-
Zawartość
15 -
Rejestracja
-
Ostatnio
O Sachi
- Urodziny 07/03/1991
Informacje profilowe
-
Płeć
Ogier
-
Miasto
Sosnowiec
-
Zainteresowania
- Kolekcjonerskie gry karciane (YGO, Hearthstone)
- Amino i Mango
- eSport
- Piłka Nożna
- ToCzegoNieChceMiSięTuPisać
Ostatnio na profilu byli
918 wyświetleń profilu
Sachi's Achievements
Źrebaczek (1/17)
17
Reputacja
-
Tak czytam te wszystkie wypowiedzi i pomijając fakt, że większość z tego co tu czytam to niezła dawka lolcontentu, bzdury i jakaś tam doza prawdy i "brak taryf ulgowych" (W tym fandomie, lel) to mówienie do gościa 3/4 lata młodszego "chłopcze" jest nie tyle co zabawne co żałosne xD A co do całej sytuacji - zabawnie to wszystko wygląda, skoro najwięcej wypowiadają się osoby, które nic nie widziały i wszystko wiedzą z opowieści innych (A jak to na konwencie się okazało, jedna historia ma ~5/6 wersji xD). Cóż na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą.
-
Słyszałem przynajmniej 4 wersje tej historii. Każda była inna Poza tym, jako org, którego jako orga nikt nie zapamiętał (poza ludźmi których wyprosiłem z zamkniętej konsolówki xD) jestem w stanie określić moje przeżycia dot. konwentu i komentarzy dot. konwentu jednym obrazkiem:
-
Listy od wkurzonej uczennicy [PL][NZ][Comedy]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Na 100% mam zamiar przetłumaczyć wszystkie czaptery dot. samego serialu. Nie wiem jak dokładnie będzie z czapterami dot. przerwy międzysezonowej -
Listy od wkurzonej uczennicy [PL][NZ][Comedy]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Już powinno być wszystko okej z tymi czapterami. Wybaczcie ale GDrive i BBCode mnie dziś nienawidzą -
UWAGA. NIEKTÓRE TREŚCI (w sumie to trochę ich jest) MOGĄ BYĆ PRZEZNACZONE DLA STARSZYCH CZYTELNIKÓW Tak więc przejdźmy do rzeczy. Ten fic jest tłumaczeniem utworu znanego tu i ówdzie jako "Letters from a disgruntled friendship student" napisanego przez człowieka znanego jako milesprower06. http://www.fimfiction.net/story/30661/letters-from-a-disgruntled-friendship-student - oryginał Tłumaczenie by ja, w tłumaczeniu pomagał mi Dolar : V Tak więc nie przedłużając:
-
Magdę przecież możecie dopaść na FB, daje 150% pewności, że mówiła jak ma na nazwisko (biorąc pod uwagę jej wzrost, o ironio). Meet się udał, plecy mnie przestały napierniczać (Dzięki Jednorożku :C), od Krakowa boli mnie gardło i dzisiejszy deszcz wcale mi nie pomógł w zwalczeniu ów bólu. Also, wszyscy co brali udział w turnieju, na następny meet też wpaść, dokończymy drabinkę przegranych i wyłonimy ostatecznego zwycięzcę (O jeszcze dostaniemy sprzęt :C)
-
Ja mogę conajwyżej przyneść, te które mam i się pochwalić xD Decku z nich nie złożę :C
-
Amarena ma niewiele więcej % niż piwo. Więc argument się nie waliduje. Co do wódki - ja prosiłem, żeby nie przynosić - jedna osoba na wszystkie odpyskowała, i tak nie przyniosła. Also, widzisz, że ból dolnej części pleców jest także nakręcany przez piwo w przypadku niektórych?
-
Serio to ja was nie ogarniam. Pierwszy albo drugi meet na jakim w ogóle byłem, nie znałem nikogo z RL, przychodzę poznaję Lindsa, Stachula i kilka innych osób na krzyż. Dochodzimy do Rosarium, Linds rzuca do mnie "Czy kupujemy piwo", ja ok, idziemy, kupujemy, kontynuujemy do Rosarium. Na miejscu co trzecia osoba ma browca, biegają w okół młodsi, wszyscy mają to w głębokim poważaniu i nikogo to nie obchodzi. Ludzie siedzą w pomiędzy drzewami, zaraz obok wiążą Matjasa do drzewa a wśród nich siedzą lub chodzą ludzie z browarem. Rok później "łojezusmaria ktoś pije piwo". SRSLY?
-
Jeśli ta "Bitwa" dojdzie do skutku to mój plan jest taki: Idziemy na krąg taneczny, nikt nie pije nic z %% przed ani w trakcie "turnieju". Całość się zakończy - zostajemy na kręgu/idziemy do rosarium i tam już można sobie wyciągnąć piwko (Przy Rosarium można je także kupić). A zebrać się proponowałbym już o 11-tej, żeby o 12 faktycznie wyjść z SCC :c
-
Shingen, z całej twojej wypowiedzi do MaxyBlacka sens ma ten fragment, a i tak nie jest do końca prawdziwy Bo w SCC jakoś mnie nie przeganiał jak do niego podbiłem jak śmialiśmy się z całej tej akcji z policją :C a reszta to twoja próba ciągnięcia butthurtu z zeszłego meetu, nic więcej
-
Sachi zaczął obserwować Black Hayate
-
Akurat jak dziś nie narzeka to ty dalej ciśniesz, lol. Chill. Zniszczu - Sam prowokujesz przywołanie Sosnowieckiego xD O list się nie musisz generalnie martwić, wątpie, że jakikolwiek przyślą - inaczej ja bym miał już ich kilka w kolekcji. I dołączam się do tej jednej prośby. Jak pada pytanie o wiek to serio odpowiadajcie szczerze. Nie chciałbym potem świecić oczami, że ja nic nie wiem, nie wiedziałem i w ogóle to ufoludki były z tym piwem a nie my :I
-
Był bardzo pieniężny, zwłaszcza w momencie kiedy jeden prawie wpadł na drugiego na tych schodach
-
Generalnie wydaje mi się, że na meet przychodzimy dobrze spędzić czas z ludźmi, których znam i, z którymi chcę się spotkać. W jaki sposób to robię jest sprawą drugorzędną, piwo nie przeszkadza w konwersacji :I