Skocz do zawartości

Omega

Brony
  • Zawartość

    1820
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Omega

  1. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - Nie zamierzam się zatrzymywać i prowadzić śledztwa z powodu jednego ciała - zaprzeczył Amon - co innego gdyby było ich więcej. Ruszamy dalej, dzikie zwierzęta zajmą się truchłem.
  2. - Ta rana wyglądała naprawdę poważnie - powiedział to co było oczywiste - ale myślę, że się wyliże. Ma doskonałą opiekę. Mówiąc ostatnie zdanie zagadkowo się uśmiechnął.
  3. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - Faust jeden wie dlaczego trafiliśmy na to ciało - powiedział Amon - lecz jeśli taka Jego wola zajmiemy się tym. Bo w końcu czy nie po to żyjemy?
  4. jacob.zvierz Pomimo braku zajęcia podróż w końcu minęła i mogłaś wyruszyć do lasu Everfree. Nie chciałaś jednak iść tam na ślepo, może któryś z kucyków w Ponyville był tam już i orientuje się mniej więcej jak tam jest. Powinnaś to sprawdzić. Adm1(RED) Po długim czasie udało ci się trafić do starej zamkowej kuchni. Pomimo braku zapasów był tam wielki piec. O dziwo był w jednym kawałku, wystarczyłoby tylko znaleźć chrust i miałbyś piękne ognisko. Postanowiłeś znaleźć coś na podpałkę. Pozostawała jeszcze kwestia jak rozpalić to ognisko...
  5. - Thunder? - spytał się zdziwiony - Jedyna pani Thunder jaką znam to miła starsza nauczycielka dobrze po siedemdziesiątce. Jesteście może spokrewnione?
  6. - Cóż, to dość niecodzienna historia - zaczął powoli - to naprawdę dziwne, że własny ojciec tak cię potraktował. I mówisz, że mieszka w tym samym mieście co ja? Jak się nazywasz?
  7. Omega

    Daj swoje foto :P

    Piękny uśmiech
  8. Nastawał wieczór, kucyki powoli zaczęły się schodzić by oglądać wasze występy. Jak zwykle wasze przybycie wywoływało wiele radości na twarzach kucyków, szczególnie młodszych. Właśnie kończyłeś się szykować i ruszyłeś by zająć swoje miejsce. Postanowiłeś zagrać z kucykami w kości. A kto wie? Może ktoś ma jakieś informacje o kości przeznaczenia? Nie dowiesz się jeśli nie sprawdzisz.
  9. Omega

    Daj swoje foto :P

    Robione z komórki?
  10. - Cóż t obyło dość nieoczekiwane - powiedział - no więc dlaczego mnie wtedy wyrzuciłaś?
  11. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - zauważyłeś to? - zapytał się Amon - nie ma śladów rabunku, tylko rozerwany kubrak i nadgryzione ciało. Ale coś mi tu nie pasuje, spójrz na te ślady po zębach. To nie są zęby wilków ani niedźwiedzi, to końskie zęby. Coś mi mówi, ze w okolicy pałęta się grupka wilkołaków - przy wymawianiu słowa wilkołaków jego głos ociekał niemal namacalnym sarkazmem. Wiadomo, że nie ma wilkołaków ale kucyki i tak w nie wierzą.
  12. Kości przez chwilę wirowały na stole. Wypadły dwie białe szóstki i dwie czerwone jedynki. To dobry znak.
  13. - Oczywiście to nie jest żadna tajemnica - powiedział Alan wyjmując medalion - Tu jestem ja a tu moja żona Lami. A ten słodki pegaz nad nami to moja 11 letnia córka Sophie. Mówiąc ostatnie imię strasznie się rozczulił i uśmiechnął do zdjęcia jakby patrzył na prawdziwą córkę z krwi i kości. Widać było, że bardzo ją kocha.
  14. Omega

    Daj swoje foto :P

    Chcę takiego
  15. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    Amon twierdził, że droga do Palamas zajmie was dobre pięć dni. Jako, że sprawa byłą pilna postanowiliście się pośpieszyć. Drugiego dnia drogi Amon postanowił iść również o zmroku by jak najszybciej dostać się do celu, kiedy nagle się potknął. - Co do.. - przerwał i wciągnął powietrze - Dostojewski chodź tu - nakazał. Podszedłeś i stanąłeś jak wryty. Przed tobą leżały zwłoki ogiera. Były straszliwie poszarpane.Rany wyglądały na zrobione przez kły i pazury zwierząt. Wyglądał niczym ochłap mięsa nadgryziony we wszystkich możliwych miejscach. Zaschnięta krew, rozcięty brzuch, wnętrzności wywleczone po polanie.
  16. - Jeśli nie będzie to dla ciebie kłopot - zaczął - wolałbym zaczekać aż twój wilk wyzdrowieje. Z tego co zrozumiałem uratował mnie przed innym wilkiem i chciałbym mu podziękować. Mógłbym tu zostać jeszcze przez te kilka dni dopóki nie stanie na nogi?
  17. jacob.zvierz Mając wszystko czego potrzebowałaś w plecaku ruszyłaś w stronę stacji. Niestety las Everfree był dość daleko. Najkorzystniej będzie przyjechać do Ponyville, miasteczka położonego najbliżej. Ruszyłaś przed siebie, kupiłaś bilet i weszłaś do pociągu. Teraz tylko czekać aż pociąg dojedzie do Ponyville. Adm1(RED) Po drodze do starego zamku znalazłeś kilka jagód i poziomek. Nie było tego wiele, ale zawsze coś. Poza owocami las obfitował w duże ilości mleczy i koniczyny więc nie powinieneś przymierać głodem. Gdy dotarłeś do starego zamku i zagłębiłeś się w labirynt korytarzy znalazłeś się w starej sali tronowej. Na środku sali byłą ułożona wielka mozaika. Była brudna i gdzieniegdzie popękana, ale wciąż można było bez problemu rozpoznać Lunę i Celestię. To musiał być stary zamek księżniczek.
  18. - Chwilowo nie mógłbym sam przejść 3 metrów - powiedział zrezygnowany - Do tego obiecałem córce, że wrócę do domu w ciągu dwóch tygodni. Nie wiem co robić, gdybym mógł sam bym poszedł do tego lekarza, ale teraz...
  19. Omega

    [Zabawa] Skojarzenia!

    zdobywanie ciekawych informacji
  20. Omega

    Wyżal się.

    Od kilku miesięcy mam swoją własną "spowiedniczkę". Ja spowiadam się jej z moich trosk a one mi ze swoich. Dzięki temu jest mi lżej. I nawzajem
  21. Omega

    "Sługo Boży" Verlax

    - I daj nam siłę, byśmy nie przebaczali naszym winowajcom - powiedział Amon -To rzeczywiście dziwne. Są dwie możliwości, albo ten kto zabił naszego brata jest głupi i nie rozumie zagrożenia albo jest go świadomy ale się nie boi. Swoją drogą pierwsza opcja jest bardziej wiarygodna.
  22. Popędziłaś z powrotem do domu. Niestety przebyta odległość i fakt, że tym razem droga biegła pod górę zrobił swoje. Strasznie się męczyłaś i musiałaś robić co jakiś czas krótkie przerwy. Przez to powrót do domu trwał nie 2 a 3 godziny. W końcu jednak dotarłaś do domu i od razu ruszyłaś w stronę Scotta, który wciąż leżał na swoim kocu przyglądając ci się zbolałymi oczami.
  23. - Ciekawość to niebezpieczna cecha - odpowiedziałem cicho - czasami może kosztować życie. Spojrzałem na nią uważniej. Miała w sobie coś drapieżnego, coś niemal nieuchwytnego co kazało mi mieć się na baczności. Jeśli uznam to za konieczne zabije ją, mam jednak nadzieję, ze jest rozsądna. - Zadam ci jedno proste pytanie od którego będzie zależeć dalsza część naszej konwersacji - zacząłem powoli - Jesteś łowcą czy zwierzyną?
  24. Ruszyliście przez ciemne uliczki klucząc między domami jak w jakimś labiryncie. W końcu dotarliście do jakiegoś rozświetlonego budynku przed którym stał wielki kuc w czarnych okularach. - Witaj Maniek - powiedział Hightlight - coś się działo? - Nic szczególnego - powiedział kuc - wchodzicie? - A i owszem - odparł. Maniek otworzył przed wami drzwi i weszliście do środka. Znaleźliście się w wielkiej sali pełnej kucyków wszelkiej maści. Kula dyskotekowa odbijała światło tworząc niesamowite świetliste refleksy. Impreza musiała trwać od pewnego czasu bo wszędzie walały się okruszki jedzenia i kubki. Samą salę wypełniał głośny dźwięk gitary. To ten duet o którym mówił Hightlight. Swoją drogą grali naprawdę dobrze. Podszedłeś do sceny by lepiej słyszeć.
  25. - tak to prawda - powiedziała lekarka - chleb z pajęczyną tworzą słabej jakości penicylinę. Zaraz coś dla mani znajdę. Zaczęła szukać po półkach pełnych leków. Robiła to powoli i metodycznie co bardzo cię drażniło. W końcu się śpieszyłaś. Wreszcie po kilku minutach dostałaś potrzebne rzeczy - wodę utlenioną, bandaże igłę, i nici. - Jeśli chodzi o tego kuca ze złamaną nogą - powiedziała na koniec - najlepiej by było gdyby pani go tu przyprowadziła. Jeśli kość się mu źle zrośnie trzeba będzie łamać ją na nowo.
×
×
  • Utwórz nowe...