Skocz do zawartości

delet this

Brony
  • Zawartość

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez delet this

  1. Loca jak zwykle przechadzała się lasem obserwując zniszczenia spowodowane przez wojnę.

    - I jak ją mam to potem posprzątać? *wyjęknęła*

    - Może poprostu dołączę się do kogoś?

    Parsknęła obojętnie i ruszyła w stronę polany. Dostrzegła tam jakąś postać. Wyglądała dość podejrzanie...

  2. Loca nie mogła już powstrzymač przemiany. Mimo tego, że dzisiaj jest zaćmienie, brak medalionu wyzwolił bestię z wnętrza Loci. Mimo to w dalszym ciągu nie mogła przyjąć dwunożnej formy. Jej futro zszarało. Pojawiły się czarne znaczenia w kształcie cierni. Ledwo ją poznała z jej czarnymi wyliniałymi skrzydłami. Shaia spojarzała w jej szare, sztuczne, i pozbawione litości oczy. Nagle zagościła na nich zieleń Loca wyjęknęła:

    - Uciekaj jak najdalej. Nie mogę cię stracić siostrzyczko. Jesteś moją jedyną rodziną.

    Shaia bezsilnie wpatrywała jak ciepła zieleń jej oczu zmienia się na bezlitosną szarość.

  3. // ja mam (47631181- a piszcie do mnie ludzie :3), wiem, że istnieją, ale wiesz- te skojarzenia z TLK//

    - G- gdzie mój medalion? Bez niego znów będę.... Tsuki mnie zabije.....

    - Nie martw się. Bez medalionu wciąż mam magię. Ale.... maja druga strona.... * jej łapa zajęła się dymem. Po chwili dym zszedł odsłaniając całkowicie szarą łapę*

    - Ja nie mogę. Nie mogę stać się bezlitosnym i szalonym potworem......

  4. (Skoro moja kolej to piszę   :crazytwi:  Lekko będzie z mych wcześniejszych postów. A' propos, nie doszłam ostatnia! Wróciłam do działu xDDDD)

    Loca jak zwykle przechadzała się obserwując skutki wojny. Na szyi wciąż tkwiła elektryczna obroża, ale przestała się nią przejmować......

    - Trzeba poważnie pomyśleć o mojej roli w sojuszu. Może jakaś nowa misja.... *uśmiecha się w duchu* 

    - Tylko żeby dali jakiś znak jak mam ich odnaleźć.....

×
×
  • Utwórz nowe...