Skocz do zawartości

Polonius

Brony
  • Zawartość

    67
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Polonius

  1. Minęło 3 i pół roku od czasu pierwszej zapowiedzi Kucykonu 2020. W międzyczasie dopadła nas pandemia skutkująca dwukrotnym przełożeniem konwentu, najpierw na 2021 a później 2023. I właśnie ten drugi rok ujawnia się na kalendarzu, a to sprawia iż możemy ogłosić, że:

    Serdecznie zapraszamy Was na Kucykon 2023! :pinkieawesome:

     

    Największy w Polsce post-pandemiczny konwent kucykowy odbędzie się w Warszawie, 4-6 sierpnia 2023r. Nie może Was na nim zabraknąć! :enjoy: Nie zwlekajcie i klikajcie w link do naszego formularza rejestracyjnego!

     

    Wszystkie istotne informacje możecie znaleźć w pierwszym poście wątku oraz na naszym facebookowym wydarzeniu.


    Do zobaczenia! 

  2. Rejestracja na wydarzenie zakończy się w niedzielną noc 8.08. Jeżeli chcecie się wybrać a jeszcze się nie zarejestrowaliście, to warto, choćby dla samego IDka. W końcu 10-lecie ponymeetów obchodzi się tylko raz i głupio nie mieć pamiątki z tego wydarzenia w swojej kolekcji:MJTQO:

  3. Razem świętujmy 10-lecie polskich ponymeetów!

    RocznicowyMeetBaner.thumb.jpg.0325b99d69115a131ff586ad743aee1c.jpg

    Szybkie informacje:

    *Kiedy? 21 sierpnia 2021
    *Gdzie? Park Skaryszewski, Warszawa
    (Zbiórka o 12:00 pod Stadionem Narodowym, wejście od strony Ronda Waszyngtona)
    *Za ile? Za darmo

    *Link do wydarzenia: https://fb.me/e/4AcrUTXzG

    *Link do rejestracji: https://forms.gle/8SgoVtFiBcMC5Vdr8

     

     

    Serwus!

    21 sierpnia 2011 roku grupka 5. osób z Polfursu i Ponychana postanowiła spotkać się na żywo w Warszawie. Pretekstem do spotkania była wspólna fascynacja stosunkowo nowym serialem animowanym opowiadającym o przygodach pastelowych kucyków - My Little Pony: Friendship is Magic.

     

    W tak skromnych warunkach odbył się pierwszy w Polsce Ponymeet, czyli spotkanie Bronies tj. dorosłych fanów MLP:FiM. Jednocześnie dzień ten stanowi symboliczny początek Warszawa Bronies czyli najstarszej i wciąż aktywnej społeczności lokalnej w naszym kraju.

    W ciągu następnych 10 lat fandom Bronies w Polsce znacznie się rozwinął. Odbyło się wiele ponymeetów i konwentów mogących poszczycić się wielokrotnie liczniejszą frekwencją a fandomy lokalne zawiązały się w wielu większych miastach. I choć pandemia Covid-19 uniemożliwiła spotykanie się na stacjonarnych wydarzeniach, zostały one zastąpione przez eventy w sieci.

     

    Mimo, że obecnie kameralne, niezorganizowane spotkanie nie robi już żadnego wrażenia, warto przypomnieć o tym istotnym w historii naszej społeczności wydarzeniu. Dlatego w jego 10 rocznicę, w sobotę 21 sierpnia 2021 roku serdecznie zapraszamy do Warszawy na ponymeeta w starym, luźnym stylu. Nie uświadczycie na nim kolejkonu, sal, wejściówek, helperów i jasno określonej organizacji. Będzie za to miła atmosfera pięknej w swej prostocie i nieskrępowanej integracji, na którą pozwala otoczenie i przestrzeń Parku Skaryszewskiego.

    Ponymeet nastawiony jest przede wszystkim na luźne atrakcje. Lubisz rysować, chcesz pograć w planszówki, porzucać freesbee i pobiegać za piłką? Na pewno znajdziesz osoby, które chętnie do Ciebie dołączą! Masz pomysł na jakąś atrakcję, prelekcję, konkurs a może sesję RPG? Nie krępuj się, ogłoś to na wydarzeniu fb albo już bezpośrednio na meecie, a ilość chętnych może Cię pozytywnie zaskoczyć!

     

    Pamiętajcie - meet jest przede wszystkim organizowany przez Was samych! To co będzie dostępne i oferowane zależy od Waszych chęci i zaangażowania. Przynieście przybory do rysowania, przynieście swoją ulubioną planszówkę lub karciankę, przynieście freesbee, piłkę lub zestaw do badmintona. Ale przede wszystkim przynieście ze sobą samych siebie i dobry humor!

     

     

    ***

    Uwaga covidowa - wg obecnych przepisów limit uczestników wydarzenia "pod chmurką" nie uwzględnia osób zaszczepionych, dlatego na wszelki wypadek warto mieć ze sobą potwierdzenie szczepienia. Pamiętajcie też o ogólnych zasadach bezpieczeństwa, weźcie ze sobą trochę płynu do dezynfekcji oraz dużo wody do picia.

  4. Cytat

    Cześć, z tej strony Polonius, a to jest audycja "Z Legend Dawnego Fandomu", podczas której wybierzemy się w podróż po historii fandomu bronies.


    W ciągu 10 lat historii społeczności dorosłych fanów serialu animowanego "My Little Pony: Friendship is Magic" powstało wiele artykułów, dokumentów filmowych i telewizyjnych a nawet publikacji naukowych poświęconych fandomowi. Sami zainteresowani zaś stworzyli kilka wikii, cenzusów/spisów oraz youtube'owych serii. W dużej mierze jednak są one skupione przede wszystkim albo na społeczności internetowej albo na największym, amerykańskim fandomie. Polski fandom zaś cierpi na brak choćby przyzwoitej syntezy swoich dziejów. Owszem, przez 10 lat pojawiło się trochę projektów typu spisy powszechne oraz, wydawać by się mogło w zupełności wystarczająca, wiki fandomu polskiego. Niestety jednak, choć bogata w informacje o początkach społeczności lokalnej, właściwie próżno było szukać w niej czegoś o czasach po 2016 roku. Obecnie zaś została ona zamknięta i wg mojej najlepszej wiedzy nie ma już nawet dostępu do jej archiwalnego stanu.

    W takich oto okolicznościach powstawała moja seria audycji "Z Legend Dawnego Fandomu" w Las Pegasus Radio, emitowana w każdy czwartek w godz. 19ta w okresie 7.05-29.10.2020. W założeniach miała ona ukazywać historię fandomu bronies mieszając suche fakty z osobistymi przeżyciami skutkując wyrazistym posmakiem subiektywizmu. Ponieważ do każdego odcinka przygotowywałem skrypt, to szybko przyszła mi do głowy myśl, by po jej zakończeniu opublikować wszystko w jednym dokumencie. W taki oto sposób powstała to, ponad 300-stronicowe, opracowanie:

    Z Legend Dawnego Fandomu

    Cierpi ono oczywiście na kilka wad. Nie licząc braku porządnej korekty, przede wszystkim wyraźnie widać pewną warszawocentryczność opracowania, co wynika z faktu, że jest to fandom lokalny najlepiej mi znany (nie oznacza to jednak, że był to jedyny poruszany temat). Podejrzewam też, że nie ustrzegłem się przed pewnymi błędami merytorycznymi. W wielu przypadkach bazowałem bowiem na źródłach z pierwszej, drugiej albo nawet trzeciej ręki i choć starałem się znaleźć te najbliższe rzeczywistości, to nie zawsze było to możliwe. Plus narzucony, tygodniowy okres prac nad ponad 20-minutowym odcinkami w połączeniu ze sprawami życia prywatnego nie pomagał w dokładnym zgłębieniu pewnych zagadnień. Wierzę jednak, że pomimo tego twór ten ma jakąś wartość i znajdą się osoby, dla których będzie to ciekawa lektura.

    Oczywiście zachęcam do zgłaszania uwag. Nie gwarantuję, że odpiszę natychmiast, bo na forum wchodzę niezmiernie rzadko, ale próbować zawsze warto choćby z myślą o pozostałych czytelnikach :aj5: Jakiś wielkich zmian też nie zamierzam wprowadzać, bo szczerze, to strasznie zmęczył mnie ten podcast, ale jeżeli ktoś chciałby zrobić jakiś dodatek/uzupełnienie, to chętnie podłączę je do tego opracowania jako załącznik.

    Kończąc ten przydługi wstęp, zapraszam do lektury!

  5. Logo.png

     

    A co to? Czyżby Kucykon miał się jednak odbyć w roku 2020? Wygląda na to, że tak, a przynajmniej w swojej wersji Online! Zapraszamy serdecznie na KucykonOnline, który odbędzie się 17 października 2020 na naszym serwerze na Discordzie, do którego link udostępnimy już niedługo!

    W czasach gdy Facebook na siłę wymusza nowoczesny interfejs my wracamy do starych lepszych czasów! Tak więc uruchomcie Wasze Neostrady, przyciszcie Winampy i w przerwie od przeglądania demotów i youtube'owych przeróbek z IVONĄ wbijcie na nasz serwer na Discordzie, gdzie czekają na Was interesujące panele, wystawcy z kucykowymi gadżetami, serwery gamingowe oraz oczywiście czat, na którym będziecie mogli pogadać z innymi Bronymi (i to nawet nie będąc we wspólnej klasie na NK!). Do usłyszenia na KucykOnline!
     

    Link do wydarzenia na Facebooku:
    https://fb.me/e/3L97Cn5PX

     

    Link do serwera na Discordzie:

    https://discord.gg/wXGSpWF

     

    Link do formularza rejestracyjnego atrakcji:

    https://forms.gle/3jVkpx19brqVyhzo7

  6. Choć nasze maskotki, Gallant Fop i Flash Hope nie mogą się już doczekać zobaczenia Was na Kucykonie, z powodu pandemii Covid-19 jesteśmy, podobnie jak reszta ponymeetów i konwentów w Polsce i na świecie, zmuszeni przełożyć Kucykon na rok 2021. Czekaliśmy z tą informacją dosyć długo trzymając mocno kopytka, aby sytuacja nie była aż tak poważna, jednak wiele wskazuje na to, że nie będziemy się mogli wszyscy wspólnie spotkać w oryginalnym terminie. Na osłodę łez możemy jednak Wam obiecać, że postaramy się w pełni wykorzystać tę wymuszoną przerwę i przygotować dla Was Kucykon 2021 jeszcze lepszy, niż oryginalnie zamierzaliśmy!

  7.  

    banerPLPrzelozony2_small.thumb.jpg.e50bbbd2bd6e0824913196e77f730448.jpg

    Moduł organizacyjny: Inicjalizacja
    Dostępna aktualizacja
    Instalowanie...
    Moduł organizacyjny został zaktualizowany do wersji 2.0!
    Moduł zabawy: Inicjalizacja
    Moduł rozrywki: Inicjalizacja
    Otwieranie textPoczątkowy.txt
    Wraz z nadejściem panowania Księżniczki Twilight Sparkle Equestria wkracza w nową erę a Kucykon nie pozostaje w tyle! Gallant Fop i Flash Hope po wszczepieniu modułów usprawniających organizację są gotowe na zrobienie jeszcze lepszego konwentu. Przygotujcie się na trzy dni interesujących paneli, integracyjnych atrakcji i tony kucykowego merchu. Doładujcie więc swoje cybernetyczne kopyta, zaktualizujcie oprogramowanie wczepów, wsiądźcie do swoich Cybertrucków, wrzućcie w odtwarzacz ulubioną kasetę z synthwavem, wklepcie w konsolę:

    Czas_przybycia: 4-6 sierpnia 2023


    Cel: Klub Lira
    ul. Łojewska 3
    03-392 Warszawa


    Koszt_wejsciowki: 40 zł

     

    Przydatne linki:

    Rejestracja

    Poradnik dojazdu

    Regulamin

    Zgoda rodzica

    i ruszajcie na Kucykon przyszłości! Do zobaczenia!

    Swój info-nałóg możecie zaspokoić na naszym facebookowym wydarzeniu oraz na stronie: www.kucykon.pl

    • +1 3
  8. Temat poświęcony trzeciej edycji warszawskiej Gonitwy Spadających Liści, która odbędzie się 11 października 2014r.

     

    Kopiuj-wklejka z facebooka:

     

    Za oknem drzewa powoli zmieniają kolor liści z zielonego na złoty, brązowy czy nawet czerwony. To znak, że nadeszła jesień. Jednak stan ten nie będzie trwał wiecznie - w końcu nadejdzie czas na zimę, a różnokolorowe liście będą musiały spaść. Jednak do tego potrzebują znowu naszej pomocy!

    Z przyjemnością zapraszam wszystkich na wyścig biegowy w jednym z urokliwych, pięknych lasów otaczających Rembertów.

    Dla najlepszych czekają nagrody. Nie przejmujcie się jednak, jeżeli uważacie, że biegacie wolno. Przede wszystkim liczy się dobra zabawa i czas spędzony w miłym towarzystwie, zresztą na pewno nie będziecie otoczeni przez samych zawodowych biegaczy i doświadczonych maratończyków. Jeżeli masz obie nogi (lub protezy) - możesz biec!

    Data: 11 października 2014 (sobota)
    Godzina: 11:00
    Miejsce: Rembertów, parking przed Domem Kultury, aleja Komandosów 8 (jeszcze do ustalenia, podaję wstępnie)

    Trasa nie jest jeszcze opracowana, lecz nie będzie ona krótsza niż 3,5 km, ani dłuższa niż 6 km. Kiedy już ustalę jej przebieg, zamieszczę mapkę z serwisu Endomondo, wraz z długością i czasem biegu.

    Zapraszam też na wcześniejsze zapoznanie się z trasą, które odbędzie się dwie godziny przed rozpoczęciem wydarzenia, w tym samym miejscu zbiórki. Polecam to szczególnie w obliczu zeszłorocznego incydentu, kiedy to dwie strzałki zostały przekręcone już podczas wyścigu i gdyby nie moje uczestnictwo w czołówce i szybka zamiana drogowskazów, mogłoby być dosyć nieprzyjemnie.

    Jeżeli ktoś chce przyjść, ale nie zamierza brać udziału w samej gonitwie, polecam pomóc w jego organizacji. Wszyscy chętni proszeni są o kontakt prywatny.

    Czas wyścigu umożliwia oczywiście bezproblemowe, późniejsze dostanie się na zwyczajny meet.

  9. Pytanko: Ile osób (i czy w ogóle ktoś) byłoby zainteresowanych tegoroczną edycją Gonitwy Spadających Liści? Prawdopodobnie odbyłoby się to 11 października. Nie wiem jednak czy jest sens się tym zająć, oraz czy w razie czego opracowywać nową trasę. Dla tych co nie wiedzą, info czym to właściwie jest: http://pl.my-little-fandom-polska.wikia.com/wiki/Gonitwa_Spadających_Liści

  10. Spróbuję się trochę wybronić, bo się powoli rysuje obraz mnie jako kata-organizatora  :twiblush:

     

    Co do wspomnianego tematu Lindsa, to chyba ja go wtedy zacząłem, mówiąc ino, że był kiedyś futrzakiem. Przepraszam. Mam nadzieję, że skończy to temat.

     

    Trasa, jej przebieg i długość podane były na stronie wydarzenia na facebooku (w poście Donarda, który pytał się o trasę), ino faktycznie, powinienem mapkę wrzucić także tutaj (EDIT: Była to bardziej propozycja niż cel jako taki). Poza tym podpisuję się pod zdaniem Arpegiusa, że ciężko jest zaplanować trasę "przed". Powiem szczerze, że do pierwszego postoju przy Wale Zawadowskim (tam, gdzie wskazywaliśmy drogę jakiejś kobiecie i (chyba) obcokrajowcowi), myślałem, że odbiegniemy od linii Wisły, w kierunku Kabat, po czym powrócimy do centrum i meet się skończy. Ale widząc nastroje grupy zapadła decyzja o tym, by jechać dalej, z której, nie będę zaprzeczał, byłem zadowolony. Nie zamierzałem jednak nikogo forsować na siłę i jeżeli grupa byłaby słabsza kondycyjnie, na pewno nie jechalibyśmy aż do Góry Kalwarii.

     

    Co do trasy powrotnej - zdawałem sobie sprawę z rozmiarów drogi, jaką będziemy się poruszali. Starałem się zaplanować to tak, aby początkowo jechać po mało uczęszczanych, lecz malowniczych ścieżynach, a wracać trasą, która umożliwiałaby ewentualny dojazd autobusem. Założyłem, że bardziej prawdopodobne jest zepsucie się czegoś później, niż wcześniej. A dojście 500-600 metrów do przystanku i kupienie biletu na drugą strefę wydawało mi się prostsze od pokonania 20 (w najgorszym momencie) kilometrów na piechotę z np. pękniętą dętką. Bałem się też, że trasa bliżej Wisły będzie nieprzejezdna, i tak czy siak, trzeba będzie się skierować na drogę wojewódzką.

     

    Uważam, że podział tras na relaksacyjne i wyczynowe jest dobrym pomysłem, ino przy częstotliwości meetów rowerowych wynoszącej raz na rok (a taka u nas jest), nie ma on większej racji bytu. Jeżeli tego typu spotkania byłyby częściej, jestem za.

     

    Mam nadzieję, że ten post nie zabrzmiał jakbym czuł się obrażony na wszystko i wszystkich. Chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom tego meetu za naprawdę przyjemną atmosferę, nawet kiedy pogoda zwróciła swoje wszystkie siły przeciwko nam. Oraz przeprosić, jeżeli w którymś momencie się za bardzo rządziłem. Mam nadzieję, że podobne meety jeszcze zdążą się pojawić, a moje przewidywania z poprzedniego akapitu się nie sprawdzą.  :giggle:

     

    A, no i czekam na drugą edycję meetu chodzonego wzdłuż naszego miasta, ino teraz z zachodu na wschód.

     

    Zdjęcia zrobione przeze mnie (ja się nie przejmuję prawem innych do wizerunku):

    https://drive.google.com/file/d/0B4kOPZBIye8UTHNUVWVEMnF4T3M/edit?usp=sharing

    https://drive.google.com/file/d/0B4kOPZBIye8UTHhlMG5GOXZfY2c/edit?usp=sharing

    https://drive.google.com/file/d/0B4kOPZBIye8UVzQ0U2tuUUVjbzQ/edit?usp=sharing

    https://drive.google.com/file/d/0B4kOPZBIye8Uc0tVdm1KVWxLQ28/edit?usp=sharing

    https://drive.google.com/file/d/0B4kOPZBIye8UWFRDMEFYM25SVXM/edit?usp=sharing

    • +1 1
  11. Wybrałem Patelnię, gdyż każdy wie, gdzie to jest i teoretycznie każdemu byłoby blisko. Wiem, że lepszym miejscem byłby chociażby zjazd z mostu Siekierkowskiego, ale nie będę zmieniał na dzień przed wydarzeniem, żeby nie mieszać ludziom w głowach.
     

    Mam dosyć porządnie rozwinięte drzewko mechaniki, ino śrubokręt przy naprawach rowerowych używa się do bardziej zaawansowanych zadań, niż te, które można wykonać w głuszy. Przynajmniej, jeżeli zastosujemy go standardowo  :twilight3:

  12. Kopiuj-wklejka z Facebooka

     

     

    MEET ROWEROWY

     

    Piękna pogoda, wakacje blisko (albo już są), więc czemu się trochę nie rozruszać i nie wybrać na przejażdżkę rowerową? Tym bardziej za miasto?

    Trasa biec będzie przez Wał Zawadowski, położony w malowniczej, południowej, lewobrzeżnej części Warszawy. Tyle z początku, bo później się zobaczy. Ogólnie będzie dużo błądzenia :P 

    Z uwagi na to, że w planach jest wyjazd poza teren Warszawy, dodatkowo na spore odludzie, bardzo bym prosił, aby każdy poszperał w swoim "garażu" za przyborami do prostej naprawy roweru - klucze, dętki, łatki, podręczne pompki etc. Kto co ma, niech weźmie ze sobą. Pewnie nie będzie to potrzebne, ale na pewno będziemy czuli się bezpieczniej z nimi, niż bez nich :)

    Poza tym polecam wziąć coś do picia i przegryzienia, coby posilić się w trakcie podróży.

     

    Zapraszam wszystkich chętnych (prócz Daszki)

     

    Data: 14 czerwca 2014r. (sobota)

    Godzina: 12:00

    Miejsce startu: Patelnia

     

    Link do Facebooka: https://www.facebook.com/events/658130184267994/?ref_newsfeed_story_type=regular

  13. Jak rower, to bym się pisał - pogoda taka, że żal w domu siedzieć (a tym bardziej ucząc się do matury).

     

    EDIT: Pamiętam, że na wyjeździe rowerowym w czerwcu padł pomysł, aby się wybrać grupowo do porzuconych, nieukończonych bloków, przy których robiliśmy przerwę. Nie pamiętam tylko, gdzie to dokładnie jest, nie mniej wejść było całkiem prosto. Jeżeli znalazło by się kilku ogarniętych ludzi (aby nie robić zamieszania i hałasu), można by było sobie trochę poeksplorować.

    • +1 1
  14. Dziękować.

     

     

     


    KFC powinno nam chyba jakieś rabaty dawać, za czas spędzony u nich

     

    Już samo to, że zezwalają, aby siedziała u nich ogromna grupa, z której przeważnie niecała połowa coś kupiła, jest chyba dostateczną "promocją"  :interesting:

     

    Edit: Przynajmniej tak było za "moich czasów"... teraz może jest z tym kupowaniem lepiej

×
×
  • Utwórz nowe...