Skocz do zawartości

Omega

Brony
  • Zawartość

    1820
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Omega

  1. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - zacznijmy od tego, że prośbę o pomoc powinien wysłać przebywający tam Inkwizytor - zaczął tłumaczyć - a zamiast tego tamtejszy hrabia wysłał nam jego poćwiartowane zwłoki. Podobno wieśniacy znaleźli go na dnie fosy. Według tego co powiedział mi biskup w Palamas działy się dziwne rzeczy, zaginięcia, podejrzany pożar domu i kilka innych rzeczy. Wyjaśnienia były bardzo mętne więc nie powiem ci wszystkiego gdyż sam niewiele wiem. Trzeba będzie zasięgnąć języka na miejscu.
  2. - za kilka minut - powiedział - Mój kumpel będzie grał w duecie. Chcą rozkręcić własną działalność i obiecałem, że przyjdę. Co ty na to? Rozerwiemy się trochę.
  3. Omega

    Wyżal się.

    Ja w sumie nie miałem takich problemów. Byłem po prostu ignorowany, ot taki szaraczek. Oczywiście kiedy ktoś miał problem walił jak w dym do mnie. Byłem potrzebny tylko jak coś szło źle. Ale to było w gimnazjum, teraz jest lepiej.
  4. - A to ci niespodzianka, czy to pilne? - zapytała biała klacz wstając z fotela. Była bardzo ładna ale tobie się śpieszyło i nie zwracałaś na to uwagi. Teraz najważniejsze było zdobycie potrzebnych leków.
  5. - Mam! - powiedziała podniecona Ruffian. Odwróciłaś się i zobaczyłaś jak twoja przyjaciółka chwyta znalezioną kopertę na biurko. Otworzyłyście ją i zajrzałyście do środka. W środku było 36 kartek, każda należała do innej kandydatki. Numery były przyczepiane z boku za pomocą wsuwek co ułatwiło wam zadanie. Znalazłaś swoją własną kartę, miałaś numerek 9. Całe szczęście, że znalazłyście tą kartę. Teraz trzeba tylko pozamieniać numery.
  6. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    Następnego dnia czekałeś przed bramą północną zgodnie z poleceniem. Amon czekał już na ciebie z lekkim uśmieszkiem na twarzy. - Jesteś świetnie - powiedział - ruszamy. Po drodze odpowiem na twoje pozostałe pytania, a pewnie masz ich sporo.
  7. Omega

    Tulpa

    Ja mam zupełnie inny problem. Widzę wonderland i Sophie wyraźnie, ale jej nie słyszę. Nie mogę wyobrazić sobie jej zapachu i głosu. A już chciałem ćwiczyć nakładanie...
  8. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - zgodnie z obietnicą - powiedział Amon poważniejąc - wyjeżdżamy jutro rano, więc szykuj się. Coś mi mówi, że będziemy mieli kłopoty podczas tego zadania. Lepiej naostrz swój miecz. Spotkamy się jutro przed północną bramą - powiedział i odszedł do swoich kwater.
  9. Spytany przez ciebie kucyk miał wyraźnie inne rzeczy na głowie i nie dopytywał się ciebie o nic. Spojrzał tylko i wskazał jeden z lepszych budynków po drugiej stronie ulicy. Byłto piętrowy dom z szyldem przedstawiającym czerwony krzyżyk. Udałaś się tam jak najprędzej dziękując napotkanemu kucowi.
  10. Omega

    Wyżal się.

    Powiem ci, że ja myślałem podobnie ale jest inaczej. Co prawda część osób w liceum się ogarnia i jest już w miarę normalna, ale niestety niektórzy wciąż pozostają "gimbusami" przynajmniej przez jeszcze jeden rok. Także ostrożnie.
  11. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    Niestety nie ma w nim nic interesującego. Stary kancelista skrobał coś na kawałku pergaminu a ty niecierpliwie czekałeś na wyjście Amona. Gdy w końcu wyszedł podszedł do ciebie i uśmiechnął się. - Faust pobłogosławił twoją cierpliwość przyjacielu - powiedział - Jedziemy razem do Palamas.
  12. Droga do Manebourne (bo tak nazywało się najbliższe miasto) nie była długa ale bardzo kręta. Częste rozstaje i kamienie na drodze nie sprzyjały galopowi ale nie miałaś czasu. Biegnąc co jakiś czas zatrzymywałaś się tylko przy rozdrożach by sprawdzić mapę. Po niecałych dwóch godzinach trafiłaś wreszcie do Manebourne. Choć nazywano to miastem tak naprawdę byłą to wieś, proste drewniane domy kryte strzechą. Przynajmniej mieli lekarza, i właśnie do niego musisz się udać.
  13. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - A któż to wie - powiedział stary kancelista - wiem tylko, że ostatnio coraz częściej zagląda na dno kufla. Gdy skończył mówić wrócił do swoich zajęć ignorując twoją osobę. Najwyraźniej musisz poczekać i zobaczyć co uda się wskórać Amonowi...
  14. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - Bądź cierpliwy Dostojewski - powiedział - Jeśli biskup spojrzy przychylnie na moją prośbę powiem ci wszystko co wiem. To powiedziawszy ruszył w kierunku gabinetu biskupa.
  15. tak od komputera czy będziesz oglądał Equestria Girls?
  16. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - Na wielki wieków - odpowiedział Amon. Był w sile wieku, miał czarną czuprynę i zielone oczy. Promieniowała z niego jakaś dziwna siła i pewność siebie, której nie rozumiałeś - Cóż jest pewna sprawa. Biskup wysyła mnie do dalekiego miasta Palamas. Podobno mają tam jakieś problemy i potrzebują Inkwizytorów. Jeśli chcesz mogę się wystarać u biskupa o zgodę na zabranie cię ze sobą. Lecz to długa i żmudna droga bracie. Zastanów się nad tym, może zechcesz poczekać na łatwiejsze zadanie...
  17. - Po prostu nie wiesz gdzie tu są najciekawsze miejsca - powiedział - dlatego właśnie zabieram cię na koncert. Co ty na to?
  18. Obudził cię dźwięk otwieranych drzwi. Gdy otworzyłeś oczy zauważyłeś, że jest już późny wieczór. Wstałeś by zobaczyć kto wszedł. Oczywiście był to Hightlight. - Część stary - powiedział - mam nadzieję, że się nie nudziłeś kiedy mnie nie było?
  19. Hez-heron miejsce gdzie Inkwizytor zawsze znajdzie coś do roboty. Jesteś tu nowy i nie znasz tu prawie nikogo. Pragniesz szybko się wykazać by zdobyć szacunek swoich braci. Chcesz udowodnić zarówno im jak i sobie, że jesteś godny miana Inkwizytora Świętego Officjum. *** Znajdujesz się w Hez-heronie najgorszym mieście w cesarstwie. Wracałeś właśnie z codziennej modlitwy kiedy spotkałeś twojego przyjaciela Amona.
  20. Gdy je znalazłaś sprawdziłaś czy nigdzie nie ma strażnika a potem ostrożnie je otworzyłaś. W gabinecie nie było nikogo więc ostrożnie podeszłaś do okna by je otworzyć. Jako, że biuro było na pierwszym piętrze musiałaś pomóc Ruffian wejść. Gdy już obie byłyście w pokoju zaczęłyście szukać listy.
  21. Zrobiłaś pełne koło nad dachem i zobaczyłaś małe okienko. Wylądowałaś i otworzyłaś je. Gdy się przez nie przecisnęłaś ujrzałaś zakurzony strych pełen starych papierów. Było ich więcej niż widziałaś kiedykolwiek jednak one cie nie interesowały. Znalazłaś schody na dół i ruszyłaś dalej w poszukiwaniu biura burmistrza.
  22. To moja pierwsza mulisesja więc będę się do niej przykładał bardziej niż do innych sesji. Co oznacza, że nie będę odpisywał tak szybko jak u innych. Pamiętajcie, że kolejność postów jest następująca: - MG - czyli ja - jacob.zvierz - Adm1(RED) A więc do dzieła! *** jacob.zvierz To był twój pierwszy dzień wolny od bardzo dawna. Nie musiałaś się martwić ani pracą ani młodszą siostrą ale nie za bardzo wiedziałaś co zrobić z tak dużą ilością wolnego czasu. Postanowiłaś więc powspominać stare czasy przed pojawieniem się twojego znaczka. Gdy przypomniałaś sobie spadającą gwiazdę którą ujrzałaś tamtego dnia przyszła ci do głowy ciekawa myśl - a gdyby tak ją odnaleźć? Spadła na ziemię więc może coś z niej zostało? Zaczęłaś intensywnie myśleć starając sobie przypomnieć tor lotu gwiazdy. Po dłuższym czasie przypomniałaś sobie, leciała w kierunku lasu Everfree znajdującego się dość daleko stąd. O lasie Everfree krążyło mnóstwo strasznych historii ale ty nie byłaś zbyt przesądna więc postanowiłaś zebrać niezbędne rzeczy i przynajmniej spróbować ją odnaleźć. Adm1(RED) Czułeś wielki smutek i żal. Kucyki uciekały od ciebie lub omijały cię szerokim łukiem tylko dlatego, że byłeś ciekawy. Zmiana w wampira była spowodowana twoją niewiedzą i młodym wiekiem, skąd miałeś wiedzieć jak to się skończy? Teraz nie wiesz co ze sobą zrobić. Błąkasz się po lesie Everfree nie wiedząc gdzie i po co idziesz. Jesteś głodny i zmarznięty, poszukujesz jakiegoś schronienia. Nagle coś każe ci spojrzeć w górę a to co zauważasz daje ci promyk nadziei na przynajmniej jedną suchą noc. Na wzgórzu widzisz ruiny jakiegoś starego pałacu. Spora część jego konstrukcji się zawaliła a reszta porosła bluszczem ale wyglądał na w miarę bezpieczny. Postanowiłeś się do niego dostać.
×
×
  • Utwórz nowe...