Skocz do zawartości

delet this

Brony
  • Zawartość

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez delet this

  1. - Jaka ona urocza! *Loca powiedziała wzruszona na widok puchatego kucyka. Uśmiechnęła się. Delikatnie, by nie pokazywać kłów*
  2. (Wróciłam) Shaia zaczęła latać w rozpaczliwej próbie ucieczki. Parę metrów za nią biegła szara wilczyca z piłą łańcuchówą w łapach. Shaia postanowiła się ukryć. Loca zaczęła chichotać: - Shaia kochanie, obydwie kochamy bawić się w chowanego, ale wyjdź tu do mnie. Mam nową grę.
  3. delet this

    Śmierć to najgorsza rzecz

    (plis usuń post powyżej albowiem coś mi się zjechało...) Imię: Loca Nazwisko: Loba Wiek: 18 lat Rasa: biała Płeć: Kobieta Wygląd: Jest dość wysoka, ma lekko falowane brązowe włosy i zielone oczy. Jest bardzo wygimnastykowana. Charakter: Ciekawska, wesoła, troskiliwa, momentami przygłupia i lekko dziecinna oraz urocza Historia: Loca była zwyczajną dziewczynką żyjącą w bogatej rodzinie na przedmieściach. Pewnego razu w nocy podczas rabunku okradziono jej dom. Jej rodzice zostali zamordowani. Loca schowała się w szparze i obserwowała jak jej rodzina umierała. Sama przeżyła. Przez następne 8 lat żyła w pustym domu Został jej tylko wojskowy nóż z ząbkami od jej ojca weterana. Po jakimś czasie odkryła, że jej suczka z dzieciństwa przeżyła. Dowiedziała się również o tajemniczych zniknięciaciach i postanowiła przystać do grupy badawczej jak inni studenci. Ekwipunek: Apteczka, wojskowy nóż z ząbkami (bowie knife) i prowiant i pies Największy strach: Ciemność
  4. -Umm... Jestem Loca. Zazwyczaj siedzę tutaj cały czas *zaczęła mówić lekko zestresowana*
  5. - No wiesz... (zmyśla jak z nut) Jestem biologiem i badam tutejszą faunę i florę.
  6. Loca uśmiechnęła się pokazując kły. - A myślałeś, że kto?
  7. Loca ze smakiem zjadła jedzenie i podziękowała ładnie. Zaczęła również szukać córki Aurory.
  8. Loca podeszła do Aurory z otwieraczem i puszką z psią karmą. Miala pocięty pysk. - Otworzylabys?
  9. Poznaniu nadchodzę (-ω-)

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. delet this

      delet this

      Nie mieszkam tam = Nie muszę tego wiedzieć :D

    3. Eter

      Eter

      No to teraz już wiesz, witamy w Lunaniu... :)

    4. delet this
  10. Loca bezskutecznie próbowała przegryźć puszkę z karmą. W końcu zdenerwowała się i rzuciła nią o ziemię. Niestety się nie udało. Zdesperowana wzięła w pyszczek otwieracz. Skończyło się to pociętymi pyszczkiem i łapami. Suczka rzuciła otwieracz i poszła szukać kogoś do pomocy.
  11. Moje zainteresowania: - Animashing - Szkicowanie - Pisanie i tłumaczenie fanfików. - Tresura psów :3
  12. delet this

    Co mówi sygna?

    Długi opis o sobie. Zapewne i tak go nie przeczytam xD
  13. delet this

    Co mówi sygna?

    (Jak coś jest fioletowo- zielone to od razu musi być Spike'em ) King Sombra is waaatching you!
  14. - Widzę, że ta rozmowa prowadzi donikąd. Idę coś zjeść. Suczka podeszła do lodówki i jednym szybkim ruchem pyszczka otworzyła ją. Ze środka wyjęła puszkę z psią karmą. Nagle zamarła: - No tak... Jak ja to teraz otworzę ?!
  15. delet this

    Co mówi sygna?

    Przerzuca się na inny program do rysowania.
  16. Jadę na zlot harcerski. Jestem mega happy ^^

  17. - Wiele zwierząt potrafi mówić. Niektóre po prostu nie chcą albo nie mają o czym.
  18. - Coś o mnie? Po prostu jestem zwykłym wilko-psem. Naprawdę, nic specjalnego.
  19. Loca dawała się czochrać po łebku. - Ummm... Hej. - powiedziała nieco głośniej po czym się uśmiechnęła.
  20. Loca idąc w stronę jeziora zauważyła, że nikogo tam nie ma. Zawiedziona po cichutku wróciła do domu i położyła się na kanapie.
  21. Happy, happy, joy, joy :3

  22. Loca wstała i rozprostowała się. Postanowiła rozruszać obolałe łapy i wyszła z domu. Udała się w stronę jeziora.
  23. Loca wstała po długiej drzemce obudzona trzaśnięciem. Przeciągnęła się i mlasnęła. - Co się tutaj stało. Zapytała zmęczona.
×
×
  • Utwórz nowe...