Koliberek

Witaj, słonko. "CZEŚĆ, MI-SIEK"

CO TY WIESZ O PRZEŁYKANIU

Heheszka po przebudzeniu zawsze spoko Wciąż nie wiem, w jaki sposób zrobić ciasto, które można zrobić na MINIMUM 4 sposoby

>BiP w inkwizycji MODERACJI GLOBALNEJ

Gorzej. To rak

THANKS SKELTAL

Jadłbym

>znalazł życie >wydoroślał >ja wybierz jedno Niechaj będzie i tak. Zawsze jest czas. Do kiedyś...

Odjebało mu w pewnym momencie. 6 pogryzień, w tym 3 na mnie. Ostatnie przypadło na matkę, która, ironicznie, zrobiła dla niego najwięcej. Jeszcze śmieszniej staje się wtedy, gdy załatwił ją najbardziej. Teraz się dowiedziałem, że znowu go wystawili na adopcję, a miał być w... Nie wiem, azylu czy coś. W każdym razie uznany za nieodpowiedniego na adopcje. Wszystko wygląda tak, jakby z HUSKY'ego chcieli zrobić PSA OBRONNEGO, co jest FATALNYM pomysłem, bo ta rasa była od samych początków hodowana tak, by współpracowała z KAŻDYM człowiekiem, by plemiona miały ułatwioną robotę ze sobą. Także gdyby was okradali, to Husky przymiliłby się do włamywaczy i jeszcze ich pożegnał radosnym szczeknięciem. Ewentualnie trafił do idiotów. To, jak reagował na kolarzy, piłeczki do tenisa czy samych tenisistów, wyglądało tak, jakby pierwszy właściciel, ewentualnie ten, z którym najbardziej się zżył - był wszystkim z tych. Stąd tak mu tęskno. Niewyjaśniona pozostaje sprawa tego, czemu tak walczy o swoją własność. Jak się mu DOTKNIE JEGO PIŁECZKI, to można już potem niczego nie dotknąć. Wystarczy ruszyć ręką czy nogą w jego pobliżu, gdy coś je, by mieć wakacje na tydzień lub dwa. Jak ktoś jest zainteresowany [a odradzam]... http://www.schronisko.krakow.pl/Kwarantanna_-_zgubiłeś_zwierzaka%3F_Zajrzyj_tu/52112-CHORWAT.html Trzeba dorobić mu plakietkę "eks-pies Vana", ewentualnie "krwawa bestia". A taki #smiesznypiesek z niego był na co dzień...

... Umarłem sobie, ot co. Wyszło mi to W SUMIE na dobre, bo zasmakowałem DUŻEJ i DOBREJ i TANIEJ pizzy, pojednałem się z bratem, a prócz tego przekonałem się, że popadłem w paranoję. Ah, no i pożegnałem pieska.

Pamiętasz, jak Ci się żaliłem, jakim to nieudacznikiem byłem w sprawach... Damsko-męskich? Teraz jest ciekawiej, bo i przyjaciela mam w potrzebie. Póki co.

Owszem.Przy okazji, moja JEDYNA dobra legendarka [nie licząc dwóch skrzydeł BRM] i złotego Mukli, który skończył w polskim obozie koncentracyjnym [tzn. spalony].Znalezisko z lipca. Umarłem, a tu taki prezent, no popatrzcie.

G.A.R.I.N - Gadatliwy, arogancki, rakotwórczy, irytujący Nepalczyk A Nepal jest... W Azji! Kto by pomyślał?

W jakim sensie przebił? Na wylot tą swoją śmieszną strzałą z równie śmiesznego łuku czy głupotą?

Nie panna jedyna. Zapewne wszyscy z innego powodu. Załóżmy Smutne Stowarzyszenie, w skrócie SS.

Ty będziesz następny

A mnie nie pozdrowisz? Ptasia solidarność maybe?

Poszukiwane obywatelki @PervKapitan i @Sabina. Trochę się namieszało w pewnej sprawie i potrzebuję kogoś do konsultacji. Dawaj ciasto, pauko.

Potencjał jak w Gdańsku 1939.

>żyjesz lolco

Komorofski = lolnie btw. Piękny avatar.

Lud się za mną stęsknił, widzę. Powracam po dwóch miesiącach UDAWANIA, że mam życie i z przyjemnością ogłaszam, iż ROBIĘ CIASTO A Kath nic mi nie zrobiła. Jeszcze. Prócz tego upewniłem się, iż jestem niebezpiecznie zakochany, mam paranoję, stałem się koneserem herbat [po raz drugi!], kocham gotować, znów rysuję i wiersze pisuję, a prócz tego Arłuk pauka. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

Chcesz usłyszeć fraszkę? Całkiem, całkiem. ~Gold