Prolog i rozdział I są dobrze opowiedziane. Do nich nie mam żadnych fabularnych zastrzeżeń.
Rozdział drugi - początek, czyli skąd kuce znają łacinę?
Dalej, gratulacje za scenę w burdelu. Jest zaje
Poza tym całość jest świetna. Nie zamierzam patrzeć na błędy ortograficzne i interpunkcyjne, więc poza łaciną nie mam nic do zarzucenia.