimpacka, uzyj go - wręczylem niebieskiej klaczy strzykawkę.
  21. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -uch, faktycznie, takie cudeńko sporo jest warte, coś koło 2000 kapsli - powiedzialem z zainteresowaniem ale swojemu koledze-idiocie to powiedz zeby nie machal tak tym deaglem bo sie postrzeli i bedzie nie tylko slepy ale i kulawy ja i moj towazysz mozemy z wami wspolpracowac albo wystrzelac w pizdu, to jak będzie?
  22. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    -ej ej, spokojnie, schowaj tą smieszną replike colta - rzeklem jeszcze wciąz na fali wczorajszych menatsow jestem najlepszym lekarzem w tym zasranym schronie, a moze nawet w tym postaposwiecie, jestem za cenny zebys mnie sprzatnal znaczaco popatrzalem na kabure przy swoim pasie -a zreszta, widzisz to cudenko? to alien blaster, jeden strzal i gryziesz glebe, wiec? odloz lepiej tą zabawke
  23. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    A co mi tam, i tak zagram xD Imię: Greg Rasa: Ziemny kuc Umiejętności:Greg był jednym z najlepszych lekarzy przed wojną. Potrafil wyleczyc praktycznie kazdego, potrafi wyrabiać stimpacki i wszelkiego rodzaju menatsy. Jest słaby w walce wręcz, ale potrafi dość celnie przycelować z karabinu gaussa. Bardzo intelgentny. 1. Celność: Srednia 2. Szybkość: Niska 3. Lewitacja( tylko dla Jednorożców ) : Charakter:Potrafi byc cyniczny i zlosliwy. Uzalezniony od narkotyków. CM:Stimpack Wygląd:Biały wysoki kuc z czarną grzywą
  24. Swiftone

    Fallout: Equestria.

    pff, to co to za fallout
×
×
  • Utwórz nowe...