- Dobry pomysł- zgodziła się z Arceusem. Od razu znalazła ścieżkę z okruszków, która prowadziła od blatu w kuchni do okna w bibliotece. Nagle, pod samymi kuchennymi drzwiami, Libro znalazła zwinięty liścik. Pokazała go Arceusowi i zaczęła czytac:
"Dziś nie mogę się z tobą spotkac, Roseluck, ponieważ wypadło mi coś ważnego. Jutro do Ciebie przyjdę i umówimy się znowu.
Twój kochany,
Engine Jo"
- Oj nie, Enginie, będziesz znowu musiał zostawic Roseluck - stwierdziła cicho Libro, po czym zwróciła się do towarzyszy.- Chodźmy! Wiem, gdzie on mieszka!